Oszuści podający się za włoskich przedsiębiorców usiłują wyłudzić pieniądze od mieszkańców naszego regionu. Oferują rzekomo sporo warty sprzęt za ułamek jego ceny. Tymczasem są to niewiele warte podróbki.
Miałem z takim styczność parę lat temu, oferował piły spalinowe i w czasie rozmowy odbierał telefon, przez który nawijał po ,,włosku”. Tłumaczenie tożsame z powyższym, a telefon prawdopodobnie ustawiony na alarm, żeby niby ktoś dzwonił. Piła miała być wartości 5-6 tys. zł, a oddawał za 2,5 tys. Chciałem dać stówkę (marketówka wartości 300 zł) ale nie zgodził się, ostatecznie wołał 500 zł.
Miałem z takim styczność parę lat temu, oferował piły spalinowe i w czasie rozmowy odbierał telefon, przez który nawijał po ,,włosku”. Tłumaczenie tożsame z powyższym, a telefon prawdopodobnie ustawiony na alarm, żeby niby ktoś dzwonił. Piła miała być wartości 5-6 tys. zł, a oddawał za 2,5 tys. Chciałem dać stówkę (marketówka wartości 300 zł) ale nie zgodził się, ostatecznie wołał 500 zł.