Paweł Małkowski, miłośnik historii z Lublina, przygotował kolejny, niezwykle ciekawy materiał przedstawiający dawne dzieje miasta. Tym razem skupił się na przemyśle, a dokładnie na Odlewni, która była największym i najnowocześniejszym tego typu zakładem w Europie.
Patrząc na archiwalne zdjęcia, obiekt robił wrażenie. Obecnie pozostały resztki tej zabudowy. Należę do pokolenia Lublinian urodzonego po 1989, więc nie mogę pamiętać funkcjonowania tego zakładu. Z pewnością byli pracownicy wspominają go z sentymentem i żalem. Szkoda, że nie przetrwał do obecnych czasów, ale patrząc z ekonomicznego punktu widzenia ten twór miał niewielkie szanse na przetrwanie. W politykę się nie mieszam, pewnie można było zrobić więcej, aby ratować ten zakład. Z drugiej strony nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba iść do przodu, nie takie zakłady upadały w Polsce i na świecie, np. fińska Nokia- która przynosiła ogromne zyski a teraz właściwie nie istnieje.
Pawel
Nokia?? Zdziwiłbyś się kolego!! Nokia po prostu przestała produkować telefony (chociaż marka Nokia w świecie telefonów wciąż istnieje). Nokia produkuje sprzęt dla operatorów telekomunikacyjnych, w Polsce zatrudnia kilka tysięcy osób, które pracują w centrach R&D nad najnowocześniejszymi technologiami telko, w tym 5G.
wll
No ktoś nieźle zarobił? 😀 a to wszystko dzięki Bolkowi? 😀
Dziadek ze Slamsowa
Dobra robota panie Pawle, choć łezka się w oku kręci i szlag człowieka trafia na myśl,
ile pożyczonej od „zgniłego kapitalizmu” kasy poszło w przysłowiowe błoto, a przeciętny Kowalski wtedy ledwo wiązał koniec z końcem.
Patrząc na archiwalne zdjęcia, obiekt robił wrażenie. Obecnie pozostały resztki tej zabudowy. Należę do pokolenia Lublinian urodzonego po 1989, więc nie mogę pamiętać funkcjonowania tego zakładu. Z pewnością byli pracownicy wspominają go z sentymentem i żalem. Szkoda, że nie przetrwał do obecnych czasów, ale patrząc z ekonomicznego punktu widzenia ten twór miał niewielkie szanse na przetrwanie. W politykę się nie mieszam, pewnie można było zrobić więcej, aby ratować ten zakład. Z drugiej strony nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba iść do przodu, nie takie zakłady upadały w Polsce i na świecie, np. fińska Nokia- która przynosiła ogromne zyski a teraz właściwie nie istnieje.
Nokia?? Zdziwiłbyś się kolego!! Nokia po prostu przestała produkować telefony (chociaż marka Nokia w świecie telefonów wciąż istnieje). Nokia produkuje sprzęt dla operatorów telekomunikacyjnych, w Polsce zatrudnia kilka tysięcy osób, które pracują w centrach R&D nad najnowocześniejszymi technologiami telko, w tym 5G.
No ktoś nieźle zarobił? 😀 a to wszystko dzięki Bolkowi? 😀
Dobra robota panie Pawle, choć łezka się w oku kręci i szlag człowieka trafia na myśl,
ile pożyczonej od „zgniłego kapitalizmu” kasy poszło w przysłowiowe błoto, a przeciętny Kowalski wtedy ledwo wiązał koniec z końcem.