kontrolowane wyburzanie ? – swoja droga szkoda, ze nie dzieje sie to w trakcie jarmarku gdzie pelno ludzi – czy straz nie potrafi zagasic pustego budynku w ciagu 3 godzin ?
K2
Najwidoczniej ktoś miał już dosyć walki z konserwatorem, mając na uwadze stan budynku pewnie pójdzie do wyburzenia – kawałek działki do zabudowy jak znalazł…
Marcepanek
6 godzin i 30 minut później, a dymek dalej się unosi. Dorzućcie jakieś zdjęcia ze zgliszczy tego co pozostało. Pustostan zabity dechami a fajczył się tak długo jak by był wypchany węglem, kanistrami z bęzyną, starymi kanapami i cholera wie czym jeszcze. A może strażaki używali jakiejś suchej wody?
aba
około godz . 19 jeszcze stały wozy strażackie
Kądziołek
Pół lublina w smogu teraz.
Pola
Każdy jęczy tu na straż ze nie potrafią zagasić budynku… a ktoś z was gasił budynek z drewnianej konstrukcji o takiej powierzchni, że tylko mozliwe jest gaszenie go od zewnątrz ponieważ w każdej chwili może się zawalić konstrukcja, a glownie dach, co zresztą po jakimś czasie sie stało. Przez cały dzień wymieniały się tam zastępy straży pożarnej z całej okolicy Lublina i walczyły z pożarem. Miejcie szacunek do tych ludzi bo oni poświęcają życie żeby pożar nierozprzestrzenił sie dalej gdzie mieszkają ludzie.
kontrolowane wyburzanie ? – swoja droga szkoda, ze nie dzieje sie to w trakcie jarmarku gdzie pelno ludzi – czy straz nie potrafi zagasic pustego budynku w ciagu 3 godzin ?
Najwidoczniej ktoś miał już dosyć walki z konserwatorem, mając na uwadze stan budynku pewnie pójdzie do wyburzenia – kawałek działki do zabudowy jak znalazł…
6 godzin i 30 minut później, a dymek dalej się unosi. Dorzućcie jakieś zdjęcia ze zgliszczy tego co pozostało. Pustostan zabity dechami a fajczył się tak długo jak by był wypchany węglem, kanistrami z bęzyną, starymi kanapami i cholera wie czym jeszcze. A może strażaki używali jakiejś suchej wody?
około godz . 19 jeszcze stały wozy strażackie
Pół lublina w smogu teraz.
Każdy jęczy tu na straż ze nie potrafią zagasić budynku… a ktoś z was gasił budynek z drewnianej konstrukcji o takiej powierzchni, że tylko mozliwe jest gaszenie go od zewnątrz ponieważ w każdej chwili może się zawalić konstrukcja, a glownie dach, co zresztą po jakimś czasie sie stało. Przez cały dzień wymieniały się tam zastępy straży pożarnej z całej okolicy Lublina i walczyły z pożarem. Miejcie szacunek do tych ludzi bo oni poświęcają życie żeby pożar nierozprzestrzenił sie dalej gdzie mieszkają ludzie.