Ministerstwo Zdrowia przekazało najnowsze dane dotyczące zakażeń koronawirusem w kraju. W woj. lubelskim ponownie odnotowano największą liczbę nowych przypadków zakażenia SARS-CoV-2.
Zachowanie odstępu między ludźmi czy ograniczenie kontaktu przyczyniły się do zmniejszenia liczby zakażeń. Oznacza to, że nasz układ odpornościowy przestał ćwiczyć, osłabł. W konsekwencji nie jest on w stanie bronić się przed infekcjami. Co więcej, brak aktywności fizycznej, otyłość, nadwaga, lęk, choroby psychiczne (np. depresja), poczucie samotności także negatywnie wpłynęły na układ immunologiczny – Prof. Piotr Kuna
Ada
nie takie to proste bo jednak we własnym domu mamy sporo zarazek a nie izolujemy się z 100% od ludzi.
Problem jest jednak zaprzeczanie, że covidu nie ma, manifestacja pokazania jaki ,,jestem,, mądry, co ktoś będzie mi mówił jak mam żyć. Po części da się to wytłumaczyć, nie mniej jednak rozsądek każdy ma. Szczepionki dostawaliśmy od dziecka i nikt nas nie pytał o zdanie. Teraz też powinno być masowe szczepienie i tyle.
.
Wirus związany z covid-19 jest i jest niebezpieczny. Ale w większości przypadków układ immunologiczny sobie z nim radzi. Osoby słabsze, czujące zagrożenie są już dawno zaszczepione. A agitacja do szczepienia osób, które do tej pory się nie zaszczepiły jest po prostu nietrafiona, słaba i nieudolna. Szukanie kozła ofiarnego w postaci osoby nie zaszczepionej to intelektualne dno i porażka osób (profesorów, doradców premiera) wykształconych. Szczepionki dostawaliśmy od dziecka. Przy czym, te są podawane w stanie wyjątkowym, przyspieszonym. Nie każdy chce to przyjąć i należy to uszanować. Jak na razie to te szczepienia nic nie dały. Dlaczego? Bo osoby zaszczepione dalej się boją, są niepewne. Fakt, że jest mniej infekcji niż rok temu. Ale obawy pozostały.
Michał
Ada a co byś powiedziała jakbym na siłę zakazał CI szczepienia? Czujesz to ?
Ania
„Skuteczność szczepionki Pfizer/BioNTech przeciwko COVID-19 spada po pół roku od podania drugiej dawki do 47 proc. z 88 proc. – poinformowała w poniedziałek Agencja Reutera, powołując się na najnowsze wyniki badań”.
I tak co pół roku mamy do końca życia przyjmować wakcynę ?
miko
I tak co pół roku ? Ileż można?
Albert
Wczoraj był spokój od plandemii na lublin112. A dzisiaj? Święto jakieś? 🙂
Grabarz
Alberciku ja czekam na ciebie. Tylko nie szczep się.
Albert
Czekaj. Nikt nie broni. Aczkolwiek stwierdzić można, że stan Twojego zdrowia jest niepokojący. Pozdrawiam zatem.
Jan
1 osoba zmarła w woj. lubelskim z powodu covid-19. Naprawdę sensacja. Wyrazy współczucia dla rodziny, ale pompowanie medialne powinno, nawet samym mediom, się już znudzić?
qwe
I tak jedna osoba umiera każdego dnia w woj. lubelskim i pozostałym. Jedna osoba razy X w innym kraju. W sumie z powodu covid umiera jednego dnia miasteczko/wioska. No nic się nie stało, nie ma sensacji.
Michał
A w jej miejsce rodzą się 2 osoby. Przybywa codziennie duże miasteczko. Kumasz ? Nie kumasz bo jesteś zastraszonym i zaszczepionym osobnikiem nie zdolnym do rozumowania.
zadziwiony
z innych przyczyn codziennie w Polsce umiera ponad 1000 osób dziennie . na świeciebedzie pewnei ze 300 000 000 a ludzi i tak przybywa.Covid dla ludzkości nie jest problemem, jest problemem dla rządów i szpitali bo pacjent lezy , ledwo zipie i zajmuje łóżko miesiąc albo dłużej.
Irek
Ilość infekcji zbliżona do tej sprzed roku. Przy czym na chwilę obecną osobom nie zaszczepionym nie robi się testów. Dziwna sprawa.
Grabarz
Jak czujesz się źle to test będzie. Nie ma z tym problemu. Najwyżej ja ciebie zbadam.
Zakrzep się
Łopatą ?
taka prawda
Lubelskie od wielu lat było w czołówce zachorowań na grypę. Co w tym dziwnego?
komuna wraca
Codzienna dawka strachu?
Grabarz
Komuno nie ma strachu a ja na ciebie czekam. Nie szczep się.
:D
Prawie połowa społeczeństwa się nie zaszczepiła. Możesz sobie czekać i czekać. Aż łopata ci przyspawa się do łapy 😀
Śmigiełko
Ostatnio tak to „dr” Sulowski się wypowiedział:
„Oczywiście bardzo trudno ocenić, jaka będzie dzienna liczba zakażeń, ponieważ nie wiemy, czy rząd zdecyduje się na obostrzenia regionalne. Nie wiemy też, ilu ludzi pod wpływem strachu zdecyduje się na pierwszą, drugą czy trzecią dawkę szczepienia” – dodał.
Pod wpływem strachu, nikt racjonalnie myślący nie podda się szczepieniu „wyrobem medycznym” tylko Ci co się panicznie boją..
„Pamiętajmy, że wczoraj na COVID-19 zmarło 6 osób, a 70 osób umarło na raka płuc, 34 na raka jelita grubego i blisko 500 osób zmarło z powodu chorób serca – zawałów, udarów i chorób sercowo-naczyniowych” – podkreślił.
Ponad 600 osób zmarło na inne choroby niż Covid, covidowcy to zaledwie 1%. Niech to da w końcu ludziom do myślenia, co jest bardziej groźne. Covid, czy może to, że przez niego ludzie nie mają dostępu do lekarzy pierwszego kontaktu???
qwe
To pomyśl z drugiej strony. Ten procent covidowców to ludzie, którzy powinni żyć aby utrzymywać siebie, rodziny, gospodarkę i właśnie tych chorych, którzy nie mieli tyle szczęścia bo rak, zawał, udar ich dopadł i nie mieli wyboru zaszczepić się czy się nie zaszczepić.
Pewnie gdyby była szczepionka na raka, zawał, udar itp ludzie nie mieliby oporów ze szczepieniem się.
Antek
Jesteś tego pewien? Statystyka pokazywała, że umierają głównie osoby starsze i schorowane. Z całym szacunkiem, ale to nie są głównie osoby o których piszesz.
Śmigiełko
Do qwe:
Tak, gdyby była szczepionka na raka, zawał, udar to ludzie, którzy chcieliby ją przyjąć to by ją przyjęli. Nie sądzę, żeby wtedy też na siłę próbowali wyszczepić wszystkich dookoła.
A co do tych zmarłych na covid w porównaniu na inne choroby. Powiedz, która śmierć jest „ważniejsza”, bardziej bolesna? Czy każda to jest taka sama strata zarówno dla ich bliskich jaki gospodarki?
Albert
Kowid to priorytet!
Oburzony
Aleś ty pusty. Pokaż mi 1 %, który na wartość 99% + 1% 🙂
.
A codziennie jest ponad 10 tyś. przypadków grypy. Normalnie CUD. W tamtym roku grypa zapomniana i zmarginalizowana przez covid-19.
Jakub
Bo ludzie nosząc maseczki nie kichali na innych i nie roznosili grypy. Grypa przenosi sie drogą kropelkową. Podobnie jak covid.
taka prawda
Maseczki nie chronią przed wirusem. Droga kropelkowa może i jest mniejsza gdy nosi się maseczkę, ale dalej jest.
ajlf;EB
Bo teraz Ci co się zaczypali chorują na grypę – dlatego wróciła ( nie robi się im testów ) a Ci co nie chcę tego szitu są testowani i mają wyłącznie covid – bo grypy dal nich nie ma tak jak w ubiegłym roku. Ilość zakażonych niby zbliżona ( rok temu ok 2 tyś ) – ilość testów rok temu to trochę ponad 18 tyś, dziś niestety nie znalazłam ale ok 44 tys jest robionych ostatnio- więc chyba różnica jest spora skoro dziś 1300 osób. Wszystko są w stanie nagiąć fani covida żeby dalej ogłupiać ludzi. A wciąż i niezmiernie będę pisać ,że to nie jest szczepionka – tylko dopuszczony warunkowo preparat medyczny. NIEPRZEBADANY ! Dlatego mówię mu nie tak jak połowa społeczeństwa. Więc niech sobie mądrzy tu darują „przymusy” bo kto wie co będzie następna podawane pod pretekstem i przymusem.
Trzymajmy się , dbajmy o naturalną odporność – to jest kluczowe i najważniejsze,
Jakub
Nie ma problemu z dostępem do lekarza. każda wizyta jest możliwa. jak się boisz to teleporada.
Maciej
Ostatnia prosta!
ptyś z bitą śmietaną
„Jak sugerują wyniki najnowszych badań, wysoki poziom cukru we krwi zwiększa prawdopodobieństwo zgonu spowodowanego COVID-19.” Co na to producenci słodyczy, co na to lubelska Pszczółka? Dlaczego nikt o tym nie informuje, że jedzenie cukierków może doprowadzić do śmierci?
bulbulator
Nie od dziś wiadomo, że sól i cukier zabijają bardziej niż covid-19. I co ? Nic. Plandemia ma trwać o to w tym chodzi. Wakcyna co pół roku ma się sprzedać i tyle.
ajlf;EB
Dokładnie , ludzi to mają w d… kasa kasa i nic poza tym. Dlatego musimy mysleć, dbać o swój uklad odpornościowy i się nie dawać szczuć.
Śmigiełko
Boisz się cukru to go nie spożywaj, chcesz się zaszczepić to się zaszczep. To takie trudne samemu podejmować decyzje?
Mateusz
Szanowna redakcjo gdzie występują największe ogniska zachorowań?Szpitale?Szkoły?Zakłady pracy?Czy zwyczajnie testami PCR traktuje się
w POZ osoby,które nie jest oznaczona w systemie jako zaszczepione a przychodzą z dolegliwościami typowymi dla tej pory roku?
Olo
W tym roku nie ma ognisk infekcji. Odpowiedziałeś sobie sam zatem na pytanie.
Marek
Są szkoły i zakłady pracy ale nie podaje się tego publicznie.
Zachowanie odstępu między ludźmi czy ograniczenie kontaktu przyczyniły się do zmniejszenia liczby zakażeń. Oznacza to, że nasz układ odpornościowy przestał ćwiczyć, osłabł. W konsekwencji nie jest on w stanie bronić się przed infekcjami. Co więcej, brak aktywności fizycznej, otyłość, nadwaga, lęk, choroby psychiczne (np. depresja), poczucie samotności także negatywnie wpłynęły na układ immunologiczny – Prof. Piotr Kuna
nie takie to proste bo jednak we własnym domu mamy sporo zarazek a nie izolujemy się z 100% od ludzi.
Problem jest jednak zaprzeczanie, że covidu nie ma, manifestacja pokazania jaki ,,jestem,, mądry, co ktoś będzie mi mówił jak mam żyć. Po części da się to wytłumaczyć, nie mniej jednak rozsądek każdy ma. Szczepionki dostawaliśmy od dziecka i nikt nas nie pytał o zdanie. Teraz też powinno być masowe szczepienie i tyle.
Wirus związany z covid-19 jest i jest niebezpieczny. Ale w większości przypadków układ immunologiczny sobie z nim radzi. Osoby słabsze, czujące zagrożenie są już dawno zaszczepione. A agitacja do szczepienia osób, które do tej pory się nie zaszczepiły jest po prostu nietrafiona, słaba i nieudolna. Szukanie kozła ofiarnego w postaci osoby nie zaszczepionej to intelektualne dno i porażka osób (profesorów, doradców premiera) wykształconych. Szczepionki dostawaliśmy od dziecka. Przy czym, te są podawane w stanie wyjątkowym, przyspieszonym. Nie każdy chce to przyjąć i należy to uszanować. Jak na razie to te szczepienia nic nie dały. Dlaczego? Bo osoby zaszczepione dalej się boją, są niepewne. Fakt, że jest mniej infekcji niż rok temu. Ale obawy pozostały.
Ada a co byś powiedziała jakbym na siłę zakazał CI szczepienia? Czujesz to ?
„Skuteczność szczepionki Pfizer/BioNTech przeciwko COVID-19 spada po pół roku od podania drugiej dawki do 47 proc. z 88 proc. – poinformowała w poniedziałek Agencja Reutera, powołując się na najnowsze wyniki badań”.
I tak co pół roku mamy do końca życia przyjmować wakcynę ?
I tak co pół roku ? Ileż można?
Wczoraj był spokój od plandemii na lublin112. A dzisiaj? Święto jakieś? 🙂
Alberciku ja czekam na ciebie. Tylko nie szczep się.
Czekaj. Nikt nie broni. Aczkolwiek stwierdzić można, że stan Twojego zdrowia jest niepokojący. Pozdrawiam zatem.
1 osoba zmarła w woj. lubelskim z powodu covid-19. Naprawdę sensacja. Wyrazy współczucia dla rodziny, ale pompowanie medialne powinno, nawet samym mediom, się już znudzić?
I tak jedna osoba umiera każdego dnia w woj. lubelskim i pozostałym. Jedna osoba razy X w innym kraju. W sumie z powodu covid umiera jednego dnia miasteczko/wioska. No nic się nie stało, nie ma sensacji.
A w jej miejsce rodzą się 2 osoby. Przybywa codziennie duże miasteczko. Kumasz ? Nie kumasz bo jesteś zastraszonym i zaszczepionym osobnikiem nie zdolnym do rozumowania.
z innych przyczyn codziennie w Polsce umiera ponad 1000 osób dziennie . na świeciebedzie pewnei ze 300 000 000 a ludzi i tak przybywa.Covid dla ludzkości nie jest problemem, jest problemem dla rządów i szpitali bo pacjent lezy , ledwo zipie i zajmuje łóżko miesiąc albo dłużej.
Ilość infekcji zbliżona do tej sprzed roku. Przy czym na chwilę obecną osobom nie zaszczepionym nie robi się testów. Dziwna sprawa.
Jak czujesz się źle to test będzie. Nie ma z tym problemu. Najwyżej ja ciebie zbadam.
Łopatą ?
Lubelskie od wielu lat było w czołówce zachorowań na grypę. Co w tym dziwnego?
Codzienna dawka strachu?
Komuno nie ma strachu a ja na ciebie czekam. Nie szczep się.
Prawie połowa społeczeństwa się nie zaszczepiła. Możesz sobie czekać i czekać. Aż łopata ci przyspawa się do łapy 😀
Ostatnio tak to „dr” Sulowski się wypowiedział:
„Oczywiście bardzo trudno ocenić, jaka będzie dzienna liczba zakażeń, ponieważ nie wiemy, czy rząd zdecyduje się na obostrzenia regionalne. Nie wiemy też, ilu ludzi pod wpływem strachu zdecyduje się na pierwszą, drugą czy trzecią dawkę szczepienia” – dodał.
Pod wpływem strachu, nikt racjonalnie myślący nie podda się szczepieniu „wyrobem medycznym” tylko Ci co się panicznie boją..
„Pamiętajmy, że wczoraj na COVID-19 zmarło 6 osób, a 70 osób umarło na raka płuc, 34 na raka jelita grubego i blisko 500 osób zmarło z powodu chorób serca – zawałów, udarów i chorób sercowo-naczyniowych” – podkreślił.
Ponad 600 osób zmarło na inne choroby niż Covid, covidowcy to zaledwie 1%. Niech to da w końcu ludziom do myślenia, co jest bardziej groźne. Covid, czy może to, że przez niego ludzie nie mają dostępu do lekarzy pierwszego kontaktu???
To pomyśl z drugiej strony. Ten procent covidowców to ludzie, którzy powinni żyć aby utrzymywać siebie, rodziny, gospodarkę i właśnie tych chorych, którzy nie mieli tyle szczęścia bo rak, zawał, udar ich dopadł i nie mieli wyboru zaszczepić się czy się nie zaszczepić.
Pewnie gdyby była szczepionka na raka, zawał, udar itp ludzie nie mieliby oporów ze szczepieniem się.
Jesteś tego pewien? Statystyka pokazywała, że umierają głównie osoby starsze i schorowane. Z całym szacunkiem, ale to nie są głównie osoby o których piszesz.
Do qwe:
Tak, gdyby była szczepionka na raka, zawał, udar to ludzie, którzy chcieliby ją przyjąć to by ją przyjęli. Nie sądzę, żeby wtedy też na siłę próbowali wyszczepić wszystkich dookoła.
A co do tych zmarłych na covid w porównaniu na inne choroby. Powiedz, która śmierć jest „ważniejsza”, bardziej bolesna? Czy każda to jest taka sama strata zarówno dla ich bliskich jaki gospodarki?
Kowid to priorytet!
Aleś ty pusty. Pokaż mi 1 %, który na wartość 99% + 1% 🙂
A codziennie jest ponad 10 tyś. przypadków grypy. Normalnie CUD. W tamtym roku grypa zapomniana i zmarginalizowana przez covid-19.
Bo ludzie nosząc maseczki nie kichali na innych i nie roznosili grypy. Grypa przenosi sie drogą kropelkową. Podobnie jak covid.
Maseczki nie chronią przed wirusem. Droga kropelkowa może i jest mniejsza gdy nosi się maseczkę, ale dalej jest.
Bo teraz Ci co się zaczypali chorują na grypę – dlatego wróciła ( nie robi się im testów ) a Ci co nie chcę tego szitu są testowani i mają wyłącznie covid – bo grypy dal nich nie ma tak jak w ubiegłym roku. Ilość zakażonych niby zbliżona ( rok temu ok 2 tyś ) – ilość testów rok temu to trochę ponad 18 tyś, dziś niestety nie znalazłam ale ok 44 tys jest robionych ostatnio- więc chyba różnica jest spora skoro dziś 1300 osób. Wszystko są w stanie nagiąć fani covida żeby dalej ogłupiać ludzi. A wciąż i niezmiernie będę pisać ,że to nie jest szczepionka – tylko dopuszczony warunkowo preparat medyczny. NIEPRZEBADANY ! Dlatego mówię mu nie tak jak połowa społeczeństwa. Więc niech sobie mądrzy tu darują „przymusy” bo kto wie co będzie następna podawane pod pretekstem i przymusem.
Trzymajmy się , dbajmy o naturalną odporność – to jest kluczowe i najważniejsze,
Nie ma problemu z dostępem do lekarza. każda wizyta jest możliwa. jak się boisz to teleporada.
Ostatnia prosta!
„Jak sugerują wyniki najnowszych badań, wysoki poziom cukru we krwi zwiększa prawdopodobieństwo zgonu spowodowanego COVID-19.” Co na to producenci słodyczy, co na to lubelska Pszczółka? Dlaczego nikt o tym nie informuje, że jedzenie cukierków może doprowadzić do śmierci?
Nie od dziś wiadomo, że sól i cukier zabijają bardziej niż covid-19. I co ? Nic. Plandemia ma trwać o to w tym chodzi. Wakcyna co pół roku ma się sprzedać i tyle.
Dokładnie , ludzi to mają w d… kasa kasa i nic poza tym. Dlatego musimy mysleć, dbać o swój uklad odpornościowy i się nie dawać szczuć.
Boisz się cukru to go nie spożywaj, chcesz się zaszczepić to się zaszczep. To takie trudne samemu podejmować decyzje?
Szanowna redakcjo gdzie występują największe ogniska zachorowań?Szpitale?Szkoły?Zakłady pracy?Czy zwyczajnie testami PCR traktuje się
w POZ osoby,które nie jest oznaczona w systemie jako zaszczepione a przychodzą z dolegliwościami typowymi dla tej pory roku?
W tym roku nie ma ognisk infekcji. Odpowiedziałeś sobie sam zatem na pytanie.
Są szkoły i zakłady pracy ale nie podaje się tego publicznie.