Mężczyzna, który strzelił do 16-latka w Kluczkowicach, był członkiem jednego z kół łowieckich. Polski Związek Łowiecki w wydanym oświadczeniu wyjaśnia, że mężczyzna ten złamał wszelkie obowiązujące myśliwych zasady bezpieczeństwa, jak i normy etyczne. Tym samym był kłusownikiem a nie myśliwym.
Czyli co, został już wydalony ze Związku, czy pozostaje myśliwym bez broni? Jak składkę opłacił……
Należą się podziękowania dla Policji. Bo to bydle samo by się nie zgłosilo , przyznało.
Przykre,ale w PZŁ myśliwi zapominają dość często o zadadach.Wydaje się przez to,że PZŁ jest tylko przykrywką.
a ilu członków pzł wie co to etyka
Niektórzy powinni wiedzieć. Przecież na studiach słuchali wykładów z etyki.
Czyli jak by go nie złapali to dalej by był myśliwym. A jak go złapali to kłusownik .
myśliwcy to b***dło. won z Polski
kłusownik, myśliwy, jeden pies