Współpracę utrzymaną w duchu wzajemnego szacunku i zrozumienia przy rozwiązywaniu wszystkich ważnych i wrażliwych kwestii związanych z pamięcią narodową obu państw zakłada podpisane w środę w Kijowie memorandum pomiędzy Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego a Ministerstwem Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy o współpracy w obszarze pamięci narodowej.
Śmie twierdzić, że nie Polska i Ukraina wspólnie będą pracować nad rozwiązaniem wrażliwych kwestii dot. pamięci narodowej, tylko „jajogłowi”, którzy nie widzą większych problemów jak wspomniane „wrażliwe kwestie dot. pamięci narodowej.
Co, pamięć o rzeziach Polaków na Wołyniu chcą zresetować i zainstalować jakąś jedynie słuszną bajkę ???
miki
11 lipca jest 75-ta rocznica Rzezi Wołyńskiej.
Wszyscy jesteśmy ciekawi, czy tym razem ambasador Ukrainy w Polsce, pojawi się na obchodach tego ważnego dla nas Polaków święta.
Michał
Tworzy się nowa historia. Dajcie spokój z tym Wołyniem.
Robert
Michał – biedny jesteś. Z Wołyniem nigdy nie damy spokoju. Głównie dla takich jak TY. Jak masz Polskę gdzieś, to jedź do swoich ich bronić na wschodzie.
dziadek co dawno już nie umarł
„kto historii nie pamięta doświadczy jej ponownie…”…
Bonifacy
Tworzy się nowa historia sąsiedztwa z Rosją nad Bugiem. Dajcie spokój z Ukrainą…
Dziadek ze Slamsowa
Jeśli o mnie chodzi, to żadnej Ukrainki, i żadnego Ukraińca nie nazwę bratem ani siostrą, jak to chcą nam uświadamiać
możni (choć czasami niezbyt mądrzy) tego świata.
Swoją pamięć „narodową” mam, a co gorsza, potrafię samodzielnie myśleć.
ololo
I jesteś katolikiem?
kasia
A co to ma do rzeczy czy jest czy nie? Co za durny lewacki argument
Dziadek ze Slamsowa
Dziękuję „kasiu”, ja mu osobiście odpowiedziałem, wyjaśniając mój stosunek do wiary katolickiej, ale komuś z redakcji to się nie spodobało i nie dopuścił do publikacji komentarza.
Z czystej wdzięczności, życzę tej osobie wszystkich stosunków płodnych (od zaraz).
Jerk
może kremlboty przypomną akcję Wisła ?
Tolek
Drogo nas kosztuje tą pamięć. Ale tak kilka jeszcze lat to oni nam przypomną że z tamtych lat a nawet odtworzą . Geny się nie zmieniają.
Kamil
Ani Ruski ani Ukrainiec nigdy nie był i nie będzie przyjacielem Polski Puki co nas tolerują bo mają dojną krowę ,ale i wyeksploatowana krowa kiedyś pada.
taka prawda
jakie pracować? jakie rozwiązania! ? co chcą fałszować historię w imię „dobra i poprawności politycznej”? prawda jest taka że Wołyń był straszną zbrodnią koniec kropka! a ua nigdy nie będzie naszym ’ bratem’ !
Dobek
Już nas w naszych miastach traktują jak zło konieczne i te pogardliwe spojrzenia wiele mówią o ich stosunku przyjaźni. Już jeśli coś im nie pasuje to pisk i lament.
Widziałem Ptaka Cień
znaczy się w rzeszowie, będzie rondo im stiepana brata naszego?
UA
Pytał cię ktoś o zdanie.
reagent
UA…? Ten kraj się skończył po majdanie, został rozkradziony a truchło rozszarpują hieny zbrojnie od wschodu i „po przyjacielsku” od zachodu…
Tak, nie pytał o zdanie ale mam to w d…
UA
„Idi na ch…” orku !
?
Tak, tak 😀 po ile kopiejka?
Pan Cieć z Alei Lubartowskich w Mieście Inspiracji
Jak z braku innych, ważniejszych zajęć, albo po prostu z nudów, pies jaja sobie liże, tak wiceministrowie kultury obu krajów, jej członkowie, eksperci i przedstawiciele odpowiednich instytucji państwowych, podpisują bzdurne zobowiązania i jeszcze z dumą chwalą się tym L112.
Śmie twierdzić, że nie Polska i Ukraina wspólnie będą pracować nad rozwiązaniem wrażliwych kwestii dot. pamięci narodowej, tylko „jajogłowi”, którzy nie widzą większych problemów jak wspomniane „wrażliwe kwestie dot. pamięci narodowej.
Co, pamięć o rzeziach Polaków na Wołyniu chcą zresetować i zainstalować jakąś jedynie słuszną bajkę ???
11 lipca jest 75-ta rocznica Rzezi Wołyńskiej.
Wszyscy jesteśmy ciekawi, czy tym razem ambasador Ukrainy w Polsce, pojawi się na obchodach tego ważnego dla nas Polaków święta.
Tworzy się nowa historia. Dajcie spokój z tym Wołyniem.
Michał – biedny jesteś. Z Wołyniem nigdy nie damy spokoju. Głównie dla takich jak TY. Jak masz Polskę gdzieś, to jedź do swoich ich bronić na wschodzie.
„kto historii nie pamięta doświadczy jej ponownie…”…
Tworzy się nowa historia sąsiedztwa z Rosją nad Bugiem. Dajcie spokój z Ukrainą…
Jeśli o mnie chodzi, to żadnej Ukrainki, i żadnego Ukraińca nie nazwę bratem ani siostrą, jak to chcą nam uświadamiać
możni (choć czasami niezbyt mądrzy) tego świata.
Swoją pamięć „narodową” mam, a co gorsza, potrafię samodzielnie myśleć.
I jesteś katolikiem?
A co to ma do rzeczy czy jest czy nie? Co za durny lewacki argument
Dziękuję „kasiu”, ja mu osobiście odpowiedziałem, wyjaśniając mój stosunek do wiary katolickiej, ale komuś z redakcji to się nie spodobało i nie dopuścił do publikacji komentarza.
Z czystej wdzięczności, życzę tej osobie wszystkich stosunków płodnych (od zaraz).
może kremlboty przypomną akcję Wisła ?
Drogo nas kosztuje tą pamięć. Ale tak kilka jeszcze lat to oni nam przypomną że z tamtych lat a nawet odtworzą . Geny się nie zmieniają.
Ani Ruski ani Ukrainiec nigdy nie był i nie będzie przyjacielem Polski Puki co nas tolerują bo mają dojną krowę ,ale i wyeksploatowana krowa kiedyś pada.
jakie pracować? jakie rozwiązania! ? co chcą fałszować historię w imię „dobra i poprawności politycznej”? prawda jest taka że Wołyń był straszną zbrodnią koniec kropka! a ua nigdy nie będzie naszym ’ bratem’ !
Już nas w naszych miastach traktują jak zło konieczne i te pogardliwe spojrzenia wiele mówią o ich stosunku przyjaźni. Już jeśli coś im nie pasuje to pisk i lament.
znaczy się w rzeszowie, będzie rondo im stiepana brata naszego?
Pytał cię ktoś o zdanie.
UA…? Ten kraj się skończył po majdanie, został rozkradziony a truchło rozszarpują hieny zbrojnie od wschodu i „po przyjacielsku” od zachodu…
Tak, nie pytał o zdanie ale mam to w d…
„Idi na ch…” orku !
Tak, tak 😀 po ile kopiejka?
Jak z braku innych, ważniejszych zajęć, albo po prostu z nudów, pies jaja sobie liże, tak wiceministrowie kultury obu krajów, jej członkowie, eksperci i przedstawiciele odpowiednich instytucji państwowych, podpisują bzdurne zobowiązania i jeszcze z dumą chwalą się tym L112.