Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Policjanci przyjechali pomóc pobitemu, zostali zaatakowani przez 26-latkę i jej brata. Obaj trafili do szpitala (zdjęcia)

Byli kopani, duszeni i uderzani pięściami po całym ciele. Pomimo obrażeń ciała, dwaj lubelscy policjanci zdołali odeprzeć atak i zatrzymać agresorów.

53 komentarze

  1. Lubelska dzicz.

  2. Jakie miasto tacy ludzie.

  3. ha tffu

  4. To, co w innych lubelskich dzielnicach mogło wywoływać poruszenie, na Bronowicach jest codziennością, swoistym elementem lokalnego folkloru.

  5. Cóż to za mezalians.. taka torba siadła i wez tu powstan ?

  6. Ten patrol to mieszany? Dać się sprać jakiemuś szczypiorowi i podpitej dziewusze?

  7. jakim cudem ta dwójka „bohaterów” która napadła na policjantów na służbie nie leży w kostnicy? Panowie policjanci dali się pobić patologii? Były jak najbardziej uzasadnione przesłanki do skutecznego użycia broni palnej. Prawo użycia broni stanowi jasno że używamy jej w celu odparcia bezprawnego ataku na zdrowie lub życie innej osoby. Koszt amunicji to niech nawet będzie 5 zł- jak kupiona przez państwową firmę. Koszt hospitalizacji, opieki lekarskiej i pewnie długiego zwolnienia to ładnych parę tysięcy. Do tego hotel z pełną obsługą i wygodami dla rzeczonej patologii. Gdzie tu interes dla Polski? I przysługa dla społeczeństwa olbrzymia.

Z kraju