Piotrkówek: Po zderzeniu z drzewem z auta wypadł silnik. Kierowca po alkoholu i poszukiwany
13:18 20-04-2015 | Autor: redakcja

W nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Piotrkówek w gminie Krzczonów miał miejsce poważny wypadek. O godzinie 23:56, kierujący samochodem osobowym marki Seat Vario 21-letni mężczyzna, stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego auto zjechało na prawe pobocze. Następnie seat wpadł do przydrożnego rowu, uderzył w drzewo i dachował.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Kierujący został uwięziony we wraku pojazdu, aby go wydobyć strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego. Mężczyzna został następnie przekazany załodze pogotowia ratunkowego i przetransportowany do szpitala w Lublinie. Jak nas poinformowano, doznał m.in. urazu kręgosłupa oraz ogólnych potłuczeń ciała.
Policjanci po zbadaniu kierowcy alkomatem ustalili, że miał on około 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. – Co więcej, mężczyzna był poszukiwany do odbycia dwóch kar pozbawienia wolności. Jednej dwóch lat a drugiej roku i trzech miesięcy więzienia – wyjaśniał nam podkom. Andrzej Fijołek z KWP Lublin.
Wstępną przyczyną wypadku była brawurowa jazda młodego kierowcy. Teraz przebywa on w szpitalu pilnowany przez policjantów. Wrak pojazdu trafił zaś na policyjny parking.
2015-04-20 11:48:06
(fot. lublin112.pl)
przy takiej prędkości i tak dziwne że przeżył
Ładnie jechał !! Licznik się zatrzymał na 180.
czy wskazanie prędkościomierza rzeczywiście pokazuje prędkość w chwili „bum” czy to tylko kolejna miejsko-wiejska legenda motoryzacyjna?
Podobno prawda.A to zdjęcie to dowód . wcześniej też myślałem , że lipa.Podobno małe przełamanie może być rzędu 5-10 km/ h.
Nie legenda, patrząc na obroty to wszystko się zgadza. Wątpię żeby oba liczniki tak się pomyliły 🙂
Albo przed uderzeniem w przeszkodę, koła straciły przyczepność przy podskoku i nabrały prędkości w powietrzu.
przeżył bo był na gazie!!
Głupota ludzka nie zna granic,teraz odkuka ponad 3lat i prawko do szuflady w starostwie.21 lat i już ma ładny życiorys
Jak ma stosowny uraz kręgosłupa do „odkuka” resztę życia na wózku, bez możliwości warunkowego zwolnienia za „dobre” sprawowanie. I to jest na co sobie sam zapracował jadąc bez aktywnego mózgu.
KRĘCIŁ DO ODCIĘCIA
pier-do-lony wieśniak zapijaczony, szkoda ze przeżył …. ksiadz z volva nie miał tyle szcześcia
Nie znasz, nie oceniaj..
Każde życie jest coś warte.
dokładnie mógł tam już zdechnąć , dobrze że to drzewo a nie auto w której mogła jechać cała rodzina , zostanie na wózku bo tak go bozia pokarała
aaaa silnik sprzedam, chodził do końca. Tanio.
Jaką pojemność mogło to mieć? Z 1.4 ?
Ten samochód się wydaje być gorzej rozwalony od audi z tamtego wypadku……. Tyle, że facet musiał teraz zapięte pasy skoro nie zginał
To przez brak toru Lublin ? 😉
Nie ma czegoś takiego jak Seat Vario… Vario to wersja nadwoziowa (odpowiednik Varianta u WV, czyli popularnie kombi). To akurat było chyba Toledo 🙂