W nocy na drodze wojewódzkiej nr 835 Lublin-Biłgoraj samochód osobowy uderzył w drzewo i dachował. Kierujący był po spożyciu alkoholu a dodatkowo poszukiwany przez sąd.
Głupota ludzka nie zna granic,teraz odkuka ponad 3lat i prawko do szuflady w starostwie.21 lat i już ma ładny życiorys
Ciupciasek cichodajek niepokalanie dających
Jak ma stosowny uraz kręgosłupa do „odkuka” resztę życia na wózku, bez możliwości warunkowego zwolnienia za „dobre” sprawowanie. I to jest na co sobie sam zapracował jadąc bez aktywnego mózgu.
fERDEK
KRĘCIŁ DO ODCIĘCIA
Wiklinowy nocnik
pier-do-lony wieśniak zapijaczony, szkoda ze przeżył …. ksiadz z volva nie miał tyle szcześcia
Suszi
Nie znasz, nie oceniaj..
Każde życie jest coś warte.
kierowca
dokładnie mógł tam już zdechnąć , dobrze że to drzewo a nie auto w której mogła jechać cała rodzina , zostanie na wózku bo tak go bozia pokarała
CC.
aaaa silnik sprzedam, chodził do końca. Tanio.
aa
Jaką pojemność mogło to mieć? Z 1.4 ?
Martynos
Ten samochód się wydaje być gorzej rozwalony od audi z tamtego wypadku……. Tyle, że facet musiał teraz zapięte pasy skoro nie zginał
jony
To przez brak toru Lublin ? 😉
FC
Nie ma czegoś takiego jak Seat Vario… Vario to wersja nadwoziowa (odpowiednik Varianta u WV, czyli popularnie kombi). To akurat było chyba Toledo 🙂
przy takiej prędkości i tak dziwne że przeżył
Ładnie jechał !! Licznik się zatrzymał na 180.
czy wskazanie prędkościomierza rzeczywiście pokazuje prędkość w chwili „bum” czy to tylko kolejna miejsko-wiejska legenda motoryzacyjna?
Podobno prawda.A to zdjęcie to dowód . wcześniej też myślałem , że lipa.Podobno małe przełamanie może być rzędu 5-10 km/ h.
Nie legenda, patrząc na obroty to wszystko się zgadza. Wątpię żeby oba liczniki tak się pomyliły 🙂
Albo przed uderzeniem w przeszkodę, koła straciły przyczepność przy podskoku i nabrały prędkości w powietrzu.
przeżył bo był na gazie!!
Głupota ludzka nie zna granic,teraz odkuka ponad 3lat i prawko do szuflady w starostwie.21 lat i już ma ładny życiorys
Jak ma stosowny uraz kręgosłupa do „odkuka” resztę życia na wózku, bez możliwości warunkowego zwolnienia za „dobre” sprawowanie. I to jest na co sobie sam zapracował jadąc bez aktywnego mózgu.
KRĘCIŁ DO ODCIĘCIA
pier-do-lony wieśniak zapijaczony, szkoda ze przeżył …. ksiadz z volva nie miał tyle szcześcia
Nie znasz, nie oceniaj..
Każde życie jest coś warte.
dokładnie mógł tam już zdechnąć , dobrze że to drzewo a nie auto w której mogła jechać cała rodzina , zostanie na wózku bo tak go bozia pokarała
aaaa silnik sprzedam, chodził do końca. Tanio.
Jaką pojemność mogło to mieć? Z 1.4 ?
Ten samochód się wydaje być gorzej rozwalony od audi z tamtego wypadku……. Tyle, że facet musiał teraz zapięte pasy skoro nie zginał
To przez brak toru Lublin ? 😉
Nie ma czegoś takiego jak Seat Vario… Vario to wersja nadwoziowa (odpowiednik Varianta u WV, czyli popularnie kombi). To akurat było chyba Toledo 🙂