Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Pijany kierowca płaci odszkodowanie z własnej kieszeni

Jeżeli z winy sprawcy prowadzącego auto po alkoholu doszło do wypadku, to zgodnie z obowiązującym prawem ubezpieczyciel wypłaca poszkodowanemu odszkodowanie, a następnie występuje do sprawcy z roszczeniem regresowym. Świadczenia te obejmują też rentę alimentacyjną dla dzieci ofiar śmiertelnych wypadków.

W 2020 roku nietrzeźwi kierowcy spowodowali 1656 wypadków – podaje Komenda Główna Policji. Pomimo ograniczonego na skutek pandemii ruchu, na jeździe pod wpływem alkoholu „wpadło” prawie 100 tys. kierowców, a liczba wypadków z ich winy niemal nie zmieniła się w porównaniu z 2019 rokiem. O 12,5 proc. wzrosła natomiast liczba ich ofiar.

Jeżeli z winy pijanego sprawcy doszło do wypadku, ubezpieczyciel wypłaca poszkodowanemu odszkodowanie, ale finalnie kosztami obciążony będzie sprawca.

– Sprawcę czeka przeprawa w sądzie – niewykluczone, że zakończona karą więzienia i wysoką grzywną. To jednak nie wszystko: pijanego kierowcy nie chroni obowiązkowa polisa OC. Ubezpieczyciel do sprawcy kieruje żądanie zwrotu odszkodowania – to tzw. regres ubezpieczeniowy. Nie ma taryfy ulgowej, każdego roku prowadzimy kilkaset takich spraw – mówi cytowany przez Prawo.pl Damian Andruszkiewicz, odpowiedzialny za ubezpieczenia komunikacyjne w Compensie.

Podobnie jest w innych firmach ubezpieczeniowych.

– W ostatnich latach mieliśmy na przykład klienta, który spowodował wypadek za granicą pod wpływem alkoholu. Potracił kilka osób, z których jedna zmarła. Wypłaciliśmy poszkodowanym i ich rodzinom ponad 5 mln zł, a następnie zgłosiliśmy się z regresem do sprawcy takiego zdarzenia – podaje Dawid Korszeń, rzecznik prasowy Warty.

Obecne prawo nakazuje również pełną rekompensatę wyrządzonej szkody, czyli także świadczenia związane z wydatkami na życie osób małoletnich.

– Jeśli w wypadku zginą rodzice, dzieci mogą liczyć na przykład na wypłatę jednorazowego zadośćuczynienia z tytułu śmierci rodziców. Dodatkowo będą mogły ubiegać się o wypłatę renty, gwarantującej im utrzymanie na poziomie, jaki zapewniali im rodzice. Jeśli poszkodowany w wypadku pozostaje w stanie wegetatywnym, to z OC komunikacyjnego, będą pokrywane koszty jego leczenia, rehabilitacji czy codziennej opieki. Również rodzina może kierować do ubezpieczyciela szereg roszczeń – wyjaśnia dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, Rzecznik Finansowy.

(fot.  źródło: PAP MediaRoom)

24 komentarze

  1. Słusznie. Ale co w przypadku, gdy pijany sprawca nie dysponuje własnym majątkiem, oszczędnościami, ani dochodami?

  2. Smiesznre to prawo np gosc za wypadek dostaje 12 lat to z czego ma placic jak nje zarabia smieszne pisiorki muzgu uzywajta no chyba ze nie pojdzie siedziec to wtedy panstwo go nie utszymuje?

    • Więc w jaki sposób ma się odbywać odbywanie kary pozbawienia wolności? To jest najsurowsza kara i jeżeli ktoś ma ponieść zasłużoną karę to musi iść siedzieć. To już problem ubezpieczyciela jak ściągnie kasę regresyjnie.

      • fffffffffffffffffff

        najczęściej wpisując to w stratę i podnosi cenę polis dla pozostałych, więc nie bądź taki hej do przodu bo za takich niewypłacalnych płacą ci wypłacalni 🙂

        • 1. Zgadza się, ale ubezpieczenie pojazdu w Polsce i tak jest śmiesznie tanie, bo wszystkie koszty społeczne wypadków są przenoszone na: ZUS, NFZ, prywatne zrzutki dla ofiar, instytucje pozarządowe opiekujące się kalekami. Żeby to się bilansowało, to składki powinny być kilka razy wyższe.

          2. Zgadza się. Dlatego dobrym pomysłem jest uzależnienie wysokości składki od wypadkowości czy punków karnych. Niech drogowe ofermy/piraci/bandyci płacą większe składki.

          • A w pierwszej kolejnosci niech nastąpi w końcu konfiskata i sprzedaż automatyczna samochodu bandyty na poczet wypłaty odszkodowania .

  3. Nie tylko pijani, tych co uciekli z miejsca zdarzenia może czekać to samo.

  4. Cwaniaki z firm ubezpieczeniowych zawsze tak tą umowę skonstruują te umowy, żeby człowiek ani grosza nie dostał.

  5. Kara dla osób gromadzących majątek i posiadających stałą pracę, dla tych co nic nie mają i nie pracują w dalszym ciągu się upiecze.

    • Z jakiego powodu, ktoś kto ma majątek czy stałą prace ma nie ponieść kary finansowej?

    • Błędna logika.
      To tak jakby dwóch złodziei dokonało kradzieży (niezależne od siebie dwie kradzieże). Jeden uciekł, drugiego złapano i chciano posadzić do więzienia. Ale on powiedział, że to niesprawiedliwe, bo drugi złodziej jest na wolności.
      Co byś takiemu złodziejowi odpowiedział?

      • Mi chodzi bardziej o ironię losu, całe życie pracujesz starasz się gromadzisz majątek i przez jedną głupotę tracisz wszystko natomiast jest cała masa ludzi wszystko mają gdzieś, nie mają żadnego majątku, prawa jazdy również i taki nic nie straci, bo nic nie posiada. Moim zdaniem karać surowo jak najbardziej trzeba, ale zbyt wysoka kara wyeliminuje nam człowieka całkowicie z życia zawodowego, społecznego i my jako społeczeństwo nic z niego nie zyskamy.

        • Chwilka głupoty, jak to piszesz, może wyeliminować poszkodowanego ż totalnie wszystkiego.

          • Zgadza się ale drakońskie kary nie zmniejszą liczby wypadków, a nawet mogą wywołać zjawisko odwrotne do zamierzonego, a My chcemy przepisów dzięki którym będziemy mogli żyć bezpieczniej.

  6. Tym co uciekli a potem sami się zgłosili regres nie grozi. Dostaną tylko na sprawie karę w wysokości mandatu i nawet bez punktów karnych. Dopiero jak poszkodowany wyląduje w szpitalu na parę miesięcy albo się przekręci to TU będzie go ścigać.

  7. A co z pijanymi rowerzystami ?

    • Oni głownie sobie zagrazają w przeciwienstwie do bandytów pijanych w swoich 2-3 tonowych czołgach. Oczywiście ich eliminowac też nalezy ale zdecydowanie PIERWSZEŃSTWO mają pijusy w samochodach mniejszych i b. duzych. Zbyt dużo ich-pijusów i zbyt długo to ma miejsce na naszych drogach śmierci

  8. A dlaczego społeczeństwo płaci za leczenie alkoholików?
    Pracuje taki na czarno albo i nie a jak na leczenie do wariatkowa to się rejestruje w urzędzie pracy jako bezrobotny i pyk ubezpieczenie zdrowotne na koszt podatników.

    • E e, to nie leczyć ich ? przecież alkoholik to źródło wszelkich nieszczęść dla otoczenia-agresywny, choroby roznosi, kradnie, zakłóca spokój, sika na klatce, powoduje wypadki komunikacyjne, gnębi rodzinę i sąsiadów, itd. Przecież się go nie zutylizuje jak robala, tylko trzeba go doprowadzic miłosiernie do jako tako normalnego stanu, żeby społeczeństwu lepiej się żyło. Pijaków trzeba wysyłać na leczenie przymusowe, od razu po zlapaniu na gorącym uczynku, a nie – tylko kary w zawieszeniu

  9. Pożyjemy i zobaczymy co z tego będzie, czarno widzę.

  10. Super !!!! Szkoda ze tylko w teorii…w przypadku zwykle niewyplacalnych i niesciągalnych pijusów ,przepis nic nie warty .Ciekawe też jak taki pijus bedzie wyplacał tą rentę ,jak bedzie siedział w Z.K skazany za jazdę po pijaku …a prawda zapomniałem że za to nie zamykają ,tylko co najwyżej dają wysoce „skuteczny ” zakaz prowadzenia pojazdow …a jak dalej takie pijus jezdzi ,co jest standardem ,to dostaje „najsurowszą: karę ,czyli dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów