Ponad 800 osób rannych i 68 ofiar - to bilans wypadków, jakie w ciągu pierwszego półrocza spowodowali pijani kierowcy. W czerwcu z ich winy średnio, co drugi dzień ginęła jedna osoba.
Jedna osoba została poszkodowana w wypadku, jaki miał miejsce wczoraj późnym wieczorem na jednym z lubelskich skrzyżowań. Sprawczyni zdarzenia znajdowała się pod wpływem alkoholu.
Po pijanemu wsiadł za kierownicę i ruszył w drogę. Znajdował się w takim stanie, że nie zauważył jadących rowerzystów. Jednego z nich potrącił.
Jeżeli z winy sprawcy prowadzącego auto po alkoholu doszło do wypadku, to zgodnie z obowiązującym prawem ubezpieczyciel wypłaca poszkodowanemu odszkodowanie, a następnie występuje do sprawcy z roszczeniem regresowym. Świadczenia te obejmują też rentę alimentacyjną dla dzieci ofiar śmiertelnych wypadków.
W ciągu ostatnich dni, coraz częściej pijani kierowcy kończą swoją jazdę na różnego rodzaju przeszkodach. Nie inaczej było wczoraj wieczorem, kiedy to kierowca volkswagena nie zdołał wyjechać na główną drogę. Powstrzymało go drzewo.
Dzisiaj po południu na rondzie przy Gali w Lublinie zderzyły się dwa samochody osobowe. Sprawca był kompletnie pijany.
Dzisiaj przed południem na ul. Poniatowskiego w Lublinie zderzyły się dwa samochody osobowe. Sprawca ledwo co stał na nogach, swój stan tłumaczył, obchodzonymi dzisiaj urodzinami.
Pijany kierowca i pijany pasażer. Niewiele brakowało, by ich przejażdżka zakończyła się tragicznie.
Gdyby nie policjanci, niedzielne popołudnie dla pijanego kierowcy mogłoby się źle skończyć. Po tym jak spowodował groźny wypadek, świadkowie usiłowali sami wymierzyć mu sprawiedliwość. Teraz mężczyzna dochodzi do siebie na komisariacie.
Dzisiaj przed południem w Lublinie samochód osobowy staranował zaparkowane na poboczu auta. Kierowca pił wódkę podczas jazdy. Na koniec wysiadł i załatwił swoją potrzebę fizjologiczną pod pobliskim znakiem.
Kompletnie pijany był kierowca, który w Piotrkowie wjechał do rowu i uderzył w słup. Nie zdołał wyminąć się z piaskarką.
Wieczorem pod Bełżycami miał miejsce groźny wypadek. Kierowca mazdy trafił do szpitala.
W nocy w Kraśniku samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w latarnię. Kierowca był kompletnie pijany.
Nie mógł ustać na nogach ale miał siłę kierować a następnie uciekać po zderzeniu się z fordem i audi. Daleko nie dojechał, gdyż zatrzymał się w przydrożnym rowie. Ścigali go pokrzywdzeni.