O mało nie doprowadził do kolizji, był pijany. Wszystko widziała policjantka wracająca ze służby
11:34 27-03-2023
W miniony piątek w Strzyżewicach pod Lublinem doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Wracająca ze służby policjantka z komisariatu w Bełżycach zauważyła, że kierowca marki Renault wyjeżdżając z drogi podporządkowanej niemal doprowadził do kolizji z innym pojazdem.
Sytuacja była bardzo niebezpieczna, ale na szczęście kierowca w ostatniej chwili zatrzymał swój samochód. Zachowanie mężczyzny nasunęło podejrzenie, że kierowca renaulta mógł być pijany. Funkcjonariuszka razem z innym kierowcą podeszli do kierowcy i okazało się, że był on nietrzeźwy. Mężczyzna miał problemy z mową i utrzymaniem równowagi.
Na miejsce wezwano umundurowany patrol, który przebadał kierowcę alkomatem. Urządzenie wykazało, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do 2 lat. Wkrótce postępowanie 57-latka na drodze oceni sąd.
(fot. Policja Lublin)
I głupi , i pijak ,
„kierowca w ostatniej chwili zatrzymał swój samochód” – zakrzywienie czasoprzestrzeni? przecież 1500kg nie zatrzyma się w miejscu
Kierowanie po pijaku to jest (i tym zajmie się sąd). Ale za nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu jeszcze mandat się należy.
tak tak, te kary w Polsce takie straszne….
a potem czytamy: „mimo 4 aktywnych zakazów kierowania pojazdami mechanicznymi, nietrzeźwy mężczyzna potrącił śmiertelnie na przejściu dla pieszych…….”
czy tylko ja odnosze ostatnio wrażenie, że policjanci po służbie robią więcej dobrego dla społeczeństwa niż ci na służbie ?
Też se tak pomyślałem ( co każdemu sie może zdarzyć), że największą aktywność mają policjanci po służbie, a w dodatku na spacerze z rodziną (jak ten z Zamościa).