Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nieprzyjemny zapach roznosi się po okolicy, ze studzienki wypływa śmierdząca ciecz. „Odór jest taki, że nie da się wytrzymać”

Poszukując źródła nieprzyjemnego zapachu natrafili na studzienkę, z której wypływała śmierdząca ciecz. Podejrzewając, że to ścieki, o wszystkim powiadomiono MPWiK. Okazuje się jednak, że kanał nie należy do miasta, tylko powiązany jest z prywatną posesją.

W środę otrzymaliśmy sygnały na temat niepokojącej sytuacji, jaka miała miejsce przy ul. Metalurgicznej w Lublinie. Z jednej ze studzienek miały wypływać ścieki. To sprawiło, że w całej okolicy roznosił się nieprzyjemny zapach. Wyjaśniano nam, że w niektórych miejscach odór był tak silny, że nie dało się wytrzymać.

O wszystkim zaalarmowane zostało Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Jak się jednak okazało, kanał burzowy, z którego wypływała ciecz, nie należy do miasta. Wszystko wskazuje na to, że jest on związany z terenem, na którym przed laty funkcjonował

– O godzinie 13:30 do naszego Pogotowia Wodno-Kanalizacyjnego wpłynęło zawiadomienie o wypływie wody ze studni deszczowej. Pracownicy stwierdzili, że jest to nieczynny kanał deszczowy należący do prywatnej posesji. Jednak okresowo, z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych, następuje wypływ wody z tego kanału – wyjaśniała nam Magdalena Bożko z MPWiK w Lublinie.

Z uwagi na fakt, iż to nie pierwsza tego typu sytuacja w tym miejscu, sprawę przekazano straży miejskiej oraz pracownikom Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Lublinie. Ustalane jest teraz źródło nieprzyjemnego zapachu oraz czy ciecz, która wypływała ze studzienki jest wodą np. z roztopów, czy też była ona zanieczyszczona inną substancją np. ściekami o czym sugerowali pracownicy pobliskich firm.

Nieprzyjemny zapach roznosi się po okolicy, ze studzienki wypływa śmierdząca ciecz. „Odór jest taki, że nie da się wytrzymać”

Nieprzyjemny zapach roznosi się po okolicy, ze studzienki wypływa śmierdząca ciecz. „Odór jest taki, że nie da się wytrzymać”

(fot. nadesłane)

18 komentarzy

  1. Może czaskowski tam był.

  2. To teraz wiadomo gdzie mieszka Franio

  3. Śmierdzi… to co, kadzidełek nie znają ? 😆

  4. Nowa niebezpieczna bakteria wypłynie ze studzienki w Lublinie i będzie kolejna epidemia.

Z kraju