Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Niebezpieczna sytuacja na przejeździe kolejowym. Pociąg przejeżdżał, rogatki były otwarte (wideo)

Na szczęście w tym przypadku nie doszło do zderzenia z pociągiem. Rogatki były cały czas otwarte. Jak nas zapewniono, nieprawidłowość została szybko wykryta i natychmiast usunięta.

32 komentarze

  1. Szkoda, że przykłady odpowiedzialnej jazdy zdarzają się na tym forum tak rzadko. Swoją drogą, to podniesione zapory nie oznaczają zielonego światła, ale mogą czujność podświadomie osłabiać, dlatego tym bardziej postawa kierującego jest godna podkreślenia.
    A teraz przyrównajmy tę postawę, do przejazdu przez niestrzeżony przejazd kolejowy, ale ze znakiem STOPu, dokonanym bez zatrzymania przez jednego z najlepszych kierowców Europy i to ich zadowolenie z tego, że zyskali kolejne kilka sekund i kilkanaście mililitrów paliwa.

  2. Komentator z tego filmu nie ma żadnego pojęcia o urządzeniach rogatkowych ale komentować umie (tak mu się tylko wydaje) jak by się na tym znał. To są tylko urządzenia samoczynne które się też mają prawo zepsuć tak jak i jego samochód. Dyżurny na pewno takiej sytuacji nie bagatelizuje i do puki nie naprawią wprowadza ograniczenie prędkości i pociągi przejeżdżają ze zmniejszoną prędkością. I dyżurny nie wie czy rogatki się nie zamykają czy tylko żarówka się nie spaliła, ale działa w tej sprawie na pewno.

  3. Pieczychlebek Garncarz

    U nas najlepiej zatrzymać się nawet kiedy rogatki są podniesione. Najbezpieczniej.

  4. Może da to do myślenia niektórym szybkim kierowcom, którzy potrafią nawet trąbić na hamujący przed strzeżonym przejazdem kolejowym samochód. Ja zwalniam zawsze.

  5. Nie ma co bić braw, po prostu człowiek zachował się tak jak przepisy nakazują i żyje tylko dlatego że ich nie olał. A tak poza tym… dla wielu kierowców jest sztuką zatrzymać się nie tylko przed otwartymi rogatkami, dla nich nawet sztuką jest zatrzymać się przez zamkniętymi.

  6. Jeżdżę tamtędy bardzo pierwszy raz słyszę że tam na pociąg nagle wtargnął.Tam pociąg na tej rogatce jadoc do Bogdanki to praktycznie jedzie z dziesięć na godzinę,i odwrotnie dopiero się rozpędza,tak dla jasności tak dla wiadomości redaktora,co nie oznacza że nie trzeba zachować ostrożności

  7. Tak w ramach tematu o kolei, to mam kolejny absurd, a mianowicie na trasie Zaklików – Stalowa Wola, w Dąbrowa Rzeczycka 50°39’17.7″N 22°01’58.1″E jadąc od strony Radomyśla nad Sanem jakiś architekt jegomość moim zdaniem wybudował niebezpieczny przejazd kolejowy. Zapytacie, o co chodzi.

    Jak już wspominałem jadąc od strony Radomyśla nad Sanem i dojeżdżając do tej miejscowości po prawej stronie znajduje się tuż przy drodze peron, który zasłania widoczność na tory w kierunku Stalowej Woli. Nikt nie pomyślał aby odsunąć peron parę metrów dalej lub postawić lustro drogowe skierowane w stronę Stalowej.
    Może kierowcy większych pojazdów dobrze widzą czy nic nie jedzie po torze od Stalowej ale kierowcy mniejszych pojazdów (osobowych, jednośladów) mają już z tym problem.
    Wiem, ze lublin112.pl dotyczy tylko i wyłącznie problemów z województwa lubelskiego.
    A co będzie, gdy na tym przejeździe zepsuje się wszelka infrastruktura kolejowa ostrzegająca o składzie na torze a kierowca nie zobaczy pociągu jadącego w kierunku Kraśnika?

    Do przemyślenia….i przeanalizowania.

    PS Polecam się przewieźć i samemu zaobserwować ten fakt.

  8. Po ostatnich modernizacjach powstał mega niebezpieczny przejazd kolejowy w Wilkołaz Wieś, jadąc od strony kościoła z uwagi na wybudowany peron i jego barierki w ogóle nie widać torowiska po prawej stronie, a ja szlabanów nie wierzę do końca bo zawsze technika może zawieść. Podobnie jest na stacji Motycz (chyba Leśny). Kiedyś dojdzie do tragedi.

  9. Kierowce upraszam o oddanie PJ… niech doczyta KD, jak ma się zachować przy torowisku czy to z zaporami, pół zaporami lub ich braku… błazna z siebie zrobił i tyle w temacie

  10. Standard w tym miejscu. Nie raz jechałem tamtędy i dopiero po dojechaniu do rogatki zauważyć można było karteczkę A4 „Awaria Rogatki”.