Wczoraj wieczorem na jednej z ulic Białej Podlaskiej doszło do wypadku z udziałem nastoletniego rowerzysty. 17-latek włączając się do ruchu uderzył w bok przejeżdżającego auta. Młodzieniec z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Odblaski były , światła nie wiadomo. Rower poważnie uszkodzony . Sezon rowerowy zakończony. Cyklista żyje.
Franio
Śmiejecie się z chłopaczka na rowerze, tylko że ten chłopak być może jutro, albo za rok będzie kierował motocyklem, albo samochodem. Oby wtedy stosował się do przepisów, bo na rozbitym rowerze może się nie skończyć.
Kuba
Czekam Franiu 🙂
Franio
Mi się tutaj najbardziej podoba sposób zaparkowania radiowozu. 6-metrów pustej uliczki osiedlowej, ale kierujący radiowozem musiał zacumować w 2/3 ma chodniku. I to jeszcze w miejscu występowania latarni, czyli tak, że nawet jamnik z anoreksją by nie przeszedł.
Kuba
Może funkcjonariusz za młodu też jeździł rowerem po chodniku i „od małego” go na ten chodnik ciągnie?
Franio
Czego ode mnie oczekujesz?
Mam napisać, że tylko Kierowcy nie znają przepisów i się do nich nie stosują?
Wiadomo, że to oczywiście nie prawda. Niektórzy piesi czy niektórzy rowerzyści nie stosują się także do przepisów.
Satysfakcjonuje Cię odpowiedź?
Franio
Mało tego.
Powiedziałbym nawet, że jak ktoś jest idiotą podczas kierowania rowerem, to będzie też idiotą, gdy będzie kierował samochodem.
Być może nawet większym idiotą. Ale na pewno będzie wtedy bardziej niebezpiecznym idiotą.
Szybki
Co za deb…. Szkoda było na takie coś wzywać karetkę
Franio
Codziennie jest 100 takich samych wypadków/kolizji pomiędzy auto-auto, i jakoś wtedy nikogo nie nazywasz deb…
Franio
Rowerzysta włączał się do ruchu, czy wjeżdżał z prawej na skrzyżowanie równorzędne?
Kuba
A to ciekawe pytanie, bo z gugielmapy wynika, że tam jest łącznik pomiędzy blokami z którego wyjeżdżał rowerzysta. Wszystko więc zależy od oznaczenia i od tego, kto jechał od prawej.
Może jest tu ktoś z Białej, kto byłby w stanie rozwiać wątpliwości?
Z drugiej strony 23 to jakieś 4 godziny po zmroku, wypada mieć wtedy już lampkę na rowerze, a żadnej nie widzę.
Franio
„w pierwszej kolejności korzystaj z drogi dla rowerów, a na samym końcu dopiero z jezdni.” – gdzie w tej wyliczance jest chodnik? Czy to nie chodnik powinien być dopiero na samym końcu?
Franio
W poradniku brakuje informacji, którędy rowerzysta powinien się poruszać, w przypadku braku drogi rowerowej. Czy ten poradnik celowo wprowadza rowerzystów w błąd, czy to tylko nieznajomość przepisów tego, kto to pisał?
Franio
To nie jest przypadek. To jest już któryś z kolei „poradnik”, w którym unika się podania wprost przepisu nakazującego poruszanie się rowerem po jezdni, gdy droga dla rowerów nie występuje.
Franio
Dlaczego chłopaczek ma kierować poprawnie rowerem, skoro codziennie obserwuje zachowania swoich starych za kółkiem. Patrzy i naśladuje.
Franio
Dlaczego pod tym artykułem nikt nie napisał, że kierujący samochodem jechał jak Święta Krowa i że, nie zachował on zasady ograniczonego zaufania?
Franio
Gdzie ten rowerzysta ma poznać przepisy, skoro nawet w „Poradniku” pod tym artykułem nie podaje się pełnych przepisów, a tylko ich wybrane fragmenty?
Odblaski były , światła nie wiadomo. Rower poważnie uszkodzony . Sezon rowerowy zakończony. Cyklista żyje.
Śmiejecie się z chłopaczka na rowerze, tylko że ten chłopak być może jutro, albo za rok będzie kierował motocyklem, albo samochodem. Oby wtedy stosował się do przepisów, bo na rozbitym rowerze może się nie skończyć.
Czekam Franiu 🙂
Mi się tutaj najbardziej podoba sposób zaparkowania radiowozu. 6-metrów pustej uliczki osiedlowej, ale kierujący radiowozem musiał zacumować w 2/3 ma chodniku. I to jeszcze w miejscu występowania latarni, czyli tak, że nawet jamnik z anoreksją by nie przeszedł.
Może funkcjonariusz za młodu też jeździł rowerem po chodniku i „od małego” go na ten chodnik ciągnie?
Czego ode mnie oczekujesz?
Mam napisać, że tylko Kierowcy nie znają przepisów i się do nich nie stosują?
Wiadomo, że to oczywiście nie prawda. Niektórzy piesi czy niektórzy rowerzyści nie stosują się także do przepisów.
Satysfakcjonuje Cię odpowiedź?
Mało tego.
Powiedziałbym nawet, że jak ktoś jest idiotą podczas kierowania rowerem, to będzie też idiotą, gdy będzie kierował samochodem.
Być może nawet większym idiotą. Ale na pewno będzie wtedy bardziej niebezpiecznym idiotą.
Co za deb…. Szkoda było na takie coś wzywać karetkę
Codziennie jest 100 takich samych wypadków/kolizji pomiędzy auto-auto, i jakoś wtedy nikogo nie nazywasz deb…
Rowerzysta włączał się do ruchu, czy wjeżdżał z prawej na skrzyżowanie równorzędne?
A to ciekawe pytanie, bo z gugielmapy wynika, że tam jest łącznik pomiędzy blokami z którego wyjeżdżał rowerzysta. Wszystko więc zależy od oznaczenia i od tego, kto jechał od prawej.
Może jest tu ktoś z Białej, kto byłby w stanie rozwiać wątpliwości?
Z drugiej strony 23 to jakieś 4 godziny po zmroku, wypada mieć wtedy już lampkę na rowerze, a żadnej nie widzę.
„w pierwszej kolejności korzystaj z drogi dla rowerów, a na samym końcu dopiero z jezdni.” – gdzie w tej wyliczance jest chodnik? Czy to nie chodnik powinien być dopiero na samym końcu?
W poradniku brakuje informacji, którędy rowerzysta powinien się poruszać, w przypadku braku drogi rowerowej. Czy ten poradnik celowo wprowadza rowerzystów w błąd, czy to tylko nieznajomość przepisów tego, kto to pisał?
To nie jest przypadek. To jest już któryś z kolei „poradnik”, w którym unika się podania wprost przepisu nakazującego poruszanie się rowerem po jezdni, gdy droga dla rowerów nie występuje.
Dlaczego chłopaczek ma kierować poprawnie rowerem, skoro codziennie obserwuje zachowania swoich starych za kółkiem. Patrzy i naśladuje.
Dlaczego pod tym artykułem nikt nie napisał, że kierujący samochodem jechał jak Święta Krowa i że, nie zachował on zasady ograniczonego zaufania?
Gdzie ten rowerzysta ma poznać przepisy, skoro nawet w „Poradniku” pod tym artykułem nie podaje się pełnych przepisów, a tylko ich wybrane fragmenty?