Mieszkaniec powiatu świdnickiego nawiązał znajomość z kobietą przez Internet, a potem zgodził się na „rozbierane” spotkanie online. Po rozmowie zaczął być szantażowany i na wskazane konto miał wpłacić 25 000 euro. W przypadku braku zapłaty nagrany film miał trafić do jego rodziny oraz na portale internetowe.
Zaczyna się od zaproszenia na Facebooku cały czas o tym piszą
xyz
Niby wszyscy o tym wiedzą, a i tak można znaleźć kogoś kogo można naciągnąć. A oszustwo na wnuczka wydawałoby się niemożliwe, a wciąż są nowo oszukani.
hmm „saper”? 😀 czy to Ty?:D
Zaczyna się od zaproszenia na Facebooku cały czas o tym piszą
Niby wszyscy o tym wiedzą, a i tak można znaleźć kogoś kogo można naciągnąć. A oszustwo na wnuczka wydawałoby się niemożliwe, a wciąż są nowo oszukani.