Kara do nawet pięciu lat więzienia grozi kierowcy ciężarówki, który wpadł na drodze ekspresowej S19 koło Lublina. Zaczęło się od tego, że w pojeździe zabrakło paliwa.
Kierowca dowiaduje się, że na odcinku Lublin-Rzeszów nie ma stacji paliw dopiero po wjechaniu na ekspresówkę.
Oczywiście GDDKiA mogłyby zrobić wjazd na istniejące stacje palie m. in w Nienadówce, Stobiernej, gdzie te stacje sa tuz przy drodze – Nienadówka lub tuż za MOP=em – Stobierna, ale tego nie zrobiła. oczywiście to tylko dwa przykłady, a takich sytuacji, gdzie można było zrobić zjazd do istniejących stacji paliw na tej trasie jest znacznie więcej.
o tym żaden dziennikarz nie napisze.
Wkss
„ Kierowca dowiaduje się, że na odcinku Lublin-Rzeszów nie ma stacji paliw dopiero po wjechaniu na ekspresówkę.” Dopiero wtedy? Czyli bezmózg?
kkk
kierowca tira, najmądrzejszy w całej wsi
Las
Z miasta by nie zdał.
Rolnik
Jeżdżę 40 lat i nigdy nie zabrakło mi paliwa.
Dranio
Strach pomyśleć co gdyby nie ten zakaz.
Ważne żeby dostał drugi zakaz. Wtedy się nie pozbiera.
Wstrzaśnięty
Dobrze, że się zorientował, że zabrakłomu paliwa! Gdyby się nie zorientował, to mógł dojechać do celu.
Chłop
Jednak wprowadzenie nowych przepisów zadaje egzamin bo ludzie z zakazami jeżdżą bezpieczniej .Bo wiadomo że jak komuś walną zakaz po wyżej roku to i tak nie ma nic do stracenia tym bardziej że tak zarabia na życie .
Kierowca dowiaduje się, że na odcinku Lublin-Rzeszów nie ma stacji paliw dopiero po wjechaniu na ekspresówkę.
Oczywiście GDDKiA mogłyby zrobić wjazd na istniejące stacje palie m. in w Nienadówce, Stobiernej, gdzie te stacje sa tuz przy drodze – Nienadówka lub tuż za MOP=em – Stobierna, ale tego nie zrobiła. oczywiście to tylko dwa przykłady, a takich sytuacji, gdzie można było zrobić zjazd do istniejących stacji paliw na tej trasie jest znacznie więcej.
o tym żaden dziennikarz nie napisze.
„ Kierowca dowiaduje się, że na odcinku Lublin-Rzeszów nie ma stacji paliw dopiero po wjechaniu na ekspresówkę.” Dopiero wtedy? Czyli bezmózg?
kierowca tira, najmądrzejszy w całej wsi
Z miasta by nie zdał.
Jeżdżę 40 lat i nigdy nie zabrakło mi paliwa.
Strach pomyśleć co gdyby nie ten zakaz.
Ważne żeby dostał drugi zakaz. Wtedy się nie pozbiera.
Dobrze, że się zorientował, że zabrakłomu paliwa! Gdyby się nie zorientował, to mógł dojechać do celu.
Jednak wprowadzenie nowych przepisów zadaje egzamin bo ludzie z zakazami jeżdżą bezpieczniej .Bo wiadomo że jak komuś walną zakaz po wyżej roku to i tak nie ma nic do stracenia tym bardziej że tak zarabia na życie .