Na drzewach w lesie znajdowały się charakterystyczne paski. Zatrzymano miłośników rajdów offroadowych (zdjęcia)
07:52 25-05-2021 | Autor: redakcja
Podsumowana została tegoroczna akcja „Majówka 21”, którą w długi majowy weekend przeprowadzili w lasach całego naszego regionu strażnicy leśni. Wzięło w niej udział blisko 70 strażników, których wspierali policjanci, strażnicy graniczni, Państwowa Straż Łowiecka, Państwowa Straż Rybacka oraz pracownicy poszczególnych nadleśnictw. Działania te miały na celu egzekwowanie od osób przebywających na obszarach leśnych zachowań zgodnych z obowiązującymi przepisami.
Tereny leśne patrolowano o różnych porach dnia, jak też w nocy. Pomimo tego, że niesprzyjająca aura nie zachęcała do spacerów po lesie, podjętych zostało kilkaset interwencji. Ponad 100 z nich dotyczyło nieuprawnionego wjazdu do lasu. Stwierdzono również przypadki kradzieży drewna i zaśmiecania lasu. W niektórych przypadkach za popełnione wykroczenia Straż Leśna musiała nałożyć mandaty karne, zaś kilka postępowań prowadzonych w przypadku osób, które dopuściły się złamania prawa, będzie miało swój finał w sądzie.
Na terenie Nadleśnictwa Lubartów strażnicy zatrzymali organizatorów i uczestników nielegalnych rajdów offroadowych. Wszystko zaczęło się od charakterystycznych pasków, jakie zauważono namalowane na drzewach wzdłuż jednej z dróg leśnych w Lasach Kozłowieckich.
– Okazało się, że posłużyły one jako oznaczenia trasy do ekstremalnej jazdy terenowej, która została wytyczona w sposób bezprawny. Amatorzy rajdów wyznaczyli swój tor na żyznym siedlisku, na którym gwarantem ekstremalnych doznań był dla nich grząski teren – wyjaśnia komendant Straży Leśnej Kamil Mika.
Strażnicy postanowili umieścić w pobliżu kamery i fotopułapki. Zarejestrowane przez nie nagrania pozwoliły na ustalenie osób odpowiedzialnych zarówno za zorganizowanie rajdu, jak też borących w nich udział. Co więcej, przy okazji ujawniono osoby, które wykorzystywały tę samą trasę do jazdy quadami i motocyklami crossowymi. Uczestnicy rajdu zostali ukarani mandatami, natomiast jego organizatorzy odpowiedzą za to przed sądem.
(fot. Nadleśnictwo Lubartów)
A czemu otrzymali tylko mandaty? Powinni zapłacić za zniszczenia, chyba dlatego jest zabronione jeżdżenie po lasach. Jak trudno wycenic to niech to będzie symbolicze 2k plus koszty namierzenia wandali przez policję i leśników.
Powinni stracić swoje pojazdy na koszt państwa uczestnicy wszelkich nielegalnych rajdów, byłby spokój.
kuku-haha masz rację,teraz ludziom z nadmiaru kasy,beztroski,dobrobytu wszystkiego mało i z tej dobroci woli taki np; rozwalić się motorem na sośnie, żeby mieć adrenalinę,jak się rozwali i połamie ręce i nogi -to znika monotonia i nuda.
lepiej być kartoflem kanapowym, siedzieć przed telewizorem i umrzeć na zawał lub udar przed 50tką…?
Ta na motocyklu czy kładzie to cwiczy??? Brzuchy nie jednemu zwisają nawet jak stoi na kładzie. Jeszcze trzeba wyliczyć za torturę zwierząt hałasem, i dowalić karę.
Zobaczci jak wygląda obszar lasu w trakcie i po wycince,zdewastowany zjeżdzony traktorami i ciężkimi maszynami leśnymi.I to nie dzieje sie tylko na leśnych drogach..te maszyny wdzierają sie w głąb lasu, bezpowrotnie niszczac ściółkę ,runo posztcie .Warkot pił spalinowych i ogniska …to jest dopiero dewastacja..wszystko co żywe przez długi czas nie powroci na swoje siedliska.Niech lesnicy wezmą się za nielegalne wysypiska…niech tam kamery stawiaja.
zachęcam na wycieczke gdzie odbyła się wycinka.
Bo ci żyłka pęknie ofroudowcu w gracie z 10. tyś.
wycinka to wycinka a nie niszczenie to roznica
nie no wycinka z wywozem to nie dewastacja…. aaaaaaaaaaaaahhahahhahahahhaha…
normalnie pielęgnacja…..
furman zwrócił uwagę na ważny aspekt jeśli chodzi o dewastację lasów…!!!
wielki kwik o offroudowców którzy jadą tymi samymi drogami co ciężki sprzęt zrywkowy i kwadromy do wywozu po których zostają koleiny po pas i pobojowisko…
trochę logiki pseudoekolodzy… i spokojnie „bo wam żyłka pęknie”…
Dwa razy wiecej jazdy to dwa razy wiecej szkód przy czym ta pierwsza jest legalna, druga już NIE. I o to tu chodzi.
Kto jest żadkim gościem w lasach państwowych ten sobie nawet nie zadje sprawy jak zniszczone są drogi po wycince koleiny na 50 cm nie da sie rowerem przejechać. Nie zauważyłem aby leśnicy jakoś specjalnie kwapili sie do naprawy tych zniszczeń.
Druga sprawa myśliwy może wjeżdzać swoim autemdo lasu aby wygodnie podjechać pod ambone i czekać jak podejdzie np bezbronna sarna. Oczywiście straż leśna swoich ” kolegów z branży” nie ściga.
Jak przejedzie sobie ktoś terenówką po wyznaczonych drogach bez niszczenia ściółki to nie powinno sie robić sztucznej afery. Każdy ma inne hobby jeden biega, drugi jezdzi terenówką, a trzeci siedzi w domu przed komputerem i wszystko krytykuje.
Na wycinkach już są zasadzone drzewka. Może jeszcze gdzieś kończą sadzenia, ale to dlatego, że drzewka z ,,doniczek” styropianowych, które można sadzić cały rok.
Tak sobie tłumacz, wyścig był nielegalny i koniec kropka. Jak, wypijesz piwo to wsiadasz do samochodu tłumacząc niech policja ściga tych, co wypili dwa, czy pół litra?
Za zatruwanie środowiska powinni doliczyć – zdjęcie z gnoj.kiem na krosie w sandałach mówi wszystko – nędza nawet na buty nie stać, czy rękawice nawet foliowe 🙂
Wycinka to wycinka….trzeba mieć pojęcie żeby coś pisać.
Wycinka musi być prowadzona w sposób jak naj mniej inwazyjny dla środowiska,inwazja starych traktorów i przeróznego,przestarzałego i ociekającego olejem silnikowym i hydraulicznym sprzetu to dewastacja…i kropka.
Niestey, ale ta banda nieraz uprzykrza zycie zwierzynie , a i spaceru po lesie sie odechciewa. Człowiek jedzie aby być w ciszy, posłuchac jedynie odgłosów lasu, a taki ofroodowiec czy crosowiec to zwykły chwast dla mnie.
Małe sprostowanie do artykułu nie odbywał się w okolicy żaden rajd był to przejazd rzekomo za zgodą nadleśnictwa aby zapoznać się z terenem na którym planowane było zorganizowanie imprezy charytatywnej droga nie była oznaczona żadnym zakazem ani informacją o wjeździe na teren lasów państwowych, Nasz przejazd był spokojny odbywał się jedynie po twardych drogach niczego nie zniszczyliśmy jeśli tak to proszę Pana nadlesniczego o dowody zdjęcia co konkretnie moim autem zepsułem a naprawie to z nawiązką. Druga sprawa to cytowanie Pana komendanta straży leśnej który to ściga za nielegalny wjazd do lasu samemu robiąc to samo swoim prywatnym autem ale o tym przecież nie napisze. Myślę że publikacja zdjęć aut moich kolegów w mediach też jest dyskusyjna pod względem prawnym ale tym zajmie się już prawnik. Pozdrawiam wszystkich komentujących i mniej hejtu jesteśmy takimi samymi ludźmi jak Wy tylko mamy inne hobby
A to niby z jakiej paki nie wolno po lesie jeździć ze niby co ? Mrowki giną czy jeże ??? Suszy nie ma przecież wiec o co kaman ….zazdrosc ze kogoś stać na 4×4 to mu mamdat ….
Jak nie wiadomo o co chodzi… to chodzi o kasę… wszystkie służby jak im zapłacisz to cię wpuszczą choćby do rezerwatu.
Co do zniszczenia dróg, to jak najbardziej niszczone są przez wycinkę, i transport jak i pojazdy off road w takim samym stopniu. Tylko że ze sprzedaży drewna jest kasa która idzie też na naprawę dróg, a z off road tylko koleiny i smród w lesie 😉 i to boli wszystkich zarządzających lasami.
Przecież wystarczy z kilometra cennik dać i niech jeżdżą, a nawet w porozumieniu wytyczyć atrakcyjne trasy.
Co do niszczenia przez wycinkę lasów to lasy teraz już jak sadek wyglądają bo ludziom się nie chce robić ręcznie to maszyny muszą wjeżdżać, i niech nikt nie pie… że cieknące olejem bo kombajn do ścinki za kilka milionów raczej nie cieknie…. i każdy dba o swój sprzęt, pozostali to wyjątki jak i samochód 4×4 z wyciekami.
Pozyskanie drewna wzrosło w mojej okolicy w porównaniu do 10 lat temu o 1000% i dalej rośnie więc i efekty widać „zniszczeń”. Las jest nasadzany na bieżąco i w miejsce wyciętych są nowe nasadzenia tylko nie ma kto ich pielęgnować tak jak to było kiedyś.
Podsumowując to trochę wyobraźni i zrozumienia.
PS tym co są tak za ekologią proponuję założyć firmę lub za darmo popracować w lesie kosą, szpadlem, lancetem, gracą lub tasakiem przy pielęgnacji drzew i po 10 latach i kilkunastu ha zobaczyć efekt, wtedy się wypowiadać.