W lasach pojawiły się już amatorzy terenowych jazd. Jak co roku leśnicy wskazują, że lasy są rozjeżdżane, niszczone są szlaki a zwierzęta słysząc ryk silników uciekają w popłochu. W ostatnich dniach nałożono za to 19 mandatów na łączną kwotę przeszło 5 tysięcy złotych i skierowano 1 wniosek o ukaranie do sądu.
Policjanci z Radzynia Podlaskiego wspólnie z funkcjonariuszami Straży Leśnej w okresie świątecznym organizują wspólne patrole. Mają one zapobiec nielegalnej wycince drzewa i kradzieżom choinek z lasu. Do swojej dyspozycji funkcjonariusze wykorzystują specjalne urządzenia, takie jak: fotopułapki, noktowizory oraz termowizory.
Tym razem we wnyki nie złapało się żadne zwierzę. Jednak podczas przeszukania posesji mężczyzny, natrafiono na nielegalnie pozyskane trofea.
Strażnicy graniczni, policjanci i żołnierze, którzy strzegą granicy polsko-białoruskiej, niebawem otrzymają wsparcie. Dołączą do nich strażnicy leśni.
Liczne wąwozy lessowe sprawiają, że lasy w okolicach Krasnegostawu są częstym miejscem przejazdów amatorów jazdy terenowej. Jednak wiele z tych okolic, to cenne przyrodniczo tereny, przez co leśnicy starają się walczyć z crossowcami. Pięciu z nich wpadło w miniony weekend.
Wrzesień i październik to miesiące, kiedy do lasów ruszają tysiące grzybiarzy. Jak co roku strażnicy leśni organizują akcję, w trakcie której mają dyscyplinować tych, którzy nie przestrzegają przepisów.
Straż Leśna z Nadleśnictwa Józefów udaremniła kradzież hurtowych ilości mchu. Niestety nie był to pierwszy przypadek tego rodzaju szkodnictwa leśnego odnotowany przez leśników z lubelskiej dyrekcji LP.
Pomimo tego, że niesprzyjająca aura nie zachęcała do spacerów po lesie, strażnicy przeprowadzili kilkaset interwencji. Zatrzymali m.in. organizatorów i uczestników nielegalnych rajdów offroadowych.
Przez najbliższe dni w lasach odbędzie się akcja mająca na celu egzekwowanie zachowań zgodnych z obowiązującymi przepisami. Strażnicy leśni mają reagować na naruszanie zasad właściwego zachowania się w lesie.
Tak jak się spodziewali leśnicy, nie wszyscy dostosowali się do wprowadzonego zakazu wstępu do lasów. Straż leśna w weekend interweniowała do tego typu przypadków 42 razy. W większości przypadków strażnicy stosowali pouczenia.
Kryminalni z Opola Lubelskiego wspólnie z funkcjonariuszami straży łowieckiej zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który zakładał w lesie wnyki. Mężczyzna stanie wkrótce przed sądem i odpowie za kłusownictwo.
Grupę sześciu motocyklistów crossowych zatrzymała Straż Leśna Nadleśnictwa Krasnystaw po tym, jak na otoczonym stromymi wąwozami terenie urządzili sobie trasę rajdową. Każdy z nich otrzymał mandat karny.
Przez dwa tygodnie w lasach naszego regionu odbywało się polowanie. Jednak nie na zwierzynę, a na kłusowników. Straż leśna przeprowadziła bowiem akcję wymierzoną w osoby zajmujące się tym procederem.