Motocyklista zderzył się z sarną. Śmigłowcem przetransportowano go do szpitala
21:13 13-08-2018 | Autor: redakcja
Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 20 na drodze wojewódzkiej nr 835 Lublin – Biłgoraj. Na wysokości miejscowości Boży Dar w gminie Krzczonów motocyklista zderzył się z sarną. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Zadysponowano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak nas poinformowano, motocyklem kierował mieszkaniec Lublina. Mężczyzna w pewnej chwili dostrzegł, jak na jezdnię wbiega sarna. Nie udało mu się ominąć zwierzęcia i zderzył się z nim.
Kierowca jednośladu z licznymi obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Lublinie. Sarna nie przeżyła konfrontacji z pojazdem. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Występują utrudnienia w ruchu, które potrwać mogą nawet do północy.
(fot. nadesłane – Grzegorz – DZIĘKUJEMY!)
2018-08-13 21:09:27
Sarna nie przeżyła konfrontacji z pojazdem – niech to będzie ostrzeżeniem dla innych saren – pozakładajcie se, qjurwa, lusterka!
„Wstrzelać tą dziką zwierzynę” …to by było idealnie …ale niestety mozna tylko o tym pomarzyć …nie prędko znajdzie się ktoś na tyle mądry zeby skutecznie temu zapobiec ….ludzie giną i beda ginąć na drogach przez te dzikie zwierzęta wbiegajace na jezdnię …i żadna „zwolnij ” czy znaki na drodze nie są temu w stanie zapobiec …dlaczego ? a no dlatego ze po pierwsze i tak prawie nikt nie zwraca na te znaki uwagi ,a po drugie nawet jak zwróci uwagę i zwolni ,to i tak nie ustrzeże go to przed wbiegającym zwierzeciem …w najlepszym przypadku czlowiek nie zginie ,ale bedzie miał totalnie skasowane auto i nie pomoże tu żadne zwalnianie ….jedyną skuteczną rzeczą były by ogrodzenia w miejscach gdzie często przebiegają zwierzęta …ale tego też nikt nie zrobi ,bo niby siatka na ogrodzenie nie jest droga ,ale w naszym chorym kraju nie da się takich prostych i tanich rzecz zrobić ,nie wydajac grubych milionów …i pewnie zaraz złodzieje by siatke ukradli
Smigloeiec to sarne powinien zabrac a nie krola szlifierki
A po co taki pośpiech – śp. sarna przecie nie ucieknie, a temperatury na „ajciu” teraz mniejsze to i nie zepsuje się. Niech czeka, aż pani Gesler ją zabierze.
Rozbeczała się banda baranów? nie wstyd wam w obliczu tragedii nieudacznicy życiowi?kto jeżdzi czymkolwiek to powinien wiedzieć że nie ma możliwości uniknięcia zderzenia jeżeli zwierzę nagle wyskoczy.
„…nie ma możliwości uniknięcia zderzenia jeżeli zwierzę nagle wyskoczy” -tak tłumaczył się ten adwokat co to w pijanym widzie zobaczył kota, a pier…olnął w Teatr.
Ale Wysoki Sąd mu nie uwierzył. 😆
Szlak mnie trafia jak czytam coś takiego … Zalegalizować wkońcu kłusownictwo skoro nikt nad tym nie panuje !!! Wytłuc co do sztuki !!!
Spróbowałbyś taką bezpańską sarnę skłusować – zaraz by się „pan właściciel znalazł”, ale do odszkodowania właściciela brak.
Na szczęście,a twoje nieszczęście,nikt nigdy nie zalegalizuje przestępstwa,nawet nie wiesz,co piszesz,to jacy jesteśmy wynika jacy jesteśmy wobec braci mniejszych,tak katoliku pewnie co niedziela w pierwszej ławce siedzisz.
I ciekawe kto teraz odda kasę chłopakowi za uszkodzony motocykl ??????
Sprawca znany i „zabezpieczony”, a nawet „w stanie stabilnym”, ale spróbuj znaleźć jego właściciela – nikt się nie przyzna w obawie konieczności wzięcia odpowiedzialności i wypłaty odszkodowania.
to po co tak szybko jechał?a jak by w ciebie wjechał ,oddałbyś kasę
nie wiem,jak tak dalej pójdzie to wasze dzieci,beda myslaly ,ze sarny to w filmach s-f występują