Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Motocykliście grozi amputacja nogi. Szukają świadków wypadku na al. Solidarności

Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca samochodu zajechał motocykliście drogę. Znajomi poszkodowanego apelują do świadków wypadku o kontakt.

48 komentarzy

  1. Ja motocyklem uderzylem w drzewo przy ok 90, w trakcie całego zdarzenia doszła bardzo krótka chwila hamowania…. Kompletnie nic mi nie było, jedynie się przytarłem, a zapewne prędkość podczas uderzenia była znacznje wieksza jak 50km/h- uderzyłem w drzewo ciałem(klatką piersiową i kaskiem). Pytanie ile jechał motocykl w mieście, skoro kierowca dostał aż takich obrażeń. Z pewnością jechał jak ostatni przygłup. GSX-R z 50 hamuje błyskawicznie, więc uderzenie nastąpiło by przy bardzo małej prędkości, wręcz śmiesznie niskiej… Chiał adrenaliny w mieście to ma.

    • To nie jest tak. Można wypaść z piątego piętra i przeżyć upadek – moja koleżanka. Można przewrócić się na ulicy i zaryć głową w krawężnik i wyzionąć ducha – ojciec mojego kolegi. Wystarczy że motor się przewrócił na krawężnik i sunąc chwilę jeszcze miażdżył mu nogę. Nie oceniaj swoją miarą.

    • Chyba nie wiesz o czym piszesz. Skoro nic Ci sie nie stało przy takiej prędkości to musiałeś sie z tym drzewem minąć a nie w nie uderzyć. Stań w kasku i ochraniaczach na przeciw jadącego 50km/h samochodu i zobaczymy czy nic Ci sie nie stanie.

  2. były motocyklista

    każdy tutaj ma rację…samochodziarze i motocykliści ja jako były motocyklista w porę sprzedałem motocykl bo zwyczajnie zacząłem się bać jezdzić i ostatnie pokłady rozsądku nakazały mi to zrobić.bezpośrednią przyczyną decyzji były 2 grozne sytuacje wymuszenia/zajechania przez niestety samochód kobieta/mężczyzna.a jestem już dojrzałym facetem i miałem fajnego chopera więc szybkości nigdy nie było dlatego żyję i to piszę ale mimo wszystko szkoda chłopaka

  3. Artykuł dotyczący poszukiwania świadków, a tu prawie same trolle z fotoradarami w oczach.
    Jeden to chyba w drzewo nie klatą (jak twierdzi), a dyńką przypier…ił.

  4. Motocykliści są i będą. Jedni kulturalni i grzeczni na drodze drudzy to szczyt chamstwa i głupoty. Wielu traktuje że są panami na drogach a reszta musi im ustąpić. Fotoradar czy odcinek pomiarowy nie dla mich…gdy inni jadą normalnie znajdzie się idiota który pokaże swoją wyższość wyprzedzając na trzeciego, przekraczając podwójną ciągłą czy nawet śmigąć po prawej stronie. Ostatnio przy wyprzedaniu mnie uszkodził mi lewe lusterko. Dobrze że mam kamerę. Na policji wypierał się że tamtędy nie jechał. No cóż kamera z gps prawdę powie. Finał sprawa w sądzie i utrata prawa jazdy na 2 lata + 500zł za lusterko i 2000zł na Dom Dziecka. Warto było szaleć ?? Pozdrawiam kulturalnych na motocyklach … chamstwu nie daruję.

  5. Krótkie pytanie, krotka odpowiedz… Ile jechał motocyklista? Niech sam powie.

  6. zajechał drogę… nie jest to trudne jak motory pomykają 120 km/h po mieście. żadne patrzenie w lusterka nie pomoże

  7. Jeżeli to ten sam idiota, który wczoraj ok 17-18 jechał po Kraśnickich w kierunku zamku to przyznam, że wcale mi go nie szkoda. Motor do złudzenia podobny, stąd przypuszczam, że to może być on. A jeśli tak to sam się prosił stylem „jazdy”

  8. Al.solidarności codziennie brawura motocyklistów jazda na jednym kole przed olimpem no i buraki jeżdzące bez tłumików po nocy może się policja w końcu zainteresuje.

  9. Skąd tu tyle bezdusznych ludzi? Młody chłopak może stracić nogę przez zajeżdżający mu drogę samochód, a a tu pseudoeksperci ustalają z jaką prędkością jechał. Walnijcie się w łeb i pomyślcie o chłopaku, który teraz leży w szpitalu ze zmiażdżoną nogą i o kierowcy, który po prostu uciekł… Ja prld.

    • Nie było żadnego kierowcy samochodu …. przecież chłopak musi zwalić na kogoś winę bo przecież nie przyzna że przez własną głupotę noge mu utna !!! Trzeba było myśleć a nie teraz szukać winnych i współczucia.
      Współczuć należy dziecku które straciło noge bo pijak na chodniku po niej przejechał a nie młodemu gniewnemu który myślał że wszystko może.

  10. @Raty
    Jeśli widziałeś ten wypadek, to złóż zeznania jako świadek. A jeśli nie widziałeś i po prostu zmyślasz, to przestań się kompromitować.

    • Mogę złożyć zeznania. Nie było tam żadnego auta. Chłopaka po prostu wyobraźnia poniosła:)

      • Trace wiare w ludzi

        @Rety Składanie fałszywych zeznań jest karalne. Idz sie dziecko zajmij szkołą bo niedługo już powrót.