Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Motocykliście grozi amputacja nogi. Szukają świadków wypadku na al. Solidarności

Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca samochodu zajechał motocykliście drogę. Znajomi poszkodowanego apelują do świadków wypadku o kontakt.

W poważnym stanie jest motocyklista, który wczoraj wieczorem miał wypadek na al. Solidarności w Lublinie. Po godzinie 20, pomiędzy ul. Wodopojną a Lubartowską, stracił on panowanie nad jednośladem a następnie motocykl uderzył w krawężnik, po czym się przewrócił.

Mężczyzna doznał poważnych obrażeń ciała, m.in. ma zmiażdżoną nogę. Jak nas dzisiaj poinformowano, grozić mu może nawet jej amputacja. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzą funkcjonariusze lubelskiej drogówki. Wstępne ustalenia wskazują, że motocykliście zajechał drogę samochód.

– Jak do tej pory niewiele wiadomo w tej sprawie. Policja zatrzymała jednego z kierowców, jednak okazało się, że nie miał on nic wspólnego ze zdarzeniem. Widząc rannego motocyklistę, zatrzymał się, aby udzielić mu pierwszej pomocy. Tymczasem o tej godzinie, tak ruchliwą trasą, musiało przejeżdżać wiele osób, które widziały moment zdarzenia. Apelujemy do nich o kontakt – wyjaśniają znajomi poszkodowanego.

Kontaktować się należy z naszą redakcją.

(fot. lublin112)
2017-08-01 21:37:45

Szybki i sprawny dojazd naszym reporterom zapewnia:
Motocykliście grozi amputacja nogi. Szukają świadków wypadku na al. Solidarności

48 komentarzy

  1. Tym razem się nie wyłgasz

    @Rety muszę Cię zmartwić, jest nagranie i znane już są tablice sprawcy, Policja została powiadomiona,
    Kwestia czasu ja za to bekniesz.Radze zgłosić się na Policję, może będą mniejsze konsekwencje.

    • @Rety to pewnie nie sprawca, ale jakiś młody palant, który wypisuje głupoty na forum. Dobrze, że policja jest na tropie sprawca. Nic tak nie wk….a, jak kierowca, który powoduje grozny wypadek i ucieka z miejsca zdarzenia. Takim trzeba dawać dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a ich imiona i nazwiska podawać do wiadomości publicznej.

    • Onanis Samokopulos

      Oj, Ciebie też fantazja poniosła, owczy pęd…

  2. Nagminne jest nie sygnalizowanie kierunkowskazami zamiaru zmiany pasa ruchu albo skrętu na skrzyżowaniu. Są to niedouczeni o betonowym umyśle kierowcy. Nie zasygnalizowanie zamiaru zmiany pasa ruchu mogło być przyczyną tego wypadku. Motocykliści jeżdżą dużo szybciej niż inne nawet szybko jadące samochody. Pojawienie się takiego motocykla przy samochodzie to jest chwila. Można patrzeć w lusterka, a i tak można go nie zobaczyć. Jeżeli policja nie zacznie bez skrupułów karać za nieużywanie kierunkowskazów to podobnych wypadków może być więcej.

Z kraju