W ostatnim czasie otrzymaliśmy informację, że miasto przeoczyło zmianę przepisów dotyczącą zmian w oznakowaniu postojów dla taksówek. Nowe przepisy weszły w życie trzy miesiące temu, jednak w Lublinie żadnych zmian nie dokonano. Okazuje się, że rozporządzenie tak naprawdę nie nakazuje natychmiastowego przeniesienia znaków.
A kiedy szanowna straż miejska zrobi porządek z parkowaniem na 1 maja, przecież teraz to wolna amerykanka,samochody stoją wzdłuż zwężonej celowo ulicy uniemożliwiając wyminięcie się pojazdów, utrudniają również wyjazd z miejsca parkingowego.
Miasto to też tereny miejskie
Po pierwsze: to nie Miasto ma zmienić znaki (definicja miasta jest jednoznaczne) tylko odpowiedzialnym za zarządzanie miastem jest prezydent. Po drugie: jeżeli ktoś skończył pełną podstawówkę bez kombinowania to wie, że dwie tablice jest łatwo zamienić między sobą. Po trzecie: można postawić „kogut” na dachu swojego auta i po problemie, a SM nigdy nie domyśli się, że coś nie tak…..
A kiedy szanowna straż miejska zrobi porządek z parkowaniem na 1 maja, przecież teraz to wolna amerykanka,samochody stoją wzdłuż zwężonej celowo ulicy uniemożliwiając wyminięcie się pojazdów, utrudniają również wyjazd z miejsca parkingowego.
Po pierwsze: to nie Miasto ma zmienić znaki (definicja miasta jest jednoznaczne) tylko odpowiedzialnym za zarządzanie miastem jest prezydent. Po drugie: jeżeli ktoś skończył pełną podstawówkę bez kombinowania to wie, że dwie tablice jest łatwo zamienić między sobą. Po trzecie: można postawić „kogut” na dachu swojego auta i po problemie, a SM nigdy nie domyśli się, że coś nie tak…..