Na dziwne i niezrozumiałe procedury dotyczące wejścia na stadion po zakupie biletu przez Internet, skarży się nasz czytelnik. On, podobnie jak i ok. 200 innych osób, część meczu spędziło stojąc w kolejce.
lepszej bajki to w życiu nie czytałam człowieku dzieci kobiety pracownicy tego czy innego zakładu pracy a także Ty Wielmożny panie wszyscy mają takie samo prawo przebywać na stadionie a skoro pozwoliles sobie żeby dzieci wysypaly twój czcigodny popcorn to nie dziwi mnie fakt czekania przez Ciebie przed wejściem. Podobno mózg jest tani i można to kupić to może w kolejce po mózg szybciej Ci się udA
On
Oglądając mecz na nc+ u siebie w domu nie ma żadnych problemów. Polecam
MM
Ten artykuł to nic innego jak stek bzdur mający na celu oczernić klub i sposób pracy.
Kupując bilet na kartę kibica nigdy nie stałem w żadnej kolejce. Podchodzisz do bramki, skanujesz kartę i wchodzisz.
kleryk
List janusza o meczu na którym byli janusze:) grubo:)
JANosik
To ta drużynka jeszcze istnieje ?
MarcelLbn
Panie Tomaszu po zakupie biletu wystarczyło go samemu wydrukować i wejście zajęło by 2 minuty. Polecam ten sposób. Sprawdzony.
anonim
Ochraniam mecze Górnika od 5 lat. Zaczynałem jeszcze na starym stadionie w Łęcznej, teraz stoję na Arenie. Samo przejście drużyny na nie swój stadion było chorym pomysłem, jednak wiadomo sponsor postawił warunki i koniec. Swoja karierę zaczynałem od obstawiania sektora B na łęczyńskim stadionie. I muszę powiedzieć że niektórzy z tych kibiców byli dużo lepiej wychowani niż ci którzy obecnie przychodzą na sektory rodzinę na Arenie – oni rozumieli że my musimy swoje zrobić i nie byli oburzeni jeżeli zwracało im się uwagę o zmianę miejsc czy dokładne przeszukanie. teraz jest zupełnie inaczej – na ostatnim meczu moją bramką wchodził „Pan” który zwyzywał mnie od najgorszych za to, że chciałem go przeszukać. Argumentował to że jest pułkownikiem WP z 25 letnim stażem. A co do trybun. przykro mi ale organizatorzy i firma ochroniarska tną koszty jak tylko się da. W zeszłym sezonie na zwykłych meczach było przynajmniej o 15 osób więcej i dało się ogarnąć takie sytuacje. Teraz jest nas zdecydowanie mniej i brakuje nam ludzi. A co do tego czy was wyganiam czy nie. zapytajcie się szefa bezpieczeństwa i szefa zabezpieczenia na stadionie czy ci ochroniarze mieli zapłacone za to, ze Wy usiedliście na sektorze wyłączony. bo ja z doświadczenia wiem, że po tej sytuacji raczej pracowali ku chwale ojczyzny, bo ci panowie za gorsze rzeczy postanawiali nie zapłacić.
Szoooo
Ja nie mam problemu z kupieniem biletu, nawet tego samego dnia kiedy jest mecz. Może tym razem było inaczej, ale zawsze wszystko idzie jak po maśle
lepszej bajki to w życiu nie czytałam człowieku dzieci kobiety pracownicy tego czy innego zakładu pracy a także Ty Wielmożny panie wszyscy mają takie samo prawo przebywać na stadionie a skoro pozwoliles sobie żeby dzieci wysypaly twój czcigodny popcorn to nie dziwi mnie fakt czekania przez Ciebie przed wejściem. Podobno mózg jest tani i można to kupić to może w kolejce po mózg szybciej Ci się udA
Oglądając mecz na nc+ u siebie w domu nie ma żadnych problemów. Polecam
Ten artykuł to nic innego jak stek bzdur mający na celu oczernić klub i sposób pracy.
Kupując bilet na kartę kibica nigdy nie stałem w żadnej kolejce. Podchodzisz do bramki, skanujesz kartę i wchodzisz.
List janusza o meczu na którym byli janusze:) grubo:)
To ta drużynka jeszcze istnieje ?
Panie Tomaszu po zakupie biletu wystarczyło go samemu wydrukować i wejście zajęło by 2 minuty. Polecam ten sposób. Sprawdzony.
Ochraniam mecze Górnika od 5 lat. Zaczynałem jeszcze na starym stadionie w Łęcznej, teraz stoję na Arenie. Samo przejście drużyny na nie swój stadion było chorym pomysłem, jednak wiadomo sponsor postawił warunki i koniec. Swoja karierę zaczynałem od obstawiania sektora B na łęczyńskim stadionie. I muszę powiedzieć że niektórzy z tych kibiców byli dużo lepiej wychowani niż ci którzy obecnie przychodzą na sektory rodzinę na Arenie – oni rozumieli że my musimy swoje zrobić i nie byli oburzeni jeżeli zwracało im się uwagę o zmianę miejsc czy dokładne przeszukanie. teraz jest zupełnie inaczej – na ostatnim meczu moją bramką wchodził „Pan” który zwyzywał mnie od najgorszych za to, że chciałem go przeszukać. Argumentował to że jest pułkownikiem WP z 25 letnim stażem. A co do trybun. przykro mi ale organizatorzy i firma ochroniarska tną koszty jak tylko się da. W zeszłym sezonie na zwykłych meczach było przynajmniej o 15 osób więcej i dało się ogarnąć takie sytuacje. Teraz jest nas zdecydowanie mniej i brakuje nam ludzi. A co do tego czy was wyganiam czy nie. zapytajcie się szefa bezpieczeństwa i szefa zabezpieczenia na stadionie czy ci ochroniarze mieli zapłacone za to, ze Wy usiedliście na sektorze wyłączony. bo ja z doświadczenia wiem, że po tej sytuacji raczej pracowali ku chwale ojczyzny, bo ci panowie za gorsze rzeczy postanawiali nie zapłacić.
Ja nie mam problemu z kupieniem biletu, nawet tego samego dnia kiedy jest mecz. Może tym razem było inaczej, ale zawsze wszystko idzie jak po maśle
Nie dla Górnika w Lublinie
Przyjechał samochodem i wylali mu piwo… hmmm… 🙂