Lublin: Zderzenie karetki pogotowia ratunkowego z seatem. Jedna osoba w szpitalu
13:46 02-10-2015
Do wypadku doszło w piątek przed godziną 13 na ulicy Pagi w Lublinie. Zderzyły się tam dwa pojazdy: karetka pogotowia ratunkowego i osobowy seat. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że kierujący karetką pogotowia jechał w kierunku ulicy Głębokiej. Karetka miała włączone sygnały świetlne i dźwiękowe.
Jej kierowca widząc całkowicie zakorkowaną ulicę, tuż przed skrzyżowaniem zjechał na przeciwległy pas jezdni. Po chwili doszło do zderzenia z jadącym z naprzeciwka seatem. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Kierujący seatem został przetransportowany do szpitala. Jak wyjaśniał mężczyzna, nie zauważył jadącej karetki.
Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Ulica Pagi jest w kierunku al. Racławickich całkowicie zablokowana.
Informacje o wypadku otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY
(fot. lublin112)
2015-10-02 14:40:57
kierowce seata na okulistykę bo karetka ma takie rozmiary i robi tyle hałasu że ho ho
Hmm to ostatnie zdjęcie jest z wczorajszego wypadku Kia co babka uderzyła w słup jadąc od Świdnika, coś pokręciło.
A może ktoś sensownie wyjaśnić kto może używać sygnałów świetlnych niebieskich i syren?? ostatnio widziałem takie auto do naprawy trakcji, kiedyś miro tak jechało i sejczenta białe z ZTMu…mogą????
mikel’u – nie licz na gotowca, poczytaj Prawo o Ruchu Drogowym, tam jasno i wyraźnie (nawet gimbaza pojmie) napisano kto może używać i kto nadaje uprawnienia do używania sygnałów pojazdom uprzywilejowanym.
Lepiej zapamiętasz i podpowiesz takiemu pustakowi jak Ty.
posiadanie niebieskich sygnałów świetlnych jest zabronione…
(np antyradar – można przewozić w samochodzie w stanie niewskazującym na użycie, a w przypadku „kogutów” jest tak że nie można ich w ogóle posiadać w pojeździe)
jedynie pojazdy które dostały zezwolenie od MSWiA mogą być „uprzywilejowane”
Skoro ty Sołtys w sobotę o 8 rano siadasz do forum to naprawdę masz już zryty łeb trolu internetowy…zabłyśnij wiedzą a nie wskazówkami
po co kierowca karetki tam się pchał, raz że na wzniesiesiu, dwa że na zakręcie, trzy że kierowcy którzy jadą dołem nie słyszą dobrze sygnału karetki a wynika to z ukształtowania terenu w tym miejscu a wiadomo że każdy słucha radia w samochodzie, pozatym ci ze spadochroniarzy jeżdzą jak święte krowy nieraz już był jakiś wypadek z karetkami z tej stacji
Mam cichą nadzieję, ze kiedyś bardzo pilnie będziesz potrzebować pomocy medycznej osobiście lub ktoś z twoich bliskich, a karetka będzie czekała w korku, bo ślepi i głusi nie zrobią przejazdu lub nie ustąpią z drogi. Ciekawe kogo obrzucisz wtedy błotem jeśli w ogóle na czas przyjedzie ambulans. Zła karma lubi takie pustaki.
Ulicę Głęboką od Pagi oddziela nasyp i kępa drzew, która skutecznie zasłania pojazdy i działa jak ekran dźwiękochłonny. A kierowca karetki niestety ponosi winę za to zdarzenie, ponieważ to on, a nie kierowca seata, łamał w tym momencie przepisy i powinien uważać.
Ty to chyba głucha jesteś. Od AOS-u słychać syrenę jadąc Głęboką. Inna ewentualność to jeżdzisz autobusem ze słuchawkami na uszach. Wiesz ile decybeli emituje taka syrena? Prawie codziennie tamtędy jeżdżę i nic mi nie zasłania, żadne drzewa czy skarpy. Więcej ostrożności i wolniej na warunkowym skręcie i kuku by nie było. A ty zapewne z tych co to klapki na oczy i wio byle do przodu. Myślcie geniusze kierownicy i znafcy przepisów- to nie boli. Od ilu lat funkcjonuje ul. Pagi a ile było tam takich zdarzeń? Trafił się pierwszy geniusz ślepy i głuchy, który nie musiał uważać.
Zocha pewnie nie wie że można słuchać radia w samochodzie i można nie słyszeć, a miejsce skracania drogi przez karetki w tym miejscu jest kłopotliwe może po tym zdarzeniu ktoś wpadnie na pomysł żeby ustawić tam jakiś znak informacyjny