Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Wpadła w poślizg, zatrzymała się w rzece. Kobiecie nic się nie stało

Dużo szczęścia miała kobieta kierująca oplem, która swoją jazdę zakończyła w rzece. Wcześniej pojazd ominął cztery drzewa.

28 komentarzy

  1. Kolejka na myjni bezdotykowej koło BP była, to znalazła szybsze rozwiązanie 😉

  2. Wkomponowała się idealnie.

  3. Po takim „parkowaniu ” na wsteczny to pewnie już nigdy nie przekroczy 50 km/h

  4. A słupy całe…??…jak się zapitala to tak się kończy…

    • w tym miejscu już 2 brakuje ! Ja się zastanawiam jak oni to robią – widziałem w tym miejscu już kilkanaście aut które „wypadły” z drogi !

  5. Póki co to czysta była ta nasza Czechówka.

  6. Bo kobiety tak dobrze jezdzo

    Dobrze ze zaden pociag nie jechal 🙂

  7. ej nie można myć samochodu w rzece !

  8. czyzby znowu kierujacA? to juz sie robi nudne….

  9. Dobrze że się zatrzymała. Kobitka mogła popłynąć aż do Gdańska.

  10. A w statystykach takie „nie sklonne do brawury i ostrożne ” …a rzeczywistość jakaś zupełnie inna .Do brawury może i mniej sklonne ,ale do myślenia za kierownicą chyba jeszcze mniej

    • No cóż zajęta była pisaniem smsa i nie zauważyła że ekspresówka skończyła się 3-4 km wcześniej. Od granicy Lublina prędkość dozwolona to jeśli się nie mylę jest 90 potem 60 , za wiaduktem (Ducha) 70 na godz. No raczej jechała szybciej