Na prośbę Czytelnika zwracamy się do świadków uszkodzenia pojazdu na parkingu przy Galerii Olimp. Nieznany sprawca zahaczył o zaparkowane audi i odjechał.
Co z tego że umiesz jeździć,dbasz o swój samochód czasem lepiej niż o siebie jak jakiś cymbał „niedzielny kierowca” wyjedzie i zniszczy Ci to w kilka sekund,Strach parkować auto na parkingu bo nie wiadomo kiedy jakiś debil Ci go przerysuje,stuknie czy co innego.Mam nadzieje że znajdą sprawce i zapłaci za to.
beny
Ciężko będzie…… polska mentalność
Dwa tygodnie temu na parkingu pomiędzy Poczekajką a szpitalem też jakaś świnia załatwiła mi tylny zderzak i listwę nadkola.. . Był(a) tak perfidny, że przetarł ręką brud by sprawdzić, czy mocno uszkodził, ale kartki nie zostawił……
Zderzak i listwa do wymiany…parę ładnych groszy w plecy.. szkoda słów….
Krzysiek
Dokładnie, miałem to samo pod marketem. Jakiś szmaciarz obił mi swoimi drzwiami moje drzwi, szkoda niby mała ale ślad jest i złość jest. Jak buraki nie potraficie jeździć i wsiadać/wysiadać z pojazdu to nie jezdzijcie wcale!
C+E i D
Następnym razem będziesz dobierał lepsze miejsca parkingowe, odkąd 3 krotnie ktoś rozybał mi samochód przed supermarketami. Teraz zostawiam samochód jak najdalej od wejścia i możliwie przytulając się jak najbliżej do ścian, słupków itp.
beny
Też tak robię….. ostatnio nie pomogło: zderzak do wymiany….
nona
twierdze ze pomylił numer, ja mylę kolejnością dwie liczby w swoim numerze po co by zostawiał kartkę z fałszywym telefonem to nie ma sensu, mógł wcale nie zostawiać odjechać czym szybciej żeby nie zostać zauważony.
DW
Jakby nie zostawił to ktoś by mógł się przyczepić. A jak świadkowie widzą że ktoś zostawia numer telefonu to zakładają, że nie ma sensu interweniować.
Optymista
Rok temu na jednym z osiedlowych parkingów swoją hondę zastałem w jeszcze gorszym stanie, ale co śmieszne była uszkodzona w tym samym miejscu. Tylko wtedy nie było szans na monitoring ani na numer telefonu za szybą…przełknąłem ciężko tą sytuację i zapomniałem. To polska mentalność.
wojtek
sam gdzieś przyj,,,ebał a teraz szuka jelenia zeby mu za darmo auto naprawić!!! HAHAHA 2000pln…??? Wartość połowy ałdi….
Adik
Widać stary wyjadacz marmolady jesteś skoro wiesz ile co kosztuje… Cena xenona to ok 1000
Brawo Ty.
jareczekv6
Ty to pajac jestes i tyle w temacie
cieć
Wojtek przyznaj się i będzie po sprawie 😉
Mario
zwyczajowo serenką popier…lasz czy rowerkiem?
Krusnik02
Synku, do mojego mondeo zwykły reflektor, nie xenon, kosztuje (oryginał) ponad 500 zł, za xenon jest dwa razy tyle więc nie pier..l że koleś szuka jelenia – Audi to Audi, swoje kosztuje.
k
Dlatego staje jak u siebie za stodoła żeby jakiś debil nie zaparkowal obok na grubość lakieru i przy otwieraniu swoich drzwi nie obil moich. Swoją drogą miejsca parkingowe są na szerokość Tico matiza itp
naprawa
Za 4stowki moge ci to naprawic ze sladu nie bedzie z polerka calego auta w ceniu
te
daj namiar , chętnie skorzystam. Mi też wjechali w auto na parkingu
Baleron
Jak nie rozbiją to przynajmniej obtłuką dookoła drzwiami że auto wygląda jak po gradzie… Cebulandia
googler
Dokładnie, mam ciemny lakier samochodu, ostatnio po umyciu dokładnie go obejrzałem w pełnym słońcu i się okazało że tylne drzwi już są całe w białe „prążki”… Kilkanaście co najmniej, mniejszych nawet nie liczę, a dwa to tak ktoś porządnie przysolił że jest aż wgniecenie.
j-23
Gdy miałem nowy samochód – też się bałem, irytowałem i płaciłem. Teraz się zestarzał i to inni muszą uważać bo mi na lakierze już mało zależy ….
gex
I tu się zgadzam, bo samochód ma służyć mi, a nie ja jemu – takie obcierki nie robią na mnie wrażenia, ale jak takie cacuszko ma to żal…. a kredyt do spłacenia…
mam nadzieje ze uda sie znalezsc ta podłaą swinie
Co z tego że umiesz jeździć,dbasz o swój samochód czasem lepiej niż o siebie jak jakiś cymbał „niedzielny kierowca” wyjedzie i zniszczy Ci to w kilka sekund,Strach parkować auto na parkingu bo nie wiadomo kiedy jakiś debil Ci go przerysuje,stuknie czy co innego.Mam nadzieje że znajdą sprawce i zapłaci za to.
Ciężko będzie…… polska mentalność
Dwa tygodnie temu na parkingu pomiędzy Poczekajką a szpitalem też jakaś świnia załatwiła mi tylny zderzak i listwę nadkola.. . Był(a) tak perfidny, że przetarł ręką brud by sprawdzić, czy mocno uszkodził, ale kartki nie zostawił……
Zderzak i listwa do wymiany…parę ładnych groszy w plecy.. szkoda słów….
Dokładnie, miałem to samo pod marketem. Jakiś szmaciarz obił mi swoimi drzwiami moje drzwi, szkoda niby mała ale ślad jest i złość jest. Jak buraki nie potraficie jeździć i wsiadać/wysiadać z pojazdu to nie jezdzijcie wcale!
Następnym razem będziesz dobierał lepsze miejsca parkingowe, odkąd 3 krotnie ktoś rozybał mi samochód przed supermarketami. Teraz zostawiam samochód jak najdalej od wejścia i możliwie przytulając się jak najbliżej do ścian, słupków itp.
Też tak robię….. ostatnio nie pomogło: zderzak do wymiany….
twierdze ze pomylił numer, ja mylę kolejnością dwie liczby w swoim numerze po co by zostawiał kartkę z fałszywym telefonem to nie ma sensu, mógł wcale nie zostawiać odjechać czym szybciej żeby nie zostać zauważony.
Jakby nie zostawił to ktoś by mógł się przyczepić. A jak świadkowie widzą że ktoś zostawia numer telefonu to zakładają, że nie ma sensu interweniować.
Rok temu na jednym z osiedlowych parkingów swoją hondę zastałem w jeszcze gorszym stanie, ale co śmieszne była uszkodzona w tym samym miejscu. Tylko wtedy nie było szans na monitoring ani na numer telefonu za szybą…przełknąłem ciężko tą sytuację i zapomniałem. To polska mentalność.
sam gdzieś przyj,,,ebał a teraz szuka jelenia zeby mu za darmo auto naprawić!!! HAHAHA 2000pln…??? Wartość połowy ałdi….
Widać stary wyjadacz marmolady jesteś skoro wiesz ile co kosztuje… Cena xenona to ok 1000
Brawo Ty.
Ty to pajac jestes i tyle w temacie
Wojtek przyznaj się i będzie po sprawie 😉
zwyczajowo serenką popier…lasz czy rowerkiem?
Synku, do mojego mondeo zwykły reflektor, nie xenon, kosztuje (oryginał) ponad 500 zł, za xenon jest dwa razy tyle więc nie pier..l że koleś szuka jelenia – Audi to Audi, swoje kosztuje.
Dlatego staje jak u siebie za stodoła żeby jakiś debil nie zaparkowal obok na grubość lakieru i przy otwieraniu swoich drzwi nie obil moich. Swoją drogą miejsca parkingowe są na szerokość Tico matiza itp
Za 4stowki moge ci to naprawic ze sladu nie bedzie z polerka calego auta w ceniu
daj namiar , chętnie skorzystam. Mi też wjechali w auto na parkingu
Jak nie rozbiją to przynajmniej obtłuką dookoła drzwiami że auto wygląda jak po gradzie… Cebulandia
Dokładnie, mam ciemny lakier samochodu, ostatnio po umyciu dokładnie go obejrzałem w pełnym słońcu i się okazało że tylne drzwi już są całe w białe „prążki”… Kilkanaście co najmniej, mniejszych nawet nie liczę, a dwa to tak ktoś porządnie przysolił że jest aż wgniecenie.
Gdy miałem nowy samochód – też się bałem, irytowałem i płaciłem. Teraz się zestarzał i to inni muszą uważać bo mi na lakierze już mało zależy ….
I tu się zgadzam, bo samochód ma służyć mi, a nie ja jemu – takie obcierki nie robią na mnie wrażenia, ale jak takie cacuszko ma to żal…. a kredyt do spłacenia…
2 tys to chyba plus wczesniejsza wizyta,500zł to maks i to z nawiązką.
Chyba u jakiegoś pana Wiesia na wsi i naprawa na kradzionych częściach, to się zgodzę.