Czwartek, 17 kwietnia 202517/04/2025
690 680 960
690 680 960

Lublin: Prywatna firma zakłada blokady na koła. Za ich usunięcie, każe sobie płacić od 200 do 300 złotych

Wraca problem tzw. prywatnych blokad na koła, jakie zakłada jedna z lubelskich firm. Za ich usunięcie żąda 200 lub 300 złotych. Policja jest bezsilna, a kierowcy starają się sami sobie radzić, np. poprzez samodzielne usuwanie blokady.

O sprawie pułapki na kierowców, którzy choć na chwilę pozostawią swoje pojazdy przed parkingiem przy ulicy Chodźki 3, poinformował nas czytelnik. Mianowicie na koła zakładane są blokady, za usunięcie których pracownicy żądają opłat. Jak tłumaczą, jest to teren prywatny, na którym obowiązuje zakaz parkowania. Tymczasem problemem jest fakt, że nigdzie nie można odnaleźć znaku, który by o tym informował.

Pan Grzegorz jest pracownikiem uczelni znajdującej się przy tej samej ulicy. W samo południe wjechał w uliczkę prowadzącą do swojego miejsca pracy. Ponieważ szlabanu nikt nie podnosił, przestawił auto tak, aby nie tarasować wjazdu, włączył światła awaryjne i poszedł szukać portiera obsługującego szlaban wjazdowy na parking uczelni. Gdy po 3 minutach wrócił, na kole znajdowała się blokada, podobna do tych, jakich używa straż miejska. Jednak z umieszczonej na niej informacji wynikało, że należy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Parkingowego.

Jak ustaliliśmy, pomimo tego, że firma nawiązuje w nazwie do miasta, z Urzędem Miasta nie ma nic wspólnego. Jest to prywatny podmiot, który na zlecenie wspólnoty mieszkaniowej opiekuje się przyległym do bloków terenem. – Pod wskazanym numerem telefonu dowiedziałem się, że mam zapłacić 200 lub 300 zł, bo zaparkowałem na terenie prywatnym – tłumaczy pan Grzegorz. Jednak dodaje, że nie jest to żaden parking, lecz droga dojazdowa do parkingu uczelni i nie stoi na niej znak zakaz wjazdu czy też zakazu zatrzymywania się i postoju.

– Natychmiast po moim telefonie, podjechał nieoznakowanym autem mężczyzna w dresach, podający się za pracownika firmy i oznajmił, że zdejmie blokadę za 200 zł w gotówce lub wystawi weksel na kwotę 300 zł, w przypadku, gdy nie posiadam gotówki. Na argumenty, że auto stało przed szlabanem, na awaryjnych światłach, do tego nie dłużej niż 3 minuty, jak też że nie ma znaku zakaz postoju, mężczyzna oznajmił, że jego to nie interesuje. Dodał również, że „możemy na ch… mu naskoczyć”. – opowiada nasz czytelnik, który zbulwersowany zachowaniem mężczyzny, poprosił o kontakt z jego szefem. Otrzymał jednak odpowiedź, że nie ma go w Lublinie.

Pan Grzegorz nie rezygnował i udało mu się w końcu zdobyć telefon do osoby, mającej być właścicielem Miejskiego Przedsiębiorstwa Parkingowego. – Usłyszałem, że wjeżdżając na teren prywatny zawarłem z jego firmą umowę. On z kolei zgodnie ową umową, zabezpieczył swoje roszczenia za pomocą blokady założonej na koło. Gdy poinformowałem go, że wystąpię na drogę sądową odparł, że ma najlepszych mecenasów i będzie to dla mnie o wiele bardziej kosztowne – tłumaczy pan Grzegorz. Na miejsce wezwana została policja, jednak funkcjonariusze również nic nie zdziałali, ponieważ jest to teren prywatny. Funkcjonariusze poinformowali zgłaszającego, że może szukać rozstrzygnięcia sporu na drodze cywilnej w sądzie. Z kolei straż miejska odmówiła udzielenia pomocy.

W końcu pracownik firmy stwierdził, że on już kończy pracę i nie interesuje go, co dalej się wydarzy. Tymczasem kierowca auta postanowił działać w inny sposób. Przepisy w kwestii blokad zakładanych przez prywatne firmy są niejasne, w ocenie prawników kierowcy mogą sami je usuwać. Muszą jednak je pozostawić na miejscu, aby nie zostali oskarżeni o kradzież. – Miałem pomysł, by odholować własne auto do domu i tam zająć się szczękami. Sięgnąłem jednak po niekonwencjonalne rozwiązanie: kolegę z zestawem szlifierskim. Po minucie szczęki zostały zdjęte i oddane właścicielowi firmy, który cudownie znalazł się obok – tłumaczy kierowca.

O Miejskim Przedsiębiorstwie Parkingowym zrobiło się głośno kilka lat temu, kiedy to zaczęło stosować tego typu praktyki. Kierowcy, którym założono blokady na koła, nie chcieli uiszczać opłat. Sprawą zainteresowała się także lubelska prokuratura. Śledczy mieli wątpliwości, czy takie działanie jest zgodne z prawem. Dokładnie chodziło o art. 130 a ust. 9 ustawy o ruchu drogowym, który wyraźnie wskazuje, że blokady na kołach mogą umieszczać wyłącznie policjanci oraz strażnicy miejscy lub gminni. W końcu sprawa trafiła do sądu, jednak w 2015 roku mężczyzna zakładający blokady został uniewinniony.

Sędzia orzekł bowiem, nie można przypisać mu żadnej winy. Art. 124 par 1 Kodeksu Wykroczeń, mówiący o czynieniu cudzej rzeczy niezdatną do użytku nie mógł zostać zastosowany, gdyż blokada była natychmiast zdejmowana po uiszczeniu zapłaty. – Miejskie Przedsiębiorstwo Parkingowe znalazło prosty sposób na zarabianie pieniędzy. W sytuacji nie posiadania pilota do szlabanu, nie ma innego sposobu, aby dostać się na parking uczelni niż zostawić na chwilę auto, odszukać portiera i poprosić o otworzenie szlabanu. Blokady zakładane są w ekspresowym tempie, gdyż właściciele aut szybko wracają. Do tego na drodze dojazdowej, która w niczym nie przypomina parkingu, nie ma znaku informującego o zakazie zatrzymywania – dodaje nasz czytelnik.

– Następnego dnia mając wolne, przez godzinę obserwowałem tą uliczkę. W tym czasie trzem kierowcom założone zostały blokady na koła. Wszyscy stanęli na poboczu drogi prowadzącej do budynku Uniwersytetu. Ponieważ podpowiedziałem jednemu młodemu człowiekowi, jak się wyswobodzić ze szczęk, zadzwonił do mnie prezes MPP z prośbą, abym trzymał się z dala od jego zacytuję: „biznesu” – dodaje pan Grzegorz. Tymczasem osób, które wpadają w „szczękową” pułapkę jest więcej. Nieświadomi „zawarcia umowy” petenci, studenci, zaopatrzeniowcy, wszyscy, którzy udają się choćby na chwilę do budynku Uniwersytetu Medycznego i zostawiają swe auto na tej drodze, nikomu nie tarasując ruchu, zastają auto unieruchomione.

W tym przypadku firma powołuje się na informację, jaka widnieje na tablicy przed wjazdem na ów teren. Jednak jak sprawdziliśmy, znajdujący się na niej regulamin jest tak długi, że ciężko wymagać od kierowców, aby wjeżdżając w to miejsce zatrzymywali się i studiowali, co drobnym drukiem jest tam napisane. O wiele bardziej widoczny byłby znak zakazujący parkowania w tym miejscu, lub też wyraźna informacja o obowiązującej w tym miejscu opłacie.

20170126_095401

2017-01-26 10:21:20
(fot. lublin112.pl)

72 komentarze

  1. ja tam widzę wielki znak teren prywatny zakaz zatrzymywania się

  2. Bardzo dobrze, że mu założyli. Szkoda 3 zł na parking? Mocno naciągana historia, że w 3 minuty i blokada. Może 33 minuty?

  3. Cwane gapy nie chcą płacić za płatny parking pod szpitalem : Same pewnie mieszkają na ogrodzonym osiedlu, na które nie wpuszczają „obcych”

    • Bardzo dobrze, jak się ma samochód to i z nim związane opłaty trzeba płacić tak jak parking, a nie wciskać auto gdzie się da.

      • Popieram, auto generuje koszt parkowania, a jak za drogo to piechoka, rowerek, a kiedy to naprawdę niezbedne to wsiadam do auta, i place za parkowanie. Miasto jest już zmeczone tym ,że każdy chciałby po same drzwi podjechać i jeszcze za darmo, nie dla parkowania byle gdzie, kierowcy uwazaja że jak zostawią przejazd dla innego auta, ale jednocześnie stana na miejscu pieszych to nic nie szkodzi . OTOZ SZKODZI

    • I bardzo dobrze, nie powinni płacić. Każdy powinien tam parkować ze szlifierką w bagażniku.

    • Ocena: 0

      Tam pedał zakłada te blokady – bo ostatnio chciał mi dać w zamian szamy……

  4. Biorę gumówkę, stanę obok i będę wypożyczał za 20zł za 5 minut – i ja parę groszy zarobię i kierowcy zaoszczędzą…

  5. Interesuje mnie tylko kwestia pilota do szlabanu. Ja pracuję na innej lubelskiej uczelni i nie muszę każdorazowo szukać portiera, który otwiera szlaban. Każdy z uprawnionych pracowników ma własnego pilota… Pytam o to, bo niejasna pozostaje kwestia portiera. Mam tu na myśli ewentualną zmowę pomiędzy nim a MPP. Z tekstu wynika, że po portiera trzeba samemu iść, bo ten nie podnosi szlabanu…? Co to za nonsens… Oj, grubymi nićmi to szyte.

    • sędzia (nie) sprawiedliwy
      Ocena: 0

      też przez chwilę sobie o tym pomyślałem……..

    • A jak portier na siku pójdzie. to co?

    • Już tłumaczę. Budynków UM jest w Lublinie kilka. Ja np pracuję w Pharmaceuticum i posiadam pilota jedynie na ten konkretny parking przy budynku. Bywają jednak sytuacje, kiedy muszę pojawić się w innym budynku, stąd wiem jak to jest szukać/czekać na portiera.

    • Weź poprawkę że to Uniwersytet Magiczny oj Medyczny. On się kieruje swoimi prawami – w kwestii pilotów do bramy prawdopodobnie też tak może być 😉

  6. panie ŻUK do roboty zagoń tych strażników, zamiast sprawdzić to jak odbiorą telefon po 5/10 minutach mówią, że się tym nie zajmą. to po co oni nam potrzebni? w nocy tylko jeden patrol jeździ na całe miasto. Dlaczego?

  7. „Gdy po 3 minutach wrócił, na kole znajdowała się blokada, podobna do tych, jakich używa straż miejska. Jednak z umieszczonej na niej informacji wynikało, że należy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Parkingowego.” Po 3 min była założona blokada i już nikogo przy niej nie było?

    • Widziałam nie raz jak sprawnie im to idzie, też wcześniej nie wierzyłam a tu jednak. Mają to tak obcykane, że pewnie i na ślepo, jedną ręką by założyli.

  8. ja widzę tam znak „prosimy nie pracować teren prywatny”. obok jest parking przy akademikach na którym ja jako student nie raz parkowałem bo dało się zauważyć tablicę ze terenem prywatnym. z tego co sie orientuję zaczęli zakładać blokady bo cwaniaki stawały obok zamiast płacic 3 zł pod akademikami. sam tak chciałem zrobić ale ten Pan w dresach powiedzial ze jak zostawie auto to bedzie spora oplata i blokada.mialem szczescie ze akurat komus sciagal blokade w tym czasie kiedy przyjechalem. a tym terenem zajmuje sie chyba jedna osoba i parkingiem obok i blokadami. to samo bym zrobil gdyby na moim terenie wprew prosby nie parkowania dalej by wszyscy stawali. z reszta jest napisane ze pozostawienie auta w tym miejscu wiaze sie z oplata…

    • Ty naprawdę coś studiujesz? Z taka pisownią?

      • Ocena: 0

        Studiuje, w Wyższej Szkole Analfabetyzmu i Robienia Hałasu

      • Studiuję w przerwach miedzy jedną bibką, a drugą.
        Ponadto informuję, że moje 5 letnie studia zamierzam ukończyć już w 8, góra 9 roku.

      • w dobie sms i maili wszyscy piszą byle jak- mówię o literówkach i małych literach. Ale tu ABC chodzi o mentalnośc Twoja jest inna i ja Ciebie NIE popieram

  9. Wystarczy tam nie parkować i nie ma problemu.

  10. Firma zakładająca blokady to zbieranina patologi i lubelskich dresów .
    Jak ci założą blokadę to śmiało zrywaj i zostaw dresom na złom .
    Z dopiskiem H.. wam w D..ę

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Polityka

Społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia