Lubartów: Spadł z balkonu i złamał nos. Chciał uciec z domu, aby kupić alkohol
13:03 17-07-2016 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w sobotę po południu na jednym z osiedli w Lubartowie. Policjanci zostali powiadomieni, że z jednego z mieszkań wypadł mężczyzna. Na miejscu okazało się, że 38-latek wypadł z balkonu mieszkania znajdującego się na drugim piętrze. Mężczyzna miał dużo szczęścia, doznał jedynie złamania nosa. Poszkodowany był trzeźwy.
– Mężczyzna początkowo nie chciał wyjaśnić jak doszło do wypadku jednak po kilkunastu minutach opowiedział całą historię. Okazało się, że w przeszłości miewał problemy z alkoholem. Niedawno ponownie zaczął dużo pić. Rodzina aby uniemożliwić mu dostęp do alkoholu nie pozwalała mu opuścić mieszkania. Nałóg okazał się jednak na tyle silny, że 38-latek postanowił wyjść do sklepu po upragniony trunek przez balkon – wyjaśnia mł. asp. Grzegorz Paśnik z lubartowskiej Policji.
Prawdopodobnie 38-latek robił już tak wcześniej. Sobotnia wyprawa po alkohol nie powiodła się, mężczyzna podczas wychodzenia stracił równowagę i spadł.
2016-07-17 12:47:23
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Ja ne wiem co się z tymi ludźmi dzieję…38 latek a tłumaczenie jak 8 latek do czego ten świat zmierza
Pobaw się w berka z rówieśnikami lub piłką. Do czego ten świat zmierza jak dzieci komentarze piszą na tematy o których nie mają pojęcia.
Nie dziękuje, nie skorzystam z tej zacnej propozycji
Jeśli to rzeczywiście przyczyna jego urazu powinien zapłacić za całe leczenie. Myślę że biorąc pod uwagę jego wiek 38 lat i jego skłonności do alkoholu nie raz społeczeństwo będzie płacić za jego leczenie i egzystencję na tym ziemskim padole. A za kilka lat dojdzie do tego że żaden system takiej opieki nad menelami i pijakami jaki jest w Polsce nie wytrzyma.
Spadł, bo jeszcze był trzeźwy. Skrajna nieodpowiedzialność tak na trzeźwo po balkonach chodzić…
Pijaki wykończą ten kraj- dobra zmiano ratuj swoje owieczki !!!!!.
Stary chłop a głupi jak but. Jak widać wóda już całkiem wyżarła szare komórki. Trzeba było skakać z min. z 7 piętra to przynajmniej niepotrzebne by było wzywanie służb na koszt ciężko pracujących obywateli.
Najlepiej gdyby rodzina zaprowadzila go do specjalisty, a nie zamykała w domu.
zaprowadzić możesz psa na szczepienie. A pijakowi możesz za przeproszeniem naskoczyć. Niestety
Powinien złamać kręgosłup.
Hahahahahahaha. Ale się uśmiałam ?
Co oni w tym Lubartowie piją to ja nie wiem…