Lekarz parkuje, karetka nie wjedzie. Z noworodkiem w inkubatorze szli pieszo
15:18 25-07-2015 | Autor: redakcja

Ignorancja i brak poszanowania ludzkiego życia – tak ratownicy z pogotowia ratunkowego określają zachowanie jednego z lekarzy ze szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Mężczyzna przyjeżdżając do pracy parkuje swój samochód w ten sposób, że uniemożliwia wjazd karetkom na Izbę Przyjęć Oddziału Ginekologiczno – Położniczego. – Sytuacja powtarza się praktycznie każdego dnia, karetka wioząc niejednokrotnie rodzące pacjentki, nie ma możliwości wjechania do przeznaczonego dla nich tunelu. Kobiety na Izbę Przyjęć wprowadzane są pieszo, a te w poważniejszym stanie wiezie się na noszach – tłumaczą ratownicy. Sytuacja jest o tyle absurdalna, że lekarz powinien wiedzieć, że w tego typu przypadkach liczy się czas, a utrudnianie ratownikom pracy powoduje, że traci się wiele cennych minut, zanim pacjentka znajdzie się w szpitalu.
Ratownicy pogotowia twierdzą, że wielokrotnie zwracali uwagę pracownikom szpitala na zaparkowane auto. -Interweniowaliśmy u kogo tylko się dało, jednak wszystko pozostaje bez echa. Nikt się nie przejmuje ani pacjentkami, ani tez naszą pracą – tłumaczą. Inni dodają, że miejsce, gdzie parkuje auto, jest jednym z nielicznych, w które nie dociera słońce tylko panuje cień. To może być powodem, że kierowca z uporem cały czas pozostawia swój samochód na wjeździe dla karetek. – W ubiegłym tygodniu doszło do dramatycznej sytuacji, musieliśmy przetransportować noworodka, dziecko znajdowało się w inkubatorze. Z całym sprzętem, obwieszeni aparaturą maszerowaliśmy przez plac, gdyż jak zwykle nie było dojazdu do Izby Przyjęć – dodają ratownicy.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze szpitalem, gdzie nas zapewniono, że sprawę wyjaśni ordynator Oddziału Ginekologiczno – Położniczego. Przez pięć dni, nie otrzymaliśmy jednak żadnej odpowiedzi. Dopiero w piątek, po ponownej interwencji i przesłaniu zdjęć, zapewniono nas, że sprawa zostanie natychmiast wyjaśniona z właścicielem pojazdu.
-Czy musi dojść do tragedii, żeby ktoś wreszcie przejrzał na oczy? – pytają ratownicy?
(fot. nadesłane)
2015-07-25 15:00:18
A może to fura ordynatora jeśli nikt nie ma na to wpływu. Jeżeli cień jest ważniejszy od życia ludzkiego to można się domyśleć jakie ten lekarz ma podejście do pacjentów………….
Auto pana W…..a a może pana U….a ???? To zmienia punkt widzenia im wolno
Auto Pana W jak Pan/Pani określa to nie jest proponuję więć na początku zasięgnąć rzetelnej informacji a dopiero poźniej wysnuwać insynuację. Znając kulturę osobistą Pana W nigdy taka sytuacja nie miałaby miejsca. Poza tym sytuacja żenująca, zasługująca na najwyższą naganę i zdecydowanie powinni z tym zrobić porządek.
Nie chciałabym trafić do takiego lekarza, gdzie kpi sobie z ludzkiego życia… KARNY KUTA$
a moż zamiast karnego to: http://www.popularnie.pl/miejsce-dla-inwalidow/ ? Myślę, że to by nauczyło doktorka.
CODZIENNIE NAKLEJAĆ PO KILKA KARNYCH… I SIĘ NAUCZY
raczej powinien odpowiadać za stwarzanie zagrożenia życia, poza tym widać, że liczy się tylko kasa dla takiego, a zdrowie Pacjenta o efekt uboczny…
Biedny lekarz z BMW…
Oczywiście, bo przecież lekarz powinien jeździć co najwyżej starym polonezem. I żywić się na stołówce szpitalnej a na urlop jeździć nas jezioro Firlej. Tylko spryciarze bez wykształcenia, kręcący własne „byznesy” choćby handlując na bazarkach mają prawo kupić sobie dobre samochody.
Raczejn chodzi o wieczne narzekanie lekarzy o zarobki, jak widać nie mają na co narzekać.
widać ile ważne jest zdrowie dla takiego „lekarza”, dlatego powinni mniej zarabiać, bo im się w głowach przewraca od pieniędzy…
Marka zobowiązuje. Facet zachowuje się jak rasowy posiadacz BMW. Tak trzymaj doktorku! Przecież nie będziesz parkował swojego bolidu na parkingu z plebsem. Izba przyjęć nie zając, spoko.
Dokładnie 😉
To tak ciężko porządek z chamem zrobić?
Jak widać w feudalnym szpitalu ciężko. Wqrw**eni ludzie poszli do mediów, bo przecież Panu Doktorowi uwagi nikt nie zwróci. Ale szmaciana instytucja…
Pytam sie teraz gdzie jest podpalacz aut z lublina, zrobilby cos pozytecznego w takim przypadku.
Właśnie teraz niech dziala
normalnie psychiczny człowiek
powinna któraś z pacjentek wejść i urodzić na fotelu tegoż pięknego BMW , jak by sobie lekarz posprzątał to może by rozumu przybyło ???
rozyebał bym ryj cnujowi.
Policje wezwać i na lawete nie wiem w czym problem, może mandat jeszcze.
A ja się pytam gdzie jest policja, straż miejska i laweta????? Straż miejska codziennie spisuje samochody pakujące na ulicy wiec czemu nie odholują samochodu pana doktora???? Pan doktor za mało łapówek bierze i nie stać go na płatny parking????