Pod koniec minionego tygodnia policjanci zatrzymali 44-latka, który awanturował się na terenie szpitala. Potem mężczyzna kierował rowerem w stanie nietrzeźwości. Wkrótce stanie przed sądem i odpowie za swoje zachowanie.
Przed nami okres świąteczny. Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina, gdzie szukać pomocy medycznej podczas zbliżających się Świąt Wielkanocnych.
Zamiast namiotu, w którym prowadzona jest segregacja pacjentów, przed szpitalem przy al. Kraśnickiej ustawione zostały kontenery. Ma to być najnowocześniejsza i najbezpieczniejsza izba przyjęć w regionie.
Rodzina mężczyzny, który trafił na izbę przyjęć lubartowskiego szpitala oskarża placówkę medyczną o to, że nie została mu udzielona pomoc. Szpital zapowiada podjęcie kroków prawnych i obronę przed szaklującymi wpisami i komentarzami na Facebooku.
We wtorek nieopodal Firleja doszło do zdarzenia drogowego z udziałem nietrzeźwego kierowcy. Mężczyzna zakończył podróż volkswagenem na przydrożnych drzewach.
Kolejna skandaliczna sytuacja na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w kraju. Młoda kobieta wiła się z bólu, nikt jej jednak nie pomagał, aż w końcu zareagowali inni pacjenci.
W sprawie pacjenta, który 18 marca zmarł po 9 godzinach oczekiwania na pomoc lekarską na izbie przyjęć Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego, Rzecznik Praw Pacjenta zdecydował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego i kontroli.
Historia ta początkowo wydała nam się niemożliwa, jak się niebawem okazało, miała ona miejsce w jednym z lubelskich szpitali. 94-latek, który spadł ze schodów w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim, osiem godzin czekał na izbie przyjęć na specjalistyczne badania.
"Codziennie to samo" - napisał do nas Czytelnik i przesłał zdjęcia BMW zaparkowanego na wjeździe do ginekologicznej izby przyjęć. W tym miejscu kierowcy notorycznie blokują wjazd i wyjazd zespołom ratownictwa medycznego.
Od dłuższego czasu karetki nie mogą dojechać na Izbę Przyjęć szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Powodem jest auto jednego z lekarzy, które notorycznie blokuje wjazd. Mężczyzna nic sobie z tego nie robi a sytuacja staje się coraz bardziej poważna.
