Policjanci z Lublina opublikowali nagranie zdarzenia drogowego, które miało miejsce na ul. Lubartowskiej. Na szczęście poszkodowany pieszy nie odniósł poważnych obrażeń.
Tak przy okazji mandacik dla przejeżdzającego na podójnej ciągłej
Franio
Kto przejeżdża na podwójnej ciągłej?
nico
gdzie ty to widzisz?
`
sam podwójnie ciągniesz
współczuję
erytreja
ten gościu nie widzi możliwości lewoskrętu hehe, może ćwiachjnął cuś 🙂
zadziwiony
tam jest wjazd na posesję, przetrzyj oczy
romek
jakby był trzeźwy to by nie przeżył
miał miękkie nóżki i większą bezwładność
gnom
Niestety , potwierdziło się to co wcześniej pisałem .
Sałaciarz zobaczył w oddali zielone światło na skrzyżowaniu i cisną w pedał gazu nie zważając na pieszych , czy też na inne zagrożenia jakie tam mogą wystąpić .
abc
Po obejrzeniu nagrania stwierdzam, że taksówkarz jest ślepy i powinien stracić prawo jazdy.
megilub
przecież ten co skręcał do bramy go zupełnie oślepił !!!!!!!!!!!!!!!!
Franio
A to niby w jaki sposób?
Bardzo często ktoś jedzie z naprzeciwka, często ktoś skręca. Tutaj nie doszło do niczego szczególnego. Normalnie działające światła mijania, które przez 2÷3 przed potrąceniem świecą poza drogę.
Franio
A niemal bezpośrednio nad przejściem latarnia uliczna.
Paweł
Jak jest ślepy i przechodnia przy tej prędkości nie widzi to właśnie ten skręcający powinien mu pomóc, widząc „wymuszający pierwszeństwo” samochód powinien zwolnić i zachować szczególną ostrożność (zasada ograniczonego zaufania) a nie omijać na przejściu z taką prędkością.
Szamiec
Jedze tamtedy codziennie, w deszcz nic nie widac a patologia nez dobrych chlopakow bo juz ich tam nie ma wslizga sie jak w rosji pod auta dlateho jade tamtedy 40 na godzine aby patol mial szanse na przezycie
lubartowianin
Po ciemnej, nierównej drodze z niewidocznymi przejściami i – miejscami – kostką brukową tylko 40km/h. Prawdziwy z Ciebie łaskawca.
Siara
To jest Lublin 112 , a jakiś Lubartowski portal .
Więc kibic z dala się ie wpie….a .
emem
A to to potrącenie o którym się pisało, że pijany pieszy wtargnął a raczej wytoczył się z bramy wprost pod nadjeżdżający pojazd? jeżeli tak to pewnie „kierowca” podał swoją wersję a monitoring zweryfikował. Za takie coś powinno się zatrzymywać PJ jak za każde „na 100% miałem zielone” itd.
emem
„Jak wstępnie ustalono, kierowca forda jechał w stronę al. Tysiąclecia. W pewnym momencie, z pobliskiej bramy wprost na jezdnię wszedł mężczyzna. Kierowcy nie udało się zatrzymać pojazdu i doszło do potrącenia pieszego.” Czyli to to, rzeczywiści „to był moment”, sałaciarz zwalił na pijanego.
Franio
i ani zająknięcia, że potrącenie miało miejsce:
-na przejściu dla pieszych
-na środku przejścia dl pieszych
dobrze, że napisano, że pieszy wybiegł zza drzewa znajdującego się przy jezdni oraz, że w miarę jasno-niebieskie spodnie były koloru czarnego, a pieszy szedł wpatrzony w telefon
emem
Redakcjo, wypadałoby zaktualizować poprzedni artykuł no jak widać ” „Wytoczył” się z bramy, wszedł na jezdnię jest mówiąc oględnie „nietrafiony”.
redakcja
Proszę sprawdzić od jakiego momentu jest nagranie.
Pozdrawiamy
haha
ale on za wolno szedł, powinno byc truchcikiem
Czytelnik
Do k5- ciekawe czy ty jak jeździsz samochodem to przestrzegasz linii by przypadkiem nie zahaczyć o linie ciągłą
Franio
Niepodziewane, nagłe wtargnięcie na jezdnię. Wprost przed będący 100 metrów dalej pojazd.
k5
podejrzewam ,że to mieszkaniec i robi to nagminnie
Franio
Żeby mieć pełny obraz sytuacji, to film powinien rozpoczynać się wcześniej, żeby ocenić ile czasu pieszy stał przy przejściu przed wejściem.
Ale dla oceny sprawstwa, taki materiał w zupełności wystarcza.
Tak przy okazji mandacik dla przejeżdzającego na podójnej ciągłej
Kto przejeżdża na podwójnej ciągłej?
gdzie ty to widzisz?
sam podwójnie ciągniesz
współczuję
ten gościu nie widzi możliwości lewoskrętu hehe, może ćwiachjnął cuś 🙂
tam jest wjazd na posesję, przetrzyj oczy
jakby był trzeźwy to by nie przeżył
miał miękkie nóżki i większą bezwładność
Niestety , potwierdziło się to co wcześniej pisałem .
Sałaciarz zobaczył w oddali zielone światło na skrzyżowaniu i cisną w pedał gazu nie zważając na pieszych , czy też na inne zagrożenia jakie tam mogą wystąpić .
Po obejrzeniu nagrania stwierdzam, że taksówkarz jest ślepy i powinien stracić prawo jazdy.
przecież ten co skręcał do bramy go zupełnie oślepił !!!!!!!!!!!!!!!!
A to niby w jaki sposób?
Bardzo często ktoś jedzie z naprzeciwka, często ktoś skręca. Tutaj nie doszło do niczego szczególnego. Normalnie działające światła mijania, które przez 2÷3 przed potrąceniem świecą poza drogę.
A niemal bezpośrednio nad przejściem latarnia uliczna.
Jak jest ślepy i przechodnia przy tej prędkości nie widzi to właśnie ten skręcający powinien mu pomóc, widząc „wymuszający pierwszeństwo” samochód powinien zwolnić i zachować szczególną ostrożność (zasada ograniczonego zaufania) a nie omijać na przejściu z taką prędkością.
Jedze tamtedy codziennie, w deszcz nic nie widac a patologia nez dobrych chlopakow bo juz ich tam nie ma wslizga sie jak w rosji pod auta dlateho jade tamtedy 40 na godzine aby patol mial szanse na przezycie
Po ciemnej, nierównej drodze z niewidocznymi przejściami i – miejscami – kostką brukową tylko 40km/h. Prawdziwy z Ciebie łaskawca.
To jest Lublin 112 , a jakiś Lubartowski portal .
Więc kibic z dala się ie wpie….a .
A to to potrącenie o którym się pisało, że pijany pieszy wtargnął a raczej wytoczył się z bramy wprost pod nadjeżdżający pojazd? jeżeli tak to pewnie „kierowca” podał swoją wersję a monitoring zweryfikował. Za takie coś powinno się zatrzymywać PJ jak za każde „na 100% miałem zielone” itd.
„Jak wstępnie ustalono, kierowca forda jechał w stronę al. Tysiąclecia. W pewnym momencie, z pobliskiej bramy wprost na jezdnię wszedł mężczyzna. Kierowcy nie udało się zatrzymać pojazdu i doszło do potrącenia pieszego.” Czyli to to, rzeczywiści „to był moment”, sałaciarz zwalił na pijanego.
i ani zająknięcia, że potrącenie miało miejsce:
-na przejściu dla pieszych
-na środku przejścia dl pieszych
dobrze, że napisano, że pieszy wybiegł zza drzewa znajdującego się przy jezdni oraz, że w miarę jasno-niebieskie spodnie były koloru czarnego, a pieszy szedł wpatrzony w telefon
Redakcjo, wypadałoby zaktualizować poprzedni artykuł no jak widać ” „Wytoczył” się z bramy, wszedł na jezdnię jest mówiąc oględnie „nietrafiony”.
Proszę sprawdzić od jakiego momentu jest nagranie.
Pozdrawiamy
ale on za wolno szedł, powinno byc truchcikiem
Do k5- ciekawe czy ty jak jeździsz samochodem to przestrzegasz linii by przypadkiem nie zahaczyć o linie ciągłą
Niepodziewane, nagłe wtargnięcie na jezdnię. Wprost przed będący 100 metrów dalej pojazd.
podejrzewam ,że to mieszkaniec i robi to nagminnie
Żeby mieć pełny obraz sytuacji, to film powinien rozpoczynać się wcześniej, żeby ocenić ile czasu pieszy stał przy przejściu przed wejściem.
Ale dla oceny sprawstwa, taki materiał w zupełności wystarcza.