Do:PI
Wodę to Ty masz we łbie zamiast mózgu…Gdzie byłeś i co piłeś na tej Słowacji…?
Pl
Bażanta sarisa i wiele innych
Kuba
Jagiełło miewa dobre piwa (choćby ich Pilsner, czy Chmielak), ale potrafi także koncertowo rzeczy sknocić („podwójna” IPA, która nie jest nawet właściwie nawet zwykłą IPA i Pils którego szczerze nie lubię) – tak więc bałbym się próbować „piwa festiwalowego”.
Jakkolwiek mają sukcesy w eksperymentowaniu (podoba mi się ten ich lager doprawiany chmielami typowymi dla AIPA – czyli Mosaic i Citra), to doprawianie piwa czterema czy pięcioma różnymi odmianami chmielu to przerost formy nad treścią. Typowy piwny ochlapus nie odróżni goryczkowej Marynki od Lubelskiego, to po co to zawracanie kijem Wisły?
Brawo ja
I ten niezapomniany wszechobecny smród piwa i moczu.
Do:PI
Wodę to Ty masz we łbie zamiast mózgu…Gdzie byłeś i co piłeś na tej Słowacji…?
Bażanta sarisa i wiele innych
Jagiełło miewa dobre piwa (choćby ich Pilsner, czy Chmielak), ale potrafi także koncertowo rzeczy sknocić („podwójna” IPA, która nie jest nawet właściwie nawet zwykłą IPA i Pils którego szczerze nie lubię) – tak więc bałbym się próbować „piwa festiwalowego”.
Jakkolwiek mają sukcesy w eksperymentowaniu (podoba mi się ten ich lager doprawiany chmielami typowymi dla AIPA – czyli Mosaic i Citra), to doprawianie piwa czterema czy pięcioma różnymi odmianami chmielu to przerost formy nad treścią. Typowy piwny ochlapus nie odróżni goryczkowej Marynki od Lubelskiego, to po co to zawracanie kijem Wisły?
I ten niezapomniany wszechobecny smród piwa i moczu.
Kogo to obchodzi co masz w domu.