Niedziela, 20 kwietnia 202520/04/2025
690 680 960
690 680 960

Poważny wypadek pod Lublinem z udziałem motocyklisty. Trwa walka o życie mężczyzny (zdjęcia)

W niedzielę po południu w Bogucinie doszło do poważnego wypadku z udziałem motocyklisty. Obecnie trwa walka o życie mężczyzny. Droga w miejscu zdarzenia jest zablokowana.

Do wypadku doszło w niedzielę kilkanaście minut przez godziną 17.00 w miejscowości Bogucin w powiecie lubelskim. Na starej drodze krajowej nr 17, na trasie Lublin – Kurów, zderzyły się dwa pojazd – motocykl i samochód osobowy. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna, policja, a także Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń mężczyzna kierujący pojazdem marki Land Rover wyjeżdżał z drogi serwisowej biegnącej przy karczmie Bida i restauracji Biesiada. Nie ustąpił jednak pierwszeństwa przejazdu motocykliście, który poruszał się w kierunku Lublina. W wyniku tego doprowadził do zderzenia obu pojazdów.

Obecnie cały czas trwa akcja ratunkowa. Prowadzona jest resuscytacja krążeniowo-oddechowa kierowcy jednośladu. Występują utrudnienia w ruchu. Droga jest całkowicie zablokowana. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku, utrudnienia z przejazdem mogą potrwać kilka godzin.

Zdjęcia: lublin112.pl\nadesłane Ania i Karol

82 komentarze

  1. spalacz_zwłok
    Ocena: 0

    Ciekawe z jaką prędkością jechał motocyklista. Nie zmienia to faktu wymuszenia i winy kierowcy auta, ale pytanie zasadne…

    • Nie była aż taka duża akurat jadłem sobie jedzenie i widziałem jak jechał i moment wypadku

    • Akurat prędkość motocykla będzie kluczowa w kwestii wymuszenia i określenia winnego. Nie wygaduj głupot.

      • A czy ja powiedziałem że jest nieważna ? Czytaj ze zrozumieniem ośle

        • A czy ja się odnoszę do ciebie czy do spalacza? Czytaj ze zrozumieniem kozo.

  2. Ocena: 0

    Kolejny niedzielny drajwer wymusił.

  3. Ocena: 0

    skoro z z „lowelka” nie ma co zbierać to chyba nie z małą prędkością jechało to to

  4. A niech się pozabijają. Ja tam płakał nie będę

  5. Jak to? Nie zmieścił się? Jutro na pewno będzie sprostowanie tego artykułu.

  6. Jechał motocyklem od strony ronda. Do skrzyżowania, na którym doszło do zderzenia, jest wg mapy 230 metrów. W tym czasie motocykl mógł się rozpędzić i do 150km/h, a kierowca Land Rovera widzący go kilka sekund wcześniej jak dopiero zjeżdża z ronda, mógł oceniać swoje okno czasowe wg prędkości dozwolonej (tam jest 50).
    Według mojej percepcji zniszczenia nie wyglądają na tak niską prędkość.

  7. Z dzisiejszej przejażdżki motocyklem około 100km trzech takich dzbanów co mi wymusili w ten sposób.

  8. Ostatni sprawiedliwy
    Ocena: 0

    Kolejny ślepy imbecyl co nie potrafi ocenić odległości i wyjeżdża! Dramat JANUSZOW…

    • Odi Profanum Vulgus
      Ocena: 0

      Odległość prawdopodobnie ocenił prawidłowo. Ale nikt nie ma radaru w oczach, którym mógłby ocenić prędkość motocykla.

      • Zwłaszcza że jak zjechał z ronda to miał na liczniku może i 50 tkę , ale 2 sekundy póżniej 80-100, no i weź tu oceniaj prędkość i podejmuj bezpieczne decyzje. Wg mnie wszyscy na pierwszeństwie jesli przekraczają dozwoloną prędkość o np 50% powinni z automatu być współwinnymi, albo i winnymi.

  9. Tam jest dopuszczalna prędkość 50km/h jeszcze nie widziałem żeby ktoś na ścigaczu przestrzegał przepisów. Oczywiście zgodnie z prawem kierowca samochodu miał ustąpić pierwszeństwa przejazdu wszystkim, ale również zakładać że inni stosują się do przepisów, to będzie kluczowe ile jechał motocyklem długość drogi hamowania a zniszczenia nie są małe.

  10. Zemsta mechanika
    Ocena: 0

    Który to już motocyklista w tym roku bo zgubiłem rachubę?

Dodaj komentarz

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Polityka

Społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia