Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejna zmiana przepisów. Powstaną przejścia sugerowane, koniec z bezkarnym chodzeniem po drogach dla rowerów

Od środy 21 września zaczną obowiązywać kolejne zmiany w prawie o ruchu drogowym. Tym razem dotyczą one głównie pieszych i rowerzystów.

41 komentarzy

  1. Specjalistom jestem

    A kiedy koniec z bezprawnym jeżdżeniem rowerami po chodnikach ?

  2. Jeżeli do PdP jest ponad 100m, to po staremu też można było przechodzić, więc gdzie jest zmiana?

  3. Niewiele się zmienia.

  4. martwy przepis – nikt nie będzie egzekwował

    • Jak będzie wypadek to bedzie przepis egzekwowany. Dobrze że o tym mowa bo też jako pieszy, czy rowerzysta byłem w błędzie odnosnie pdp na DDR.

  5. „Jednak z wykładni ministerstwa infrastruktury wynika, że nic w tej kwestii się nie zmieni. Wystarczy tylko pozostawić minimum 1,5 m dla pieszych.”

    Czyli jezdnia dalej będzie dla samochodów, a chodnik dalej będzie dla pieszych i samochodów, bo obowiązek zostawienia 1,5 m dla pieszych był chyba najbardziej martwym przepisem w całym PoRD.

  6. Pozostanie teorią. Pieszych nikt nie zdyscyplinuje. A generalnie CPR-y (ciągi pieszo-rowerowe) to kompletnie poroniony pomysł. Nigdy nie odważyłbym się jechać tam normalnie (ok 25-35 km/h) rowerem. Zawsze wylezie ci pod koła jakaś łajza z telefonem w garści albo zwyczajnie oszołomiona życiem, niepilnowany bachor (w takich miejscach powinny być na smyczy), albo co gorsza pies (bo jego najbardziej szkoda). CPR to tylko taki szerszy chodnik, po którym można zaryzykować ślamazarne przemieszczanie się rowerem.

    • Albo wjedzie łajza na rowerze w słuchawkach na uszach, z telefonem w garści?

    • Ale ciągiem pieszo-rowerowym nie masz obowiązku się poruszać , masz wybór. Ja wybieram jezdnię nie dośc że CPR przeważnie jest zanieszyszczony szkłem itp to jeszcze ci nieprzytomni piesi, mamuśki i psiarze, dziękuje nie skorzystam.

  7. Jak najmniej przepisów , ale jak najbardziej czytelne i zrozumiałe .

  8. A kiedy koniec z bezkarną jazdą po chodnikach rowerowców, tak specjalnie ich nazywam, gdy 20 metrów obok jest ścieżka. vide Jana Pawła II ? Całe stada pozbawionych kultury pseudo-rowerzystów, którzy skracają sobie drogę przez przystanki autobusowe czy wąskie chodniki na wiaduktach. Na nich nie ma przepisów i konsekwencji czynów ? Tylko tern najmniejszy trybik, pieszy, zawsze ma pod górkę ……

    • Pieszy zawsze ma pod górkę, ale czemu tylu z nich zasuwa pod tę górkę po ścieżce dla rowerów?

    • Skracają, bo DDR biegnie stromo w dół, a potem stromo w górę obok wiaduktu.

      • Dokładnie, wiadukt jest za wąski i tak wyszło,
        poza tym rowerzyści grzecznie czekają, aż pieszy zejdzie z tego wiaduktu nad wąwozem, no ale jakiś „nieogarnięty” zawsze się trafi, zarówno z jednej jak i z drugiej strony.

  9. Pieszy przechodząc przez przejście na drodze dla rowerów musi ustąpić pierwszeństwa rowerom. Natomiast samochody muszą ustąpić pierwszeństwa pieszym na przejściu przez jezdnię, bez sensu. A kiedy wezmą się za „kolarzy” którzy jadą jezdnią kiedy obok jest ścieżka rowerowa?

    • Bo kolarz jeździ szosą nie sciezką. Jedzie taki 50 km a tu nagle kawałek ściezki 300 metrów, żartujesz sam byś nie jechał gdybyś jeżdził kolarzówką.

  10. A kiedy koniec z bezkarnym jeżdżeniem rowerami gdzie popadnie? Przejeżdżaniem przez przejścia?

Z kraju