Kilka tysięcy złotych mandatu za nadmierną prędkość. To była drogowa recydywa
09:39 06-05-2024
41-latek kierujący pojazdem marki Ford jechał 125 km/h w obszarze zabudowanym, czyli przekroczył prędkość o 75 km\h. Skutki tego wykroczenia były dla niego dość dotkliwe.
Mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 5000 złotych, co stanowi najwyższą karę pieniężną za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Ponadto, na konto kierowcy wpisano 15 punktów karnych. To nie pierwszy raz, kiedy ten konkretny kierowca znalazł się w podobnej sytuacji. Okazało się, że jest recydywistą w przekraczaniu prędkości.
Osoby, które lekceważą przepisy i narażają na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu, muszą się liczyć ze stanowczą reakcją policji. Pamiętajmy zawsze o bezpieczeństwie swoim i innych użytkowników dróg. Nie warto ryzykować zdrowia, życia i kar prawnych dla chwilowej przyjemności szybszej jazdy.
PRZECZYTAJ
Czarna majówka na drogach regionu. W wypadkach zginęło 6 osób, 26 zostało rannych
W tym roku w weekend majowy zginęły na drogach 34 osoby. To aż o 8 więcej niż w ubiegłym roku. Wyraźnie widać, że podwyższenie mandatów negatywnie wpłynęło na bilans.
Takiemu pieniądze i prawo jazdy nie są potrzebne. Do tego to zwykły mistrz prostej. Na zakręcie gdzie obowiązuje ograniczenie do 80km/h zwalnia do 40!!! Kto jeździ po Polskich drogach to z cyrku się nie śmieje.
Zgadza się, jeszcze dodać należy ruszanie z pod świateł. Zapala się zielone a taki „miszcz” stoi, ale jak zapala się czerwone to dalej jedzie.
Za jazdę na zderzaku i poganianie powinny być nałożone dużo większe kary. Dodatkowo powinien być mnożnik x 10, 15 dla kierowców aut premium, zależny też od masy auta , mocy oraz majętności kierowcy czy jego spółki lub firmy. Sorry ale takie osoby najczęściej łamią przepisy i czują się bezkarni właśnie prze kwoty mandatów. Głoszą takie mądrości nawet na YT jak Kacper Bisanz czy jakoś tak. Mówił że jego czas to pieniądza a jakiś mandacik 500 płaci szybko i jedzie dlaej tak samo….
Coś nic redakcja nie pisze czy mu kwity zabrano bo za takie przewinienie kwity powinny być do oddania a może to przyjaciel że wschodu i nadal może jeździć jak bandyta
Konfiskata pojazdu tak jak w Austrii powinna dotyczyć również drastycznego przekroczenia prędkości . Trzeźwy, zuchwały, bezczelny kierowca naraża życie innych tylko za 5000 zł i nie wyciąga wniosków, w warunkach recydywy powinien tracić auto. Być moze te 5000 to dla niego pół pensji miesięcznej, to nie jest dotkliwa kara bo gdyby była to zacząłby jeździć wolniej. O 125 km to jest dopiero igranie z życiem innych.
o jaki 125 przekroczył skoro na zdjęciu miernika prędkości wyświetla się wartość 125?
Większość tu piszących prawka nie ma ani samochodu ha ha ha
Dobrze mu tak, jakiś menel za kółkiem …
Widziałem go jak pruł przez Zadębie, dobrze że nikogo nie potrącił. Miejmy nadzieje że kolejna kara go czegoś nauczy