Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Górki czechowskie mają być cały czas zielone. Kandydaci na radnych i prezydenta Lublina proponują odkupienie tego terenu

W czwartek przy placu zabaw na górkach czechowskich kandydat na Prezydenta Lublina Marcin Nowak wraz z kandydatami do Rady Miasta Lublin z Komitetu Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy przedstawili pomysł na temat przyszłości górek czechowskich. Chodzi o odkupienie dawnego poligonu od obecnego właściciela.

Kandydat na Prezydenta Lublina Marcin Nowak wyjaśniał, że problem górek czechowskich jest bardzo ważny i od dawna mocno eksponowany w przestrzeni publicznej. Przypomniał o referendum, na temat przyszłości tego terenu, które nie było wiążące. Jednak zdecydowana większość osób, które wzięły w nim udział, opowiedziała się za adaptacją górek na potrzeby mieszkańców, aby dalej były to zielone płuca Lublina.

Magdalena Nosek wskazywała jak jest to istotny teren dla Lublina. Teren ten posiada największą bioróżnorodność w mieście, znajduje się tam ponad 200 gatunków chronionych, w tym ginące, a nawet grzyby, które nie występują nigdzie indziej w Polsce. Na przykładzie chomika europejskiego tłumaczyła, że można totalnie ignorować prawo ochrony przyrody. Przypomniała, iż kolonie tych zwierząt znajdują się w kilku miejscach w Lublinie, lecz na górkach jest ich prawdziwa macierz. Tymczasem nic się z tym nie robi. Dodała, że górki czechowskie to również teren martyrologii.

– To jest pewnego rodzaju powrót do barbarzyństwa. No bo jeśli nie będziemy szanować naszej historii i naszych przodków, to kim my będziemy, jaką będziemy mieli tożsamość – pytał Stanisław Brzozowski dodając, że uprawia się tu taniec na grobach a kwestie interesów i finansów są ważniejsze, niż nasza historia, tożsamość i przeszłość.

Z kolei Jacek Chrześcijanek przypomniał, że w dniu wyborów minie dokładnie 5 lat od referendum. Dodał, że choć było ono niewiążące, to jednak głos mieszkańców był jednoznaczny. W mieście najważniejsi są ludzie i jeżeli się wypowiadają, bezwzględnie, należy uszanować ich głos.

– Występujemy z takim programem, aby we współpracy ze stroną społeczną, z organizacjami przyrodniczymi zwrócić się do instytucji europejskich i we współfinansowaniu odkupić ten teren przerabiając go na jeden duży park. Żebyśmy mogli, jako cała społeczność Lublina troszczyć się o to, ważne zarówno pod względem przyrodniczym, historii i tożsamości oraz rekreacji i odpoczynku miejsce – mówił Rafał Kulicki.

Marcin Nowak zapewniał, iż zrobi wszystko, aby górki były miejscem ciągle zielonym i służyły mieszkańcom. Pomysł ich wykupienia ma być sposobem na rozwiązanie tego kryzysu. Podkreślił, iż jest to jedyne racjonalne i moralne wyjście. Według szacunków, miałoby to kosztować ok. 25 mln zł. Zapewnił jednocześnie, iż jest to realne, gdyż jakiś czas temu rozmawiał z właścicielem terenu na ten temat i taka ewentualność nie została wykluczona.

19 komentarzy

  1. A kto chciał to sprzedać wiele lat temu i dlaczego? Deweloprezydent to każdy najmniejszy skrawek zieleni miejskie zamieni w projekt budowlany…. Ciekawe za ile deweloper sprzeda górki? 😉 Górki Czechowskie to jest tak gruby wałek, że się w głowie nie mieści.
    Ale bardzo dobrze. Kraków zabudował sobie kliny napowietrzające i się dusi w spalinach…

    • za panowania prezydenta Pruszkowskiego zostały sprzedane – wojsko sprzedało developerowi…

      • Warto dodać, że w miasto miało prawo pierwokupu, ale prezydent Andrzej Pruszkowski z tego nie skorzystał.

Dodaj komentarz

Z kraju