Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Fotoradary mają coraz mniej pracy. Kierowcy jeżdżą wolniej, znaczny spadek liczby mandatów

Blisko połowę mniej zdjęć wykonały urządzenia do pomiaru prędkości, jakie zlokalizowane są przy drogach naszego kraju. Wpływ na wolniejszą jazdę kierowców mają być m.in. wyższe kwoty mandatów.

Przez pierwsze półrocze, a więc od początku stycznia do końca czerwca w Polsce zanotowano znaczny spadek liczby wykroczeń zarejestrowanych przez urządzenia do automatycznej kontroli prędkości. Mowa o fotoradarach stacjonarnych jak też odcinkowych pomiarach prędkości, które wykonały 501 250 zdjęć kierowcom, którzy poruszali się zbyt szybko.

Wydaje się, że ponad pół miliona zarejestrowanych wykroczeń to dużo, jednak jest ich znacznie mniej, niż w analogicznym okresie ub. roku. Wtedy było 873 687 przekroczeń dozwolonej prędkości. Oznacza to spadek aż o blisko 43 procent. Funkcjonariusze dodają, że nie ma co się temu dziwić. Wcześniej większość mandatów była w kwocie 200-300 zł, a najwyższe wynosiły 500 zł. Teraz za przekroczenie prędkości o 26 – 30 km/h już jest 400 zł, a im szybciej to kwota już rośnie nawet do 2 tys. zł.

Z danych Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, który to zarządza siecią fotoradarów w Polsce wynika, iż blisko 57 proc. zarejestrowanych przez urządzenia przekroczeń prędkości mieści się w najniższym progu. Oznacza to, że kierowcy poruszali się od 11 do 20 km/h szybciej, niż jest dozwolone w danym miejscu.

Jednak nie brakuje też rekordzistów. Jeden z kierowców w Warszawie, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, poruszał się z prędkością 186 km/h. W stolicy zlokalizowane jest również najbardziej zapracowane urządzenie w Polsce. Chodzi o to, do odcinkowego pomiaru prędkości, umieszczone w tunelu pod Ursynowem w ciągu drogi ekspresowej S2. Średnio co 10 minut wykonuje ono zdjęcie kolejnemu, jadącemu zbyt szybko kierowcy. Przez pół roku wykonało ich aż 26,8 tys.

(fot. lublin112)

40 komentarzy

  1. I tak znajdą sposób aby ściągnąć należne mandaty. Dziura budżetowa musi być załatana.

    • Zygmunt z ulicy Zygmunta

      Zawsze mogą obniżyć limity prędkości lub wprowadzić nowy podatek. Możliwości jest sporo.

  2. Po prostu kierowcy nauczyli się gdzie stoją nowe fotoradary…

Z kraju