Od rana na niektórych odcinkach dróg w regionie panują trudne warunki do jazdy. Od naszych Czytelników otrzymaliśmy nagrania, na których widać kierowców ciężarówek mających problemy z pokonaniem wzniesień na trasie Lublin – Biłgoraj.
Góra w olszance z długim łukiem i druga taka góra przed frampolem
Zemsta mechanika
Właśnie. W latach 80 były jeszcze gorsze zimy. Śnieg jak spadł w listopadzie to leżał na drogach do marca. I nie było tak jak teraz parę centymetrów tylko kilkadziesiąt a zaspy to po 3 metry miały, jeden pas przejezdny i co kilkadziesiąt metrów mijanki porobione. A jeździliśmy uwaga: fiat 125 p, fiat 126, polonez, Łada 2107, wszystko bez ABS, ESP, wspomagania kier. Teraz spadnie kilka centymetrów śniegu i paraliż komunikacyjny. Nauczyć się jeździć i po problemie!
Tatek
Tylko wtedy nie było 4 samochodów w rodzinie i mezczyzni nie nosili spodni rurek tylko jak chcieli zjeść miodu to żuli pszczoły… Teraz pokolenie ajfona i tatę dej i mamę zrób za mnie bo nie umiem.
WAS
Wiem, że mózgu nie używasz ale….teraz jest więcej aut. Przy nie odśnieżonej drodze robi się ubity śnieg, lód. Wtedy 1 auto jeździło raz na jakiś czas…
Zemsta mechanika
Przepraszam fiaty mi się pomyliły ?
,aa,boKrzycho.paPj
Jak masz osobówkę,wrzucisz na dole dwójkę i wyjedziesz a takim autobusem czy ciężarówką nie jest tak łatwo przy grubej warstwie mokrego śniegu
///
DROGOWCY SĄ GOTOWI DO ZIMY , buhahahahahahahahahahahahaha
LuckyLuke
To jaja jakieś są. 21 wiek mamy a parę cm śniegu i wiaterek paraliżują życie.
Gondol Jerzy z Nadwisły
Nie wszędzie Szanowny LuckyLuke, nie wszędzie… Moja Highway Alaska, Highway Richardson mimo wczorajszych opadów śniegu i temperatury -33 stopni, jest przejezdna i poślizgnąć się tu może tylko ten co chce, albo nie potrafi się zachować na jezdni.
Ja też mimo, że mam 17 km serpentyną 500 m w dół to swoim Rangerem daję radę (wrócić też).
W tej chwili jedzie do mnie 18 tonowy tir i przez CB słyszałem, że jest OK
Henryk
Panie nie udawaj że Pan w Ameryce jest
.
Przejedź się tą trasą i nie cwaniakuj napinaczu zza klawiatury.
Arek
Ta droga zawsze jest ŹLE odśnieżana, a raczej wcale. A trasa Lublin-Biłgoraj jest uczęszczana znacznie. Wtedy na nie odśnieżonej drodze powstaje lód.
brawo
lepiej jechac na Zamosc z Lublina a potem na Szczebrzeszyn i Zwierzyniec i tamtędy na Biłgoraj, jak przejedzie Łopiennik to potem juz chyba nie ma wzniesien, no moze Izbica jeszcze
Trza umić jeździć. Jo tam ni mom problemów.
Zafodowcy…
Góra w olszance z długim łukiem i druga taka góra przed frampolem
Właśnie. W latach 80 były jeszcze gorsze zimy. Śnieg jak spadł w listopadzie to leżał na drogach do marca. I nie było tak jak teraz parę centymetrów tylko kilkadziesiąt a zaspy to po 3 metry miały, jeden pas przejezdny i co kilkadziesiąt metrów mijanki porobione. A jeździliśmy uwaga: fiat 125 p, fiat 126, polonez, Łada 2107, wszystko bez ABS, ESP, wspomagania kier. Teraz spadnie kilka centymetrów śniegu i paraliż komunikacyjny. Nauczyć się jeździć i po problemie!
Tylko wtedy nie było 4 samochodów w rodzinie i mezczyzni nie nosili spodni rurek tylko jak chcieli zjeść miodu to żuli pszczoły… Teraz pokolenie ajfona i tatę dej i mamę zrób za mnie bo nie umiem.
Wiem, że mózgu nie używasz ale….teraz jest więcej aut. Przy nie odśnieżonej drodze robi się ubity śnieg, lód. Wtedy 1 auto jeździło raz na jakiś czas…
Przepraszam fiaty mi się pomyliły ?
Jak masz osobówkę,wrzucisz na dole dwójkę i wyjedziesz a takim autobusem czy ciężarówką nie jest tak łatwo przy grubej warstwie mokrego śniegu
DROGOWCY SĄ GOTOWI DO ZIMY , buhahahahahahahahahahahahaha
To jaja jakieś są. 21 wiek mamy a parę cm śniegu i wiaterek paraliżują życie.
Nie wszędzie Szanowny LuckyLuke, nie wszędzie… Moja Highway Alaska, Highway Richardson mimo wczorajszych opadów śniegu i temperatury -33 stopni, jest przejezdna i poślizgnąć się tu może tylko ten co chce, albo nie potrafi się zachować na jezdni.
Ja też mimo, że mam 17 km serpentyną 500 m w dół to swoim Rangerem daję radę (wrócić też).
W tej chwili jedzie do mnie 18 tonowy tir i przez CB słyszałem, że jest OK
Panie nie udawaj że Pan w Ameryce jest
Przejedź się tą trasą i nie cwaniakuj napinaczu zza klawiatury.
Ta droga zawsze jest ŹLE odśnieżana, a raczej wcale. A trasa Lublin-Biłgoraj jest uczęszczana znacznie. Wtedy na nie odśnieżonej drodze powstaje lód.
lepiej jechac na Zamosc z Lublina a potem na Szczebrzeszyn i Zwierzyniec i tamtędy na Biłgoraj, jak przejedzie Łopiennik to potem juz chyba nie ma wzniesien, no moze Izbica jeszcze
Tylko nakłada się 50 km drogi…