Mający nieco ponad 50 lat dworzec PKS przy al. Tysiąclecia wciąż jest w zainteresowaniu Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Planuje on wpisanie obiektu do rejestru zabytków.
W sumie sam budynek poczekalni jest dość ciekawym zabytkiem i aż dziw bierze że zachował się z obecnej formie do dnia dzisiejszego. Tylko czy jest szansa na jego ponowne zagospodarowanie po zmianie funkcji tego miejsca? Ale jak konserwator wydawał decyzje zezwalające wyburzanie przedwojennych budynków np. dawna kręgielnia w miejscu obecnego budynku biurowego przy ul. Wieniawskiej, to jaki ma sens wpisywanie tego do rejestru z czysto historycznego punktu widzenia, a nie politycznego ?
PO szło w PiS du
Już jest w planach przekształcenia jako bazar dl Bułgarów .
Jurny Stefan
Jakie miasto, takie zabytki.
leszek186
Kręgielnia do której chodził Globocnik nie była zabytkiem, a dworzec wybudowany po wojnie już tak.
Kiedy w tym chorym kraju będzie normalnie?
Chyba nigdy.
Łokej
Konserwator do wymiany.
taka prawda
Niezły przekręt. Wyburzyć i zrobić alejki z ławkami i zielenią. Wiem mało opłacalne, najlepszy byłby blok.
ambasador
wbrew pozorom budynek dworca pks, może być fajnym centrum (np. wypasiona kawiarnia) nawet jak obok staną nowoczesne hoteli i zlikwidują ten ohydny targ, to może być fajna miejscówka. To jest bardzo atrakcyjny architektonicznie obiekt.
Kuba
Wnętrze też jest niczego sobie, gdyby je odnowić.
Ładny przykład polskiego modernizmu.
Ale wiadomo przecież o co ten krzyk, skąd to larum.
Jak można na tym hektarze postawić hotel, to na pewno można też postawić ze 4-5 „akademików”.
Na żadnym hotelu czy biurowcu nie zarobi lubelska patodeweloperka tak dobrze, jak na kolejnych „akademikach”.
Alfa i Omega
Aż sie dziwię przecież do zabytków są milionowe dofinansowania a tu by szło w setki milionów każdy by skorzystał czy ta czy druga strona
Ncis
A ja bym tam zrobił panstwowy dom publiczny.
Franio
i władza będzie Nas dymać………
Franio
A lokalnych szczochów zróbcie kustoszami tego zabytku…
Marian
Ten budynek jest taki wstrętny, śmierdzi ruskimi szczunami a posadzka przypomina mdłą masę.
W sumie sam budynek poczekalni jest dość ciekawym zabytkiem i aż dziw bierze że zachował się z obecnej formie do dnia dzisiejszego. Tylko czy jest szansa na jego ponowne zagospodarowanie po zmianie funkcji tego miejsca? Ale jak konserwator wydawał decyzje zezwalające wyburzanie przedwojennych budynków np. dawna kręgielnia w miejscu obecnego budynku biurowego przy ul. Wieniawskiej, to jaki ma sens wpisywanie tego do rejestru z czysto historycznego punktu widzenia, a nie politycznego ?
Już jest w planach przekształcenia jako bazar dl Bułgarów .
Jakie miasto, takie zabytki.
Kręgielnia do której chodził Globocnik nie była zabytkiem, a dworzec wybudowany po wojnie już tak.
Kiedy w tym chorym kraju będzie normalnie?
Chyba nigdy.
Konserwator do wymiany.
Niezły przekręt. Wyburzyć i zrobić alejki z ławkami i zielenią. Wiem mało opłacalne, najlepszy byłby blok.
wbrew pozorom budynek dworca pks, może być fajnym centrum (np. wypasiona kawiarnia) nawet jak obok staną nowoczesne hoteli i zlikwidują ten ohydny targ, to może być fajna miejscówka. To jest bardzo atrakcyjny architektonicznie obiekt.
Wnętrze też jest niczego sobie, gdyby je odnowić.
Ładny przykład polskiego modernizmu.
Ale wiadomo przecież o co ten krzyk, skąd to larum.
Jak można na tym hektarze postawić hotel, to na pewno można też postawić ze 4-5 „akademików”.
Na żadnym hotelu czy biurowcu nie zarobi lubelska patodeweloperka tak dobrze, jak na kolejnych „akademikach”.
Aż sie dziwię przecież do zabytków są milionowe dofinansowania a tu by szło w setki milionów każdy by skorzystał czy ta czy druga strona
A ja bym tam zrobił panstwowy dom publiczny.
i władza będzie Nas dymać………
A lokalnych szczochów zróbcie kustoszami tego zabytku…
Ten budynek jest taki wstrętny, śmierdzi ruskimi szczunami a posadzka przypomina mdłą masę.