Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Biszcza: Sprawca wczorajszego wypadku, w którym zginęło dwóch braci, był pijany 

Alkohol oraz brawura były najprawdopodobniej głównymi przyczynami wczorajszego tragicznego wypadku w miejscowości Biszcza. Po tym jak audi uderzyło w drzewo, zginęło dwóch braci. Ocalał tylko kierowca auta.

Trwa policyjne i prokuratorskie śledztwo w sprawie poniedziałkowego, tragicznego w skutkach wypadku, jaki miał miejsce w miejscowości Biszcza w powiecie biłgorajskim. Znane są już okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia.

Kilka minut przed godziną 17, kierujący audi A4 , 21- letni mieszkaniec gminy Biszcza jechał lokalną drogą w kierunku miejscowości Wólka Biska. Na prostym odcinku drogi, na wysokości zalewu, stracił nagle panowanie nad pojazdem. Rozpędzone auto wpadło w poślizg, zjechało na pobocze, a następnie z impetem uderzyło w kilka drzew i dachowało.

Autem podróżowało trzech młodych mężczyzn. Pomimo szybko udzielonej pomocy, nie udało się uratować dwóch osób. Zmarły one w wyniku ciężkich obrażeń ciała. Byli to dwaj bracia z gminy Biszcza w wieku 16 i 20 lat. Trzeciego z mężczyzn, kierowcę, z wraku auta musieli uwalniać strażacy wykorzystując specjalistyczny sprzęt ratownictwa drogowego.

Poszkodowany 21-latek został przetransportowany do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko promil alkoholu w organizmie. Policjanci oraz oraz prokuratura cały czas badają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

2017-01-03 10:43:15
(fot. Policja Biłgoraj)

42 komentarze

  1. Ciężko rozwiązać problem pijaństwa drogowego na wsiach. Nie można przecież połowy mieszkańców wsi w więzieniach trzymać.

    • bo w miastach to sami abstynenci…
      wszędzie znajdziesz głupich ludzi, a miejsce zamieszkania na głupotę nie ma wpływu…

  2. Niewinni bo? Chyba wiedzieli ze kolega pil. Podejrzewam ze sam nie pil. Zastanow sie troche.

  3. Tak, to racja wina kierowcy ale żeby od razu wybić? On walczy aktualnie o życie, a wy piszecie o kulce w łeb..? Bądźcie ludźmi bo zachowujecie się jak potwory 🙁 i czytam to już któryś raz… Dziennikarze się mylą, tu nie ma opisanej prawdy. Widać, że na szybkiego pisane. Szybka jazda plus alkohol nie będzie się kończyło happy end’em ale pomyślcie co rodzina czytając to myśli…? Oni cierpią a wy ich po prostu dobijacie. Największe współczucia dla rodziny 🙁 Mateusz (*) tęsknimy :'(

Z kraju