Niedziela, 12 maja 202412/05/2024
690 680 960
690 680 960

Autobusy z Lublina do Nałęczowa i Kozłówki? Radny apeluje o nowe połączenia komunikacji miejskiej

Jeżeli nie stałe, to przynajmniej weekendowe kursy komunikacji miejskiej z Lublina do Nałęczowa i Kozłówki zaproponował jeden z radnych. Miasto niebawem ma przeanalizować pomysł.

29 komentarzy

  1. Przecież można zwykłe busy puścić dodatkowe po co mpk? Czym sie to różni?

    • Mniejsze busy – większy tłok, wyższe ceny, brak rozkładu, co powoduje że nie wiemy, kiedy przyjedzie i czy w ogóle.

    • Różni się choćby tym, że normalnym autobusem przejedzie osoba na wózku inwalidzkim, z wózkiem dziecięcym czy po prostu z rowerem – co nie jest możliwe w przypadku busika. O pojemności 12 metrowego pojazdu (czy nawet 10.) względem busa nie trzeba wspominać.

  2. W busie trzeba za bilet zapłacić a w mpk emeryci mają zniżki, a po przekroczeniu pewnego wieku za darmo. Dlatego każdy emeryt będzie za mpk. Nałęczów to miasto emerytów.

  3. W Lublinie komunikacja czasami bywa a on na daleką wiochę wymyślił.

  4. W MPK brakuje kierowców. To jest główny problem tego pracodawcy na medal. Z trudem obsadzają istniejące linie.

    • To nie jest główny problem „tylko” tego pracodawcy.
      W 2022 roku do ZUS było zgłoszonych ponad milion pracowników będących cudzoziemcami.
      Gdyby nie oni to co wtedy mieliby powiedzieć różni pracodawcy.

    • Jak się daje 0,60gr/h brutto podwyżki to czego się dziwią że brakuje kierowców.

  5. mieliśmy muhry i miał mahete

    wypad dziady mieszczuchowskie wara od lasów kozłowieckich, idźwa se pooglądać zakamiarki kamienic na lubartowskiej

  6. Ale wszystkie autobusy róznych linii np 3, 33 (no i pewnie ta nowa) będą i tak jeździć w kierunku Nałęczowa w tym samym czasie – bo tak zwykle jeżdżą jednen za drugim a potem nie ma żadnego i tak w każdym kierunku. Tak samo jest i w Lublinie. Spod Ogrodu Saskiego na Czechów jadą „w obstawie” 13, 74 i 55 i za parę minut 15 (a czasem i 44). To np było dzisiaj wieczorem. Tak samo jest w stronę Felicity 14 i 55 jadą jedna za drugim i do tego też czasem 7-ka jedzie razem z nimi i trzeba czekać ok 1/2 h na następny konwój. Spod Felicity tak samo 14, 55 i 1 odjeżdżają prawie w jednym czasie a potem nie ma żadnego autobusu. To samo przy ikei i do ikei. Do ikei 23 i 43 jadą prawe o tej samej godzinie do tego spotykają się z 4 jadąca z innej strony i z 24 To samo z powrotnym kursem. W dodatku jadąc z ikei nie można złapać 74 wysiadając z 42 czy z 23. I to jest tak w calym miescie. Aurobusy i trolejbusy jeżdżą w dziwnych konwojach jakby potrzebowaly swojej obstawy- tzn caly konwój w jednym czasie w jedno miejsce na jedno osiedle i potem nic nie jedzie. Po co im taka obstawą? Czy nie mogą jakoś rozłożyć aby co jakiś czas jezdzily pojazdy w podobnej miejsca a nie 11, 74 i 44 jadą jednen za drugim w stronę Czechowa a potem 1 h nic?
    Kiedyś jakaś pani opowiadala że dzwoniła do mpk i że to ponoć „jakiś pan z Wrocławia układał specjalnie grafik odjazdów i przyjazdów autobusów mpk w Lublinie”. On być może myślał że my kochamy preskakiwac z autobusu do autobusu bo w tym innym np mniej ludzi albo przesiadać się na pociąg czy na tramwaj ale u nas tego problemu nie ma …lepiej jakby ktoś miejscowy ułożył na nowo rozklad jazdy. Po co ktoś z Tomaszowice ma się przesiadać z 33 do 3 jeśli ta jedzie wcześniej 2 minuty? A rozłożenie w czasie tych autobusów = wiadomo że więcej osób skorzysta .

  7. Jak radny taki sprytny to nich sam z własnej kieszeni finansuje te przejazdy

  8. Do Nałęczowa a po co do tej dziury tam jechać.

Skomentuj Lu Anuluj pisanie odpowiedzi