Niedziela, 19 maja 202419/05/2024
690 680 960
690 680 960

Audi miało na liczniku 20 tys. mniej niż rok temu

Podczas policyjnej kontroli okazało się, że drogomierz w audi wskazywał 20 tys. km mniej niż w marcu ubiegłego roku. Trwa ustalanie w jaki sposób doszło do tej rozbieżności.

44 komentarze

  1. Może tyłem jeździł.

  2. Handlarze cofają a niewinni ludzie muszą się tłumaczyć.

    • Dokładnie, dziesiątki tysięcy ludzi jeździ nieświadomych faktu posiadania auta z cofniętym przebiegiem.

    • Nie żaden handlarz. Handlarze nie prowadzą aut na badania techniczne. Pewnie zrobił badanie techniczne – spisali licznik. Później pomyślał że przekręci licznik bo jeszcze można. Przekręcił. A pod koniec roku policja dostała nowe obowiązki – spisywanie stanu licznika i weryfikacja w CEPIK. Kary nie dostanie bo mu niewiele udowodnią ale informacja o kręceniu pozostanie w bazie. Niech teraz znajdzie jelenia na to ałdi.

    • Przez te „odometergate” nie można sprawdzić w CEPiku swojego samochodu – tyle zapytań jest na stronie i system niewyrabia 🙁
      I nie wiem co teraz robić czy cofnąć czy do przodu pogonić 😉

    • a jak diagnosta na stacji kontroli przez pomyłkę wpisze nieprawidłowy przebieg?

  3. Pewnie cwaniaczek przekręcił jak jeszcze było można – nie było jeszcze sankcji. Nie spodziewał się że policja dostanie obowiązek odnotowania przebiegu i sprawdzenia w bazie CEPIK.
    Łatwo teraz auta nie sprzeda bo w systemie ta informacje będzie widniała.

  4. A czy panowie policjanci rownie ochoczo co stan licznika ,sprawdzają rownież czy od ostatniego badania technicznego samochód nie zmienił własciciela ? Bo to by znacznie ułatwiło odpowiedż na ich pytanie .Teraz wystarczy że kupiłeś od kogoś auto z waznym przegladem i cofnietym licznikiem i już jesteś przestępcą .To ze pózniej okaże się ze to nie ty ,nie zmienia faktu że bedziesz ciągany po sądach i bedziesz musiał udowadniać ze nie mialeś z tym nic wspólnego .Brawo dla ustawodawcy ,dla kolejnego przepisu „gniota ” Miało być dobrze a wyszło” jak zwykle „

    • Nie jesteś przestępcą z automatu. Wszczynane jest dochodzenie. Faktem jest zmiana wskazania licznika ale sprawa idzie do wyjaśnienia – więc policja sprawdza wszystkie okoliczności – także zmianę właściciela.

    • Ból doopy handlarzyku?

    • Bardzo dobrze że w końcu powiewa normalnością. Sprawdzić auto przed zakupem w cepiku to nic trudnego, a nawet jeżeli już kupisz takie auto to najwyżej złożysz zeznania w sprawie. Za kilka lat znikną dzięki temu auta z cofanymi licznikami bo każdy handlarz będzie się bał że sprawdzą jeszcze w zagranicznych bazach. O to właśnie chodzi by zlikwidować patologię.

    • normalnie szrlok hols

  5. bardzo zainteresowany ciągim dalszym

    Bardzo dobrze że takie przypadki są nagłasniane .Ale wszyscy chcieli byśmy poznać ciąg dalszy takich przypadków .Czyli ilu z tych „przestepców ” złapanych przez dzielnych stróżów prawa na cofaniu liczników ,finalnie okazało się winnych lub nie winnych

  6. dlatego trzeba pisać przebieg na umowie kupna sprzedaży…

  7. Jakie to jest głupie prawo , ja kupię auto z cofniętym licznikiem , nie znam się , uwierzę sprzedawcy na słowo i co mnie będą policjanci ścigać ? niech szukają u zródła .

  8. a co z licznikami do 100000 tyś? fabrycznie zamontowanymi?

    • kierowca bombowca

      Tego najstarsi indianie nie potrafią wyjaśnić , ale z innej beczki , kiedyś rozmawiałem ze znajomym handlarzem , przeciągnął samochód x z przebiegiem prawie 400 tyś. wypacykował poogłaszał gdzie tylko możliwe , cena dobra zainteresowanych jeszcze więcej , ale każdy Panie 400 tysi to już silnik złom…..Pomyślał opowiada trzeba odkręcić , zrobił albo 200 z małym groszem , albo nie całe 200 , cena poszła delikatnie do góry , żeby było z czego opuścić i o dziwo pierwszy lepszy klient który przyjechał go obejrzeć nawet bardzo się nie targował tylko wyjechał szczęśliwy , że ma zajefajny wózek z małym przebiegiem. Sami ludzie tego handlarzy nauczyli , nie chcieli kupować z dużymi przebiegami to mają z małymi , efekt domina zadziałał , a że jeżdżą wytłuczonym gratem z nieświadomie podwójnym przebiegiem to już inna sprawa , ale jaka frajda 15 lat i 200 tysi. przejechane- pani z pieskiem na zakupy jeździła , albo starszy Pan do kościoła- to chyba najlepsze kity handlarzy , miłej lektury….

  9. Gdyby za mocą jakiejś ustawy we wszystkich autach pojawił się prawidłowy stan licznika, to większość Januszy i Grażyn posrałby się w gacie widząc co przeszedł ich sprawdzony obiekt marzeń i uniesień.

  10. Ludzie przeizyjcie na oczy przeciez nikt by się nie bawił w starym aucie przebiegu cofać o 20tysi bardziej cofnął by o 200tysi a nawet więcej widac jak niewiadomo o co chodzi chodzi o kasę i o tych co mają z tego żeby męczyć i dręczyć ludzi bogu ducha winnych moim zdaniem pozatym auto które jest cofniete o 200czy 300tys te klasy s są niewykrywalne tylko będą gnębic ludzi typu b to się nazywa Polska sprawiedliwość gnębić i dręczyć to jest Polska b

    • Cofną więcej niż 20 tyś bo jeszcze w kwietniu ubiegłego roku można było. Pewnie wtedy to zrobił by za jakiś czas łatwiej auto sprzedać. Głupek nie pomyślał że stan licznika wpisuje diagnosta przy badaniu technicznym w bazę CEPiK a takie badanie jak wynika z artykułu zrobił w marcu 2019. I nie przewidział że policja będzie miała nowe obowiązki chociaż że tak będzie mówiło się od roku. Gdyby przekręcił przed badaniem nic by się nie wydało.

    • Nie za bardzo rozumiem kto ma kogo dręczyć? Wystarczy w umowie kupna sprzedaży wpisać stan licznika. Jeśli coś będzie nie tak, wtedy wiadomo kto przekręcił licznik.