Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Złodziej przestraszył się rozgłosu? Podrzucił skradziony motorower właścicielowi

Szczęśliwie zakończyła się sprawa ze skradzionym jednośladem, o którym informowaliśmy dzisiaj przed południem. Sprawca kradzieży przestraszył się rozgłosu i podrzucił pojazd jego właścicielowi.

Dzisiaj w nocy jednemu z naszych czytelników skradziono motorower. Swój pojazd zaparkował wieczorem przy ul. Piłsudskiego w Lublinie, rano okazało się, że jednoślad zniknął. Właściciel oprócz zgłoszenia kradzieży na policję, postanowił samodzielnie szukać swojej własności. Na jego prośbę opublikowaliśmy apel do czytelników, którzy mogli widzieć moment kradzieży bądź też zauważyć gdzieś charakterystyczny motorower.

– Najprawdopodobniej był on jedyny tego typu w Lublinie. Posiadał naklejki moto-gp po bokach i siłowni samson z przodu. Dodatkowo nad lampą dwa piorunki. Ogólne takich jednośladów nie ma dużo, ten miał jeszcze przerobiony na sportowy układ wydechowy – informuje Paweł. Informacja o kradzieży dzięki portalowi społecznościowemu trafiła do kilkunastu tysięcy osób.

Wieczorem nastąpiło coś, czego właściciel utraconego jednośladu z pewnością się nie spodziewał. Mianowicie motorower został zwrócony. – Chwilę przed godziną 21. odezwał się domofon. Po podniesieniu słuchawki usłyszałem tylko: Leć na dół, motor jest w pobliżu- tłumaczy Paweł. Po długich poszukiwaniach w całej okolicy jednoślad został odnaleziony na bulwarze w rejonie ul. Piłsudskiego.

Był wprawdzie lekko poobijany ale działa i bez problemu da się go przywrócić do stanu świetności. Czyżby złodzieja ruszyło sumienie, że zdecydował się oddać skradziony pojazd ? – Myślę że to nie sumienie tylko strach przed sławą jaką mógł mu zapewnić internet – śmieje się Paweł.

(fot. nadesłane)
2015-03-02 23:12:52

6 komentarzy

  1. Ja bym się zastanowił skąd ktoś wiedział gdzie mieszkasz… 😉

  2. „Wieczorem nastąpiło coś, czego właściciel utraconego jednośladu z pewnością się nie spodziewał. Mianowicie motorower został zwrócony. – Chwilę przed godziną 21. odezwał się domofon. Po podniesieniu słuchawki usłyszałem tylko: Leć na dół, motor jest w pobliżu- tłumaczy Paweł.”

    Proponuję zastanowić się nad tym który z dobrych znajomych Szanownemu Panu Pawłowi ów mororower podpier….ł, bo bardzo dziwne jest to, że przypadkowy złodziej wie gdzie mieszka osoba, która okrada, a tym samym pod który numer na domofonie ma zadzwonić. Teraz (o ile jeszcze Szanowny okradziony tego nie zrobił) przemyślałbym kwestię ubezpieczenia mieszkania, bo jak widać złodziej doskonale wie gdzie ma się zglosić i oby za chwilę Pan Paweł nie pisał do redakcji maila z prośbą o pomoc w poszukiwaniach mowiąc językiem branżowym ruchomości domowych, bo nie sądzę, że stałe elementy mieszkania również zostaną skradzione.

  3. hehe dokładnie. Skąd wiedział gdzie mieszkasz? Pewnie Cię znał. Może kolega z siłowni ?

  4. zrobił motocykl, zrobi mieszkanie a potem biceps, na mózg czasu brak

  5. prawdopodobnie złodziej się napalił na ścigacza a motorower okazal się zwykłym mulem niewartym ryzyka

  6. Albo podwózki ktoś potrzebował to sobie „wypożyczył”

Z kraju