Zajechała drogę motocykliście. Ona miała prawo jazdy kilka miesięcy, on wcale
18:33 06-09-2018
Do wypadku doszło w czwartek około godziny 17:50 na ul. Długiej w Lublinie. Pomiędzy ul. Pawią a Krańcową zderzyły się dwa pojazdy: samochód osobowy i motocykl. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierująca oplem kobieta wyjeżdżała z drogi wewnętrznej od strony pobliskich bloków. Jeden z kierowców, jadących w stronę ul. Krańcowej zrobił jej miejsce w ciągu pojazdów. 19-latka ruszyła nie upewniając się, czy nic nie nadjeżdża z drugiej strony.
Zajechała drogę poruszającemu się w kierunku ul. Pawiej motocykliście w wyniku czego doprowadziła do zderzenia obu pojazdów. Badanie alkomatem wykazało, że oboje kierujący byli trzeźwi. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.
Jak się okazało, kobieta miała uprawnienia do kierowania zaledwie od kilku miesięcy, zaś 33-letni kierowca motocykla w ogóle nie posiadał prawa jazdy na tą kategorię. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Ul. Długa jest w tym miejscu zablokowana w obu kierunkach.
(fot. lublin112)
2018-09-06 18:19:30
Super, że nikomu nic się nie stało, Znam kierowcę moto i wydarzenie. Pechowo . Nie oceniajcie człowieka bo po co i na jakich zasadach. Nie miał kwitu więc nie posiadał tylko papierka (albo dla niektórych „aż”). Sprawca kolizji jest oczywisty i nie pomogą w ocenie twierdzenia typu-„pewnie jechał przepisowo” > Nie oceniam zgodności sytuacji z kodeksem Ruchu Drogowego bo od tego jest sąd ale uważam, winny kolizji jest oczywisty a o to tutaj chodzi.
Nie cieszę się też z trzeźwości kolegi za kółkiem bo jest to sprawa oczywista – po pijaku się nie jeździ.
Także zluzujcie.
Pozdrawiam.