Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechał w stojące przed przejściem auto, potrącona została grupa osób. Zatrzymano mu prawo jazdy

Groźny wypadek w Zamościu. Kierowca hondy wjechał w auto, które zatrzymało się przed przejściem dla pieszych. W wyniku tego, potrącona została grupa osób.

Do wypadku doszło we wtorek po godzinie 19 na ul. Dzieci Zamojszczyzny w Zamościu. Przed Rondem Solidarności zderzyły się dwa samochody, z których jeden potrącił przechodzące przez jezdnie osoby. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.

Jak ustalili policjanci, kierowca renault zatrzymał się przed oznakowanym przejściem dla pieszych, aby umożliwić znajdującym się tam osobom pokonanie jezdni. Po chwili w tył auta wjechał 29-letni kierowca hondy. Renault został wepchnięty na przejście i potrącił pieszych.

W wypadku poszkodowane zostały dwie osoby: 64-letnia piesza, obywatelka Łotwy, oraz 21-letnia pasażerka hondy. Pierwsza z nich doznała obrażeń głowy, druga ogólnych potłuczeń i urazów. Na szczęście pozostałym uczestnikom zdarzenia nic poważnego się nie stało.

Badanie alkomatem wykazało, że obaj kierowcy byli trzeźwi. Za stworzenie realnego zagrożenia dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego, policjanci zatrzymali 29-latkowi z gminy Zamość uprawnienia do kierowania pojazdami. Mężczyzna stanie przed sądem.

(wideo-Dissulfiran)
2017-09-06 10:10:45

65 komentarzy

  1. za nogę i na latarnie!!!

  2. Mam takie porządkowe pytanie do wszystkich idiotów twierdzących, że zatrzymując się przed przejściem dla pieszych stwarzamy zagrożenie, bo jadący za nami samochód jest – oczywiście – zwolniony z obowiązku zachowania bezpiecznej odległości i prędkości od naszego auta.

    Rozumiem, że jeśli zbliżam się do skrzyżowania i właśnie zapaliło się czerwone światło, a za mną jedzie rozpędzony samochód, to mam się nie zatrzymywać, tylko wjechać na czerwonym? :)))

    Bandyta drogowy podpisujący się jako „gość” jest tu wyraźnie osamotniony ze swoim alternatywnym, obowiązującym w galaktyce Czarne Oko, kodeksem drogowym, ale robi sztuczny tłok, spamując, gdzie tylko się da. Nam pozostaje mieć nadzieję, że jedynym pojazdem mechanicznym jakim się gość porusza jest autobus komunikacji miejskiej.

  3. Poza tym, nikt nawet nie napomknął o tym, że kierowca renault nie zatrzymując się przed przejściem dla pieszych dopuściłby się w tym przypadku jednego z najcięższych wykroczeń w ruchu drogowym, czyli omijania na przejściu dla pieszych (10 pkt. i 500 zł mandatu). To bandyci drogowi powinni dostosowywać się do kierowców jeżdżących przepisowo, a nie odwrotnie, np. nie zatrzymując się przed przejściem, bo jakiś debil jedzie z tyłu na zapałkę :)))

    Nikt nie ma prawa zmuszania innych do łamania prawa.

  4. Poza tym, nikt nie napomknął, że nie zatrzymując się przed przejściem dla pieszych, kierowca renault dopuściłby się jednego z najcięższych wykroczeń w ruchu drogowym, czyli omijania na przejściu dla pieszych (10 pkt. i 500 zł mandatu). To bandyci drogowi powinni nabrać pokory i dostosować się do kierowców jeżdżących zgodnie z przepisami, a nie kierowcy jeżdżący przepisowo dostosowywać się do drogowych wariatów, którzy stwarzają zagrożenie np. jeżdżąc „na zderzaku”.

    Nikt nie ma prawa zmuszać innych do łamania prawa.

    • Nikt nie ma prawa zmuszać czy choćby zachęcać pieszych do wejścia prosto pod rozpędzony samochód na pasie obok. Kierowca jeżdżący zgodnie z przepisami ma obowiązek obserwować otoczenie nie tylko przed sobą, ale również za sobą w lusterkach. Do tego ma obowiązek stosować zasadę ograniczonego zaufania. Tak mówią przepisy na które się powołujesz.
      W tym akurat przypadku żaden nie był dobrym kierowcą: Matizem jechał idiota, a Renówką i Hondą przygłupy którzy chcieli być jak Vin Diesel.
      Twoje komentarze usprawiedliwiają złych kierowców będących zwykłymi idiotami tak jak ten z Matiza, którzy prowokują niebezpieczne sytuacje pod pozorem uprzejmości na zasadzie: „nawet jeśli ktoś go rozjedzie, to nie ja, tylko ten na pasie obok”, a przez to są szkodliwe.
      Zaspokajając twą niezdrową ciekawość: nie jeżdżę autobusami komunikacji miejskiej – MPK za słabo płaci.

  5. 3) w art. 26:
    a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:
    „1. Z zastrzeżeniem ust. 1a, kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który znajduje się na przejściu dla pieszych lub oczekuje na możliwość wejścia na nie.”,

    PIESZY MA BEZWZGLĘDNE PIERWSZEŃSTWO

    Dziękujemy za uwagę

Z kraju