Tragicznie zakończona wyprawa na narty. Przedsiębiorca z naszego regionu zmarł po uderzeniu w słup
17:25 27-01-2017
Zdarzenie miało miejsce w ubiegłą środę 18 stycznia na stoku na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Mieszkaniec naszego regionu, w tym popularnym ośrodku korzystał z uroków zimy, spędzając czas głównie na zjeżdżaniu na nartach. Po godzinie 11, gdy miał już kończyć, doszło do wypadku. Mężczyzna w nieustalonych jeszcze okolicznościach, uderzył w słup, pomiędzy siódmą a ósmą podporą wyciągu.
Wszystko wydarzyło się w uznawanej za bezpieczną, środkowej części trasy. Stok w tym miejscu robi się płaski. Natychmiast powiadomieni zostali ratownicy medyczni, zaś poszkodowany narciarz trafił do szpitala w Zakopanem. Jak się okazało, jego stan był krytyczny. Obrażenia jakich doznał, lekarz uznali za bardzo ciężkie i zagrażające jego życiu.
Po ponad tygodniowym pobycie w szpitalu mężczyzna zmarł nie odzyskawszy przytomności. Ofiarą jest 39-letni przedsiębiorca z Poniatowej. Od wielu lat prowadził firmę transportową.
(fot. ON Szymoszkowa)
2017-01-27 17:15:54
Te słupy na Szymoszkowej są ogrodzone. Musiał nieźle zapier…… I technika pod znakiem zapytania. Trzeźwy był?
Kondolencje dla rodziny :*** niestety nasuwa się jedna smutna refleksja – pojechał wypocząć za ciężko zarobione pieniądze i nie dość te pieniądze nie dały mu szczęścia to jeszcze w jednej chwili trzeba się było ze wszystkim pożegnać. Smutne to…
Śmierć stawia nas w obliczu bezsilności,
która nas obezwładnia i zabiera w nieznane….
A kiedy pojawia się kradnąc ukochaną osobę,
przeszywa serce bólem i odznacza w nim swoje piętno……
Kochani B & Z przyjmijcie wyrazy najgłębszego żalu i współczucia z powodu śmierci Waszego Syna !!!
WZT Tomasz Wójtowicz http://www.wztbusponiatowa.pl/
Szkoda pana Tomasza, miał jeszcze drugie tyle przed sobą…
Ciekawe co z firmą? Oni prezentowali wysoki komfort, widać, że zależało im na dobrej jakości oferowanych usług…