W piątek wieczorem mieszkańcy dzielnicy Dziesiąta powiadomili nas o pożarze. Jak się okazało, ogień objął tuje rosnące przy jednym z domów.
Dwa zastępy strażaków brały udział w akcji gaśniczej, jaka miała miejsce na terenie warsztatu samochodowego w Lublinie. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną pożaru było podpalenie.
Dzięki błyskawicznej reakcji świadków, udało się stłumić płomienie, a tym samym zapobiec ich rozprzestrzenianiu. Pożar dogasili strażacy.
Blisko 20 strażaków walczyło minionej nocy z pożarem szpaleru tui, które rosły wzdłuż ogrodzenia posesji. Straty zostały oszacowane na ok. 3 tys. zł.
Trwa ustalanie przyczyn pożaru szpaleru tui, rosnących wzdłuż ogrodzenia jednej z posesji w Lublinie. Płomienie sięgały na wysokość kilku metrów.
O tym, że wypalarki do usuwania chwastów nie należy stosować przy rosnących w pobliżu tujach, przekonał się dzisiaj mieszkaniec Stasina. Co gorsze, w płomieniach stanął szpaler roślin należących do sąsiada.
W piątek na jednej z posesji w Piotrkowie Drugim kierująca renaultem wjechała w tuje. Kobieta oddaliła się z miejsca zdarzenia i przed policjantami schowała w szafie.
Dzisiaj po południu na cmentarzu na Majdanku doszło do pożaru. Spłonęły cztery sporych rozmiarów drzewa.
Z jednej z działek w Snopkowie nieznani sprawcy ukradli kilkaset drzewek. Właściciel wyznaczył 5 tys. złotych nagrody za wskazanie złodziei.
Najprawdopodobniej celowe podpalenie było przyczyną dzisiejszego pożaru drzew pod Lublinem. Tuje płonęły jak pochodnia.