Na granicy Lipniaka z Konopnicą zderzyły się dwa auta. Na miejscu pracują służby ratunkowe. Jedna osoba trafiła pod opiekę ratowników.
Wszystko zaczęło się od przekroczenia prędkości. Pijany kierowca zaczął uciekać przed policjantami. Na koniec wjechał w radiowóz. Od razu trafił do celi, gdyż był poszukiwany.
Pięć osób zostało poszkodowanych w wypadku, jaki miał miejsce na wjeździe do Lublina. Sprawca zdarzenia nie chce poddać się badaniu na trzeźwość. Droga jest całkowicie zablokowana.
Trwająca kilkadziesiąt minut resuscytacja krążeniowo-oddechowa nie przyniosła skutku. Mężczyzna poszkodowany w wypadku koło Lublina nie żyje. Droga jest zablokowana.
Ratownicy walczą o życie kierowcy jednośladu, który uczestniczył w wypadku koło Lublina. Wiadomo już, że przez kilka godzin droga będzie zablokowana.
Za wszelką cenę usiłował uciec przez policjantami. Został zatrzymany po pościgu ulicami miasta. Okazało się, że był nietrzeźwy. Funkcjonariusze sprawdzają teraz, czy tylko to było przyczyną ucieczki.
W niedzielę po południu na drodze S19 doszło do zderzenia trzech pojazdów. W rejonie zdarzenia występują utrudnienia w ruchu. Na miejscu pracują służby ratunkowe.
Na szczęście mężczyzna wjechał do rowu, a nie w pieszych. Kompletnie pijany kierowca wpadł wczoraj wieczorem w jednej z podlubelskich miejscowości.
Na szczęście nikt nie ucierpiał w zderzeniu pojazdów, jakie miało miejsce przed południem koło Lublina. Nie było utrudnień w ruchu.
Na szczęście nie wyrządził nikomu krzywdy mężczyzna, który kompletnie pijany wsiadł za kierownicę i ruszył w drogę. Jak wytrzeźwieje zostaną mu przedstawione zarzuty.
Do tej pory w szpitalu przebywa kobieta, która została poszkodowana we wczorajszym wypadku w Lipniaku. Uczestnicy zdarzenia apelują o pomoc w odnalezieniu sprawcy.
Trzy uszkodzone samochody i dwie godziny utrudnień w ruchu to efekt wymuszenia pierwszeństwa przejazdu przez jednego z kierowców. Co więcej, widząc do czego doprowadził, uciekł z miejsca zdarzenia.
Najprawdopodobniej celowe podpalenie było przyczyną dzisiejszego pożaru drzew pod Lublinem. Tuje płonęły jak pochodnia.