Audi przeleciało kilkanaście metrów i dachowało. Pijany kierowca wraz z pasażerką w szpitalu
13:09 18-12-2016
Do wypadku doszło w sobotę przed godziną 23 w miejscowości Lipniak w gminie Konopnica. Na przedłużeniu ulicy Wojciechowskiej, w rejonie skrzyżowania z drogą do Konopnicy, dachował samochód osobowy. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierujący audi mężczyzna jechał w kierunku Lublina. Poruszał się z nadmierną prędkością. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego audi zjechało na pobocze a po chwili do przydrożnego rowu.
Następnie auto przeleciało w powietrzu kilkanaście metrów, uderzyło w słup latarni i dachowało. W pojeździe znajdował się kierowca oraz pasażerka. Pierwszej pomocy udzielili im świadkowie zdarzenia. Oboje zostali przetransportowani do szpitala.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca audi miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Pijana była także jadąca z nim pasażerka. Jak ustaliliśmy, kierowcą audi był jeden z lubelskich lekarzy. Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Mężczyzna gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty kierowania pod wpływem alkoholu oraz spowodowania kolizji. Oprócz utraty uprawnień grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Wyświetl większą mapę
(fot. lublin112)
2016-12-18 13:00:31
Są urządzenia takie jak alkomat i blokady alkoholowe – można ich używać dla zwiększenia bezpieczeństwa ale trzeba tego chcieć i to robić.
To syn profesora medycyny, wojewódzkiego konsultanta, jego żona kilka dni po tym spaliła się w aucie, dziwne, że jest on jeszcze na wolności…